Ametystowy skarb spoczywał w fosie polskiego zamku. To wyjątkowy artefakt sprzed wieków

Zamek Kolno najprawdopodobniej powstał w XIII wieku, choć oficjalne informacje na temat jego istnienia sięgają początku kolejnego stulecia. Bez względu na dokładne datowanie, ten opolski obiekt stanowi jedną z pamiątek po czasach średniowiecza w naszym kraju. Niedawno archeolodzy znaleźli w tamtejszej fosie pewien wyjątkowy obiekt.
fot. Lech Marek

fot. Lech Marek

Ma on postać ametystu oprawionego w srebrną obudowę. Znajdował się w osadach złożonych w dawnej fosie otaczającej zamek, a naukowcy mają nieco pomysłów odnoszących się do przeszłości tego artefaktu. Polscy badacze piszą o swoich dokonaniach w artykule zamieszczonym w Antiquity

Czytaj też: Co za odkrycie w Bałtyku! To wrak z II wojny światowej

Pochodzące sprzed około 600 lat znalezisko było ich zdaniem własnością wysoko postawionej osoby. Taki arystokrata być może przybył z wizytą na zamku, a przy okazji pozostawił po sobie pamiątkę, którą archeolodzy odnaleźli kilkaset lat później. Pierwotnie ametyst mógł być częścią broszy lub korony, lecz scenariusz numer dwa wydaje się mniej prawdopodobny.

Podobne odkrycia, jeśli już się zdarzały, to zwykle dotyczyły na przykład miejsc pochówku. Praktyka polegająca na składaniu cennych przedmiotów w grobach – mająca na celu zapewnienie zmarłym wsparcia w życiu pozagrobowym oraz podkreślenie ich statusu za życia – zapewniła archeologom wiele radości. Tutaj mówimy jednak o potencjalnej zgubie, co czyni odkrycie szczególnie wyjątkowym.

Artefakt odnaleziony w fosie Zamku Kolno ma postać ametystu oprawionego w obudowę wykonaną ze srebra. Jego pochodzenie sięga XIV bądź XV wieku

Zamek Kolno będący twierdzą i siedzibą książąt, pełnił także inną funkcję: chodziło o nadzorowanie transportu drewna. Książę Bolesław w pewnym momencie sprzedał całą posiadłość bogatym rycerzom, a w 1443 roku doszło do zniszczenia zamku. Współcześni badacze zainteresowali się tym obiektem w 2010 roku, eksplorując ruiny dawnej budowli. Udało im się dzięki temu odnaleźć między innymi artefakty o militarnym charakterze oraz fragmenty średniowiecznej ceramiki.

Najnowsze znalezisko wzbudziło masę emocji, a dzięki analizie spektroskopowej Ramana udało się określić jego skład. Archeolodzy stwierdzili, że mają do czynienia z ametystem. Później przyszła pora na analizę fluorescencji rentgenowskiej, przy udziale której rozpoznali wykonaną ze srebra oprawę. Ametystowe ozdoby cieszyły się w epoce średniowiecza dość wysoką popularnością.

Czytaj też: Odnaleźli 1000-letnią twarz w polskim jeziorze. Sensacja w Wielkopolsce

Wierzono też w ich korzystne działanie w postaci ochrony przed różnego rodzaju problemami: od zatruć, przez choroby, aż po działanie złych mocy. Poza tym łączono je z symbolicznymi kwestiami, takimi jak skromność bądź wiara. Jako że zakup takiego przedmiotu wiązał się ze sporym wydatkiem, to naturalnym jest założenie, iż posiadacze ametystu był jeden z ówczesnych arystokratów. Być może był to książę rezydujący na Zamku Kolno, bądź odwiedzający go w ramach wizyty. Za dotychczasowymi ustaleniami na ten temat stoją Beata Miazga i Lech Marek z Uniwersytetu Wrocławskiego.