
Imponująca świątynia sprzed wieków
Odkryta budowla mierzy około 30 metrów długości i prezentuje charakterystyczne cechy późnoantycznej architektury. Sufity zdobią pozłacane mozaiki, a ściany zachowały ślady bogatej dekoracji. Kierownik prac wykopaliskowych nie ma wątpliwości co do znaczenia tego miejsca.
Możemy już powiedzieć, że był to centralny kościół. Zbudowany w późnej starożytności, przeszedł kilka faz renowacji i był używany nieprzerwanie aż do wczesnego średniowiecza – wyjaśnia İlker Mete Mimiroğlu
Czytaj też: Średniowieczna świątynia skrywała coś znacznie starszego. Archeolodzy rozwiązali zagadkę króla Aszota
Prace prowadzone pod nadzorem tureckiego Ministerstwa Kultury i Turystyki przyniosły efekty w zaskakująco krótkim czasie. W ciągu czterech tygodni odsłonięto struktury, których istnienie jedynie podejrzewano. Lystra nie jest zwykłym stanowiskiem archeologicznym. W Nowym Testamencie wymienia się ją aż osiem razy, co świadczy o jej ważnej roli w początkach chrześcijaństwa. Święty Paweł odwiedzał to miejsce podczas trzech ze swoich czterech podróży misyjnych. To właśnie tutaj doszło do słynnego zdarzenia, gdy apostołowie zostali pomyleni z bogami. Mieszkańcy, świadkowie uzdrowienia chromego, uznali Pawła i Barnabę za Hermesa i Zeusa. Paradoksalnie, ten początkowo pozytywny incydent szybko przerodził się w prześladowania. W Lystrze Paweł spotkał także Tymoteusza, którego później nazywał swoim „duchowym synem”. Według wczesnych pism chrześcijańskich, Tymoteusz miał zostać jednym z pierwszych biskupów regionu, co symbolizowało tworzenie się lokalnych struktur kościelnych.
Struktura eklezjalna chrześcijaństwa – jego pierwsze lokalne sieci kościelne – faktycznie narodziła się w miastach takich jak Lystra i Ikonium w połowie pierwszego wieku – dodaje Mimiroğlu
Nieoczekiwane znaleziska z późniejszych epok
Jednym z ciekawszych aspektów wykopalisk są artefakty z okresu seldżuckiego odnalezione w warstwach chrześcijańskich ruin. Dwie monety i turkusowe paciorki z grobów dziecięcych z XII-XIII wieku wskazują na ciągłość użytkowania tego miejsca długo po upadku Cesarstwa Bizantyjskiego. Turkusowe koraliki to szczególnie interesujące znalezisko. Zdaniem badaczy, mogą reprezentować wczesną formę tzw. nazar boncuğu, czyli tradycyjnego amuletu przeciw złemu oku, znanego w tureckiej kulturze ludowej.
Czytaj też: Nietknięty kurhan sprzed 2500 lat odkryty w Czeczenii. Archeolodzy nie mogli uwierzyć w to co znaleźli
Pokazuje to, że kiedy przybyli Seldżucy, lokalna ludność chrześcijańska nie zniknęła. Kontynuowali swoje życie pod panowaniem Seldżuków, w atmosferze tolerancji – kontynuuje Mimiroğlu
Archeolodzy zaobserwowali również, że w okresie seldżuckim część bazyliki zaadaptowano na mniejsze kaplice. W jednej z nich wykorzystano rzymską stelę nagrobną jako ołtarz – symboliczne świadectwo przekształcania świętych przestrzeni przez kolejne cywilizacje. Znaleziska w Lystrze faktycznie ukazują niezwykłą ciągłość: od rzymskiej kolonii założonej za Augusta, przez chrześcijański ośrodek biskupi, po seldżuckie adaptacje. Kamienie rzeczywiście opowiadają historię wiary przekraczającej granice czasów i imperiów. Jednak prawdziwa wartość tego odkrycia ujawni się dopiero z czasem, gdy wyniki badań zostaną zweryfikowane przez środowisko naukowe. Na razie możemy mówić o obiecującym początku, który wymaga dalszych, starannych prac.