Lata minęły, a alkohol wciąż tam jest. Jak przetrwał tysiące lat?

Mijający czas zazwyczaj nie jest przychylny dla niczego, co stworzył człowiek. W przypadku pewnego egipskiego alkoholu owa zasada okazuje się jednak nieaktualna.
Lata minęły, a alkohol wciąż tam jest. Jak przetrwał tysiące lat?

Prace związane z tym znaleziskiem były prowadzone w obrębie stanowiska archeologicznego powiązanego z Meritneit. Osoba ta była matką Dena, a zarazem pierwszą znaną egipską kobietą sprawującą faktyczną władzę w tym kraju. Jej grobowiec stanowi prawdziwe źródło informacji na temat czasów starożytnych.

Czytaj też: Dziecięce ubranko z czasów Jezusa. Ta jaskinia nie pierwszy raz zawierała coś cennego

Wśród wydobytych z niego obiektów należy wymienić choćby setki dzbanów na wino. Te, choć pochodzą sprzed około 500 lat, wciąż zawierają resztki alkoholu. Dotyczy to przynajmniej części pojemników, które pozostawały zapieczętowane. Ograniczony dopływ powietrza czy światła słonecznego najwyraźniej odegrały kluczową rolę w zabezpieczeniu przechowywanych płynów.

Sama postać Meritneit jest niezwykle ciekawa, ponieważ początkowo sprawowała władzę jako regentka, by w praktyce najprawdopodobniej samodzielnie zasiadać na tronie. Gdy jej syn osiągnął większą samodzielność, sytuacja się zmieniła. Nie wpłynęło to jednak na ostateczny rozrachunek, w którym spoczywająca w Abydos kobieta była przez pewien czas najważniejszą osobą starożytnego Egiptu.

Niektóre dzbany znalezione w obrębie miejsca pochówku legendarnej Meritneit wciąż zawierają alkohol. Pojemniki te były szczelnie zapieczętowane

O powadze jej rządów może świadczyć zarówno lokalizacja grobu, który znajduje się w miejscu przeznaczonym dla męskich faraonów, jak i kilka innych czynników, chociażby w postaci wyjątkowego bogactwa przedmiotów umieszczonych w miejscu spoczynku. Ostatnimi ustaleniami w tej sprawie zajął się zespół kierowany przez Christianę Köhler z Uniwersytetu Wiedeńskiego.

Dzbany wykorzystywane do przechowywania wina wciąż zawierają pestki winogron. Inne znalezisko dotyczyło natomiast zapisanych w tym miejscu informacji. Jak wynika z odczytanych inskrypcji, Meritneit sprawowała ważne urzędy, zajmując się na przykład królewskim skarbcem. To kolejny dowód wskazujący na pełnienie przez nią istotnej roli dla funkcjonowania całego kraju.

Czytaj też: Żyjemy w czasach względnego pokoju. Ten okres był zdecydowanie gorszy

Czego jeszcze dowiedzieli się członkowie zespołu badawczego? Jak wynika ze zgromadzonych przez nich informacji, miejsce pochówku Meritneit zostało wykonane z niewypalonej cegły, gliny i drewna. W okolicy znajdowała się także przestrzeń przeznaczona na pogrzebanie 41 dworzan i służby. Osoby te udały się do świata zmarłych wraz z władczynią. Niekoniecznie chodziło jednak o rytualne mordowanie tych ludzi czy też ich próby samobójcze. Zamiast tego wydaje się, iż umierały one naturalnie, a kompleks pogrzebowy był po prostu regularnie rozbudowywany. Być może dalsze badania w tej sprawie zdradzą jeszcze więcej informacji na temat całej okolicy. Szczególnie interesująca wydaje się postać samej Meritneit oraz to, jak była postrzegana przez ówczesne społeczeństwa oraz jak dokładnie zdobyła swoją pozycję.