Ten okręt będzie mógł pływać bez przerwy. Armia już nie może się go doczekać

Nowozelandzka marynarka wojenna oczekuje na przybycie najnowszego nawodnego okrętu nowej generacji. Bluebottle będzie zasilany energią odnawialną i sterowany przy użyciu sztucznej inteligencji, dzięki czemu ma być zdolny do “niekończącego się zwiadu”. Już wkrótce rozpoczną się 7-miesięczne próby morskie.
Bluebottle – nowy USV nowozelandzkiej armii /Fot. RNZN

Bluebottle – nowy USV nowozelandzkiej armii /Fot. RNZN

Królewska Marynarka Wojenna Nowej Zelandii (RNZN) wkrótce odbierze 6,8-metrowy bezzałogowy statek nawodny (USV) zasilany energią odnawialną do prób “krótkoterminowego leasingu”. Jednostka nazwana Bluebottle będzie pływać bez przerwy po wodach terytorialnych Nowej Zelandii z różnymi zadaniami: kontroli rybołówstwa, ochrony granic i zbierania danych meteorologicznych.

Bluebottle to okręt przyszłości, każda armia taki będzie kiedyś miała

Bluebottle został zaprojektowany i wyprodukowany przez firmę Ocius Technology z siedzibą w Sydney, która sprzedała już wiele swoich USV australijskiej armii, straży granicznej czy agencjom naukowym i energetycznym. Nowy USV jest napędzany energią słoneczną, wiatrową lub falami. Maszyna wykorzystuje do napędu wiatrowego chowany sztywny żagiel, a umieszczone na nim ogniwa fotoelektryczne napędzają silnik.

Czytaj też: Nowy okręt podwodny Chin będzie “koszmarem” dla Amerykanów

Bluebottle ma także specjalną płetwę i ster, które umożliwiają mu samodzielne poruszanie się nawet przy braku światła słonecznego i wiatru. Okręt może osiągnąć maksymalną prędkość 5 węzłów i działać na morzu przez czas nieokreślony, nawet w trudnych warunkach przy wysokości fal do 6-9 m.

Bluebottle to okręt bez załogi i napędzany energią odnawialną /Fot. RNZN

Czujniki, takie jak kamery radarowe, elektrooptyczne i na podczerwień, umożliwiają bezpieczną i skuteczną kontrolę środowiska oraz identyfikację statków. USV będzie monitorowany i obsługiwany ze sterowni zlokalizowanej w bazie marynarki wojennej Devonport. Łączność ze sterownią zostanie zapewniona za pomocą sygnałów telefonii komórkowej, gdy USV znajdzie się blisko brzegu, oraz za pośrednictwem satelitów o dużej i małej przepustowości, gdy będzie on dalej od brzegu. Mimo zaimplementowanych systemów sztucznej inteligencji, działanie Bluebottle będzie stale monitorowane.

Już sam rozmiar wyłącznej strefy ekonomicznej Nowej Zelandii jest jednym z powodów, dla których Bluebottle będzie idealnym uzupełnieniem nowozelandzkiej floty. Komandor Garin Golding, dowódca komponentu morskiego RNZN, mówi:

Nasza wyłączna strefa ekonomiczna jest piątą co do wielkości na świecie i obejmuje ponad 4 mln km2. W połączeniu z obszarem poszukiwawczo-ratowniczym o powierzchni 30 mln km2, za który odpowiedzialna jest Nowa Zelandia, jest to ogromny ocean do przebycia. Dowody, które otrzymaliśmy od naszych partnerskich sił zbrojnych za granicą, wskazują, że bezzałogowe aparaty latające i pływające mogą wnieść rzeczywistą wartość w wypełnianiu niektórych zadań poszukiwawczych i obserwacyjnych.

USV Bluebottle można przewieźć przyczepą niemal do dowolnego miejsca w Nowej Zelandii, gdzie można go zwodować i wypuścić w morze. Można go także wciągać i opuszczać ze statku marynarki wojennej, aby rozpocząć operacje podczas jego misji zagranicznych.