Dziwne budowle w Indiach wyglądają tak, jakby stworzyła je społeczność krasnoludów 

Na terenie Indii znajduje się miejsce o tak nietypowym charakterze, że miejscowi nazywają je wzgórzem krasnoludów. I nie ma się co dziwić, ponieważ istniejąca tam sieć domostw naprawdę wygląda tak, jakby stworzył ją nieznany gatunek człowieka.
Dziwne budowle w Indiach wyglądają tak, jakby stworzyła je społeczność krasnoludów 

Mówimy o obszarze położonym na południu kraju, nazywanym w lokalnym języku Moryar Gudda. Z punktu widzenia zachodniego świata moglibyśmy natomiast porównać to do krasnoludzkich wiosek opisywanych przez Tolkiena. Łącznie archeolodzy zidentyfikowali niemal pięćset miniaturowych “chatek”, których rozmiary sugerują, jakoby były przeznaczone dla osób o zdecydowanie niższym wzroście, niż spotykany współcześnie.

Geneza tych obiektów sięga czasów prehistorycznych. Setki megalitycznych budowli pochodzą sprzed nawet 2800 lat, a okres ich tworzenia trwał kilka stuleci. Kiedy naukowcy przeprowadzili badania poświęcone naturze tych tajemniczych obiektów, wyszło na jaw, że ich przeznaczenie było odmienne od spodziewanego. 

Czytaj też: Co za odkrycie w Bałtyku! To wrak z II wojny światowej

I choć na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że chodzi o niezbyt stabilne konstrukcje, to sam fakt, iż przetrwały one ponad dwa tysiące lat świadczy o czymś zupełnie innym. A jakie było ich faktyczne przeznaczenie? Według archeologów były to miejsca pochówku bądź upamiętnienia zmarłych. Wyjaśniałoby to, dlaczego cechują się zaskakująco małymi rozmiarami – stojącymi w kontraście do ich wyglądu przywodzącego na myśl domy.

Takie megalityczne budowle są spotykane na całym świecie, przy czym za najsłynniejszą można uznać brytyjskie Stonehenge. W Indiach dokumentacja takich struktur jest jak na razie słabo rozwiniętą dziedziną. Wystarczy wspomnieć, że o ile w Europie zidentyfikowano ich ponad 35 000, tak w tym azjatyckim kraju taka sztuka udała się w odniesieniu do około 3000 obiektów.

Budowle znajdujące się na stanowisku Hire Benakal w południowych Indiach zaczęły powstawać około 2800 lat temu

Intrygującym elementem tego miejsca są rysunki naskalne przedstawiające zróżnicowane postacie i sceny. Widać na nich między innymi jeźdźców wyposażonych w topory czy myśliwych polujących na jelenie i inne zwierzęta. Całe stanowisko archeologiczne ma około 20 hektarów, a na szczycie wzgórza znajduje się niewielkich rozmiarów zbiornik wypełniony wodą. 

Zdaniem badaczy mógł się on tam znajdować od tysięcy lat, lecz uległ powiększeniu wraz z wydobywaniem skał stosowanych później na potrzeby budowy tzw. dolmenów. Biorąc pod uwagę długoletnią historię powstawania tych obiektów, wydaje się oczywistym, że ta niezwykła nekropolia była wykorzystywana przez setki lat. Zdaniem lokalnych, współczesnych mieszkańców, nie stali za tym ludzie, lecz niewielkich rozmiarów istoty o nadprzyrodzonych mocach.

Czytaj też: Ametystowy skarb spoczywał w fosie polskiego zamku. To wyjątkowy artefakt sprzed wieków

Poza rozmiarami dolmenów miałyby na to wskazywać precyzyjne kształty wycinane w skałach. Legendy sugerują, że ta zagadkowa rasa zniknęła w wyniku kataklizmu, w ramach którego spadł na nią deszcz ognia. Podobne stanowiska znajdują się w okolicy, a za ich powstaniem również miałyby stać te tajemnicze istoty. Być może owe historie powstały na bazie znalezisk szkieletów sprzed setek tysięcy lat, należących do gatunku hominida cechującego się znacznie mniejszymi niż współcześnie rozmiarami.

Naukowcy są pewni, że megality z południa Indii są dziełem Homo sapiens. Niestety, również ludzie odpowiadają za niszczenie tego miejsca. Poszukiwacze skarbów i zwykli wandale uszkodzili wiele budowli. Swoje dokłada natura oraz upływ czasu. W konsekwencji Hire Benakal niszczeje i nie przyciąga zbyt wielu turystów. Badacze chcieliby to zmienić, ale w realizacji tego celu będzie im potrzebna pomoc władz.