Wielkie migracje w czasach Rzymu. Niesamowita rekonstrukcja była możliwa nie tylko dzięki historykom

Nierzadko w celu poznania historii potrzeba wspólnych wysiłków przedstawicieli kilku różnych dziedzin i tak właśnie było w przypadku badań prowadzonych niedawno na Bałkanach. 
Wielkie migracje w czasach Rzymu. Niesamowita rekonstrukcja była możliwa nie tylko dzięki historykom

Celem autorów publikacji dostępnej w Cell była rekonstrukcja migracji w obrębie Półwyspu Bałkańskiego w pierwszym tysiącleciu po śmierci Chrystusa. W toku prowadzonych badań przeanalizowano szczątki 146 osób, które zostały znalezione głównie na terenach dzisiejszej Serbii oraz Chorwacji. 

Czytaj też: Nieznane struktury pod starożytnymi budowlami. Odczyty wprawiły archeologów w osłupienie

Za ustaleniami w tej sprawie stoją przedstawiciele Uniwersytetu Harvarda oraz Uniwersytetu Kraju Basków. Wyciągnięte wnioski pokazują, jak bardzo powiązane były ze sobą tereny ówczesnej Europy i na jak dużą skalę zachodziły wtedy migracje ludności. Pokazują też prawdę na temat pojawienia się Słowian na terytorium Cesarstwa Rzymskiego. 

Zarówno w czasach republiki jak i cesarstwa, Bałkany były wyraźnie powiązane z Rzymem. W efekcie znajdował się tam istotny węzeł komunikacyjny oraz wielki tygiel kulturowy. Jak wykazali autorzy, w czasach obecności Rzymian na Bałkanach występował duży udział demograficzny ludności pochodzenia anatolijskiego. I choć wcześniejsze badania sugerowały, że taka sytuacja miała także miejsce w samym Rzymie, to zadziwiające wydaje się, iż to samo działo się nawet na peryferiach Imperium.

Celem autorów badań były migracje prowadzone na Bałkanach w pierwszym tysiącleciu n.e.

Jedno ze stanowisk archeologicznych objętych nowymi badaniami, znane jako Viminacium, zawiera grobowiec, w którym naukowcy znaleźli szczątki mężczyzny lokalnego pochodzenia i kobiety wywodzącej się z Anatolii. Inne szkielety objęte ekspertyzami okazały się należeć między innymi do dorastającego chłopca, którego przodkowie pochodzili z okolic Sudanu w Afryce Subsaharyjskiej. Zmarł on w II wieku, a w jego grobie umieszczono lampę oliwną przedstawiającą ikonografię orła spokrewnionego z Jowiszem, czyli rzymskim bóstwem. Wydaje się, iż urodził się w Afryce, by dzieciństwo spędzić już na Bałkanach. 

Co ciekawe, członkowie zespołu badawczego natknęli się też na czaszki noszące charakterystyczne ślady deformacji, które odpowiadały tradycjom kultywowanym przez Hunów. To z kolei wspiera teorię, w myśl której ludy barbarzyńskie występowały na tych terenach na długo przed upadkiem Cesarstwa zachodniorzymskiego. W okolicach VI wieku na Bałkany zaczęły trafiać liczne grupy Słowian, których genetyczny odcisk odpowiada za 30-60% przodków współczesnych mieszkańców Bałkan.

Czytaj też: Pogaństwo łączyło się tam z chrześcijaństwem. Wielkie znalezisko zmienia historię słynnego imperium

Szczególnie widoczne te migracje były na terenach dzisiejszej Serbii, gdzie wskaźnik obecności genomów powiązanych z mieszkańcami Europy Wschodniej sięga 50–60%. Im dalej na południe tym jest on niższy, na przykład w Grecji kontynentalnej wynosi 30-40%, a na wyspach Morza Egejskiego – około 20%. Jest to dość zaskakujące, szczególnie w krajach takich jak Grecja czy Rumunia, gdzie nie mówi się w językach słowiańskich, lecz Słowianie stanowili tam zaskakująco duży procent mieszkańców.