Archeolodzy odnaleźli artefakty z bitwy pod Dubienką. Polacy zabili tam tysiące Rosjan

Las pod Dubienką skrywa tajemnice sprzed ponad dwóch stuleci. Co mogą nam powiedzieć ołowiane kule i inne przedmioty wydobyte spod warstw ziemi? Okazuje się, że całkiem sporo. Zwłaszcza gdy trafią w ręce archeologów, którzy potrafią odczytać ich historię. Niedawne znaleziska rzucają nowe światło na jeden z epizodów wojny polsko-rosyjskiej z 1792 roku. To właśnie tu rozegrała się desperacka walka, o której szczegóły historycy spierali się przez lata. Teraz ziemia zaczyna mówić więcej.
...

Guzik, który opowiada historię

Najbardziej znaczącym znaleziskiem okazał się niepozorny brązowy guzik z wybitym numerem 5. Ten drobny element umundurowania pozwolił badaczom na identyfikację konkretnej jednostki biorącej udział w nocnych walkach – 5. Regimentu Pieszego Fizylierów szefostwa Rzewuskiego. Żołnierze tej formacji nosili charakterystyczne mundury z czarnymi wyłogami i brązowymi guzikami, które w ówczesnej terminologii określano jako „złote”. Co ciekawe, identyczne elementy odnaleziono na innych polach bitew z tego okresu, co świadczy o mobilności i znaczeniu tej jednostki.

Czytaj też: Człowiek z Göbeklitepe zapewnia nowy wgląd w prehistorię. Zaskakujący depozyt ma ponad 12 000 lat

Badania prowadzone pod kierunkiem Krzysztofa Sokołowskiego z Fundacji Historycznej „Lubelszczyzna” przyniosły imponujący zbiór artefaktów. Eksploratorzy odkryli około 20 ołowianych kul muszkietowych, dwa kompletne pociski do 6-funtowej armaty oraz fragment kolejnej kuli armatniej. Wśród znalezisk znalazły się także klamry, monety z epoki i elementy umundurowania. Wszystko to pochodzi z obszaru, gdzie rozegrał się ostatni akt bitwy: nocne starcie ariergardy dowodzonej przez majorów Antoniego Szuszkowskiego i Jana Fontanę. Mieli oni do dyspozycji zaledwie dwie armaty, lecz skutecznie blokowali rosyjski pościg. W tych walkach wyróżnił się młody porucznik Karol Kniaziewicz, późniejszy generał i bliski współpracownik Kościuszki.

Archeologia potwierdza historię

Odkrycia stanowią namacalny dowód dla współczesnych opracowań historycznych, w tym książki Marcina Maciejaka „Zdradzona armia. Kampania koronna 1792 r.”. Znaleziska potwierdzają relacje o przebiegu nocnego starcia i precyzyjnie lokalizują miejsce ostatniego epizodu bitwy. Generał Tadeusz Kościuszko, mimo konieczności odwrotu, został odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari za heroizm wykazany w bitwie pod Dubienką. To wyróżnienie podkreśla znaczenie tego starcia w kontekście całej kampanii.

Czytaj też: Gigantyczne monolity na wysokości 3000 metrów nie były przypadkiem. Starożytni Ormianie znali sekret życia

Znaleziska pod Dubienką pokazują, jak nowoczesne metody badawcze mogą uzupełniać i weryfikować źródła historyczne. Każdy odnaleziony artefakt to kolejny element układanki, która pozwala lepiej zrozumieć wydarzenia sprzed wieków. Być może uda się dokonać kolejnych odkryć, bądź dostrzec nieznane wcześniej szczegóły w odniesieniu do tych już dokonanych. Jedno jest pewne: będzie trzeba jeszcze nieco poczekać, ale historycy w coraz większym stopniu poznają sekrety bitwy sprzed ponad dwustu lat.