Karmi, chroni i leczy, a ty ją depczesz. Wszystko o babce czego nie wiesz

Na pewno pamiętasz z dzieciństwa radę, by do skaleczenia przyłożyć liść babki. To nie mit – babka jest naprawdę niesamowitą rośliną, choć dziś mało kto pamięta o jej właściwościach. Ma właściwości lecznicze i można z niej przyrządzić pyszne dania.
babka zwyczajna

Babka zwyczajna. Źródło: Ludwik Polak, atlas.roslin.pl

Babka to jedna z najbardziej pospolitych roślin w Polsce. Można ją spotkać przy chodnikach, na trawnikach między blokami, w parkach, na łąkach i nieużytkach. Miłośnicy perfekcyjnych trawników usilnie ją zwalczają – być może niesłusznie. Babka zwyczajna to doraźny plaster na zadrapania, ale kryje w sobie znacznie więcej.

Babka zwyczajna do kuchni i do apteczki

Na świecie występuje niemal 300 roślin z rodziny babkowatych (Plantago). W Polsce najpopularniejsza jest babka zwyczajna (Plantago major), widoczna na zdjęciu powyżej i ilustracji poniżej. Nieco mniej popularna jest babka lancetowata (Plantago lanceolata), którą odróżniają podłużne liście i znacznie mniejszy kłos, w którym osadzone są kwiaty. Rzadsze odmiany to babka średnia, piaskowa oraz nadmorska. Dwa najpopularniejsze gatunki mają zbliżony skład chemiczny, co pozwala na zamienne stosowanie w większości przypadków.

Czytaj też: Sprawdź, czy masz to pod oknem! Najbardziej toksyczna roślina świata w Twojej okolicy

Babka skrywa imponujący potencjał zarówno leczniczy, jak i kulinarny. Jej historia sięga starożytności, wykorzystywano ją zarówno w Europie, jak i w Azji. Współczesne badania tylko potwierdzają mądrość naszych przodków. Babka nie była składnikiem polskiej kuchni wiejskiej, ale chętnie jadali ją nasi sąsiedzi ze wschodu. Wiosną jadano jej młode liście na terenie dzisiejszej Białorusi. W Chinach liście babki zwyczajnej i babki azjatyckiej są jedzone do dziś. Francuzi zaś delektują się babką nadmorską w rosole, Włosi zaś babką pierzastą w sałatkach.

Wróćmy do Polski. Babka zwyczajna ma skład, który naprawdę robi wrażenie. Znajdziemy w niej glikozydy irydoidowe (działają przeciwzapalnie), glikozydy fenyloetanoidowe, flawonoidy, polisacharydy, kwasy fenolokarboksylowe, garbniki oraz kumarynę i ksantofil. Liście babek przyłożone do rany naprawdę tamują krwawienie i mają działanie przeciwbakteryjne, ale oczywiście trzeba je najpierw umyć i rozdrobnić, by uwolnić z nich prozdrowotne soki.

Babka dostarcza też cennych soli mineralnych: związków krzemu, żelaza, potasu i cynku, dostarcza też błonnik, . Można z niej przygotować różne domowe przetwory: napar, sok, ziołomiód czy macerat na oleju. W sklepach zielarskich dostępne są też gotowe produkty: soki, syropy, intrakt i tabletki.

babka zwyczajna
Babka zwyczajna. Źródło: Prof. Dr. Otto Wilhelm Thomé Flora (1885), biolib.de

Lecznicze działanie babki jest szczególnie cenne przy problemach z gardłem. Oficjalnie stosuje się ją przy zapaleniu gardła i oskrzeli, przeziębieniach oraz katarze pochodzenia wirusowego czy alergicznego. Działa wykrztuśnie, rozrzedzając wydzielinę, co ułatwia pozbycie się jej z dróg oddechowych. Śluzy zawarte w roślinie z kolei powlekają błony śluzowe dróg oddechowych, łagodząc podrażnienia i chroniąc przed czynnikami zewnętrznymi. Co interesujące, może też zmniejszać objawy alergii, np. na pyłki roślin, co jest szczególnie przydatne w sezonie pylenia. Nasion niektórych gatunków babek (m.in. jajowatej, piaskowej i płesznik) używa się preparatach stosowanych np. do regulacji perystaltyki jelita grubego.

Potencjał kulinarny babki jest ogromny. Weganie i inne osoby, które szukają zamienników jajek, na pewno zdążyły zaznajomić się z mielonymi nasionami babki jajowatej (Plantago ovata), wspominanej w perskiej literaturze medycznej już w X wieku. Namoczone puchną i oddają śluz i inne związki chemiczne, co tworzy mieszankę o właściwościach podobnych do białka jajek. Naleśniki smażone z nimi są puszyste, wypieki zaś zyskują interesujący posmak podobny do siemienia lnianego.

Jeśli odpowiada Ci ten smak, możesz też dodawać zmielone łuski i ziarna babki jajowatej do owsianki i zagęszczać nią sosy… albo po prostu dodać do wody i pić na czczo. Ponieważ nasiona i łuski pełne są błonnika pokarmowego, będą też świetnym wsparciem dla osób odchudzających się, a działanie osłonowe wesprze terapię chorób wrzodowych układu pokarmowego.

Czytaj też: Jeśli chcesz wyjść na słońce, unikaj tych roślin. Promieniowanie UV robi z nich truciznę

Z dojrzałych nasion babki zwyczajnej i babki lancetowatej zebranych w całości można ugotować zupę podobną do krupniku, dodając je do bulionu razem z warzywami i ulubionymi przyprawami. Nasiona będą gotowe do jedzenia po około 20 minutach gotowania. Liście zaś można stosować tam, gdzie tradycyjnie używany jest szpinak – na przykład lekko podsmażyć z czosnkiem i chili lub smażyć pojedynczo w cieście podobnym do naleśnikowego, słodkim bądź wytrawnym. Nic nie stoi na przeszkodzie, by babka była składnikiem tarty lub zmieszać ze szpinakiem. Ważne jest, by liście kroić w poprzek włókien i przed dodaniem ich do potrawy sprawdzić, czy nie są gorzkie – to się niestety zdarza.

Przepisy na dania z babki możesz znaleźć między innymi w doskonałej książce „Dzika kuchnia” prof. Łukasza Łuczaja, pojawiają się także w książkach o gotowaniu surwiwalowym.