Chińczycy sterują pogodą. Wykorzystali w tym celu nową technologię

Chiny zdecydowanie zwiększyły swoje starania w zakresie walki ze zmianami klimatu. Państwo Środka może być bowiem w wyjątkowo dużym stopniu narażone na konsekwencje gwałtownych wahań pogodowych, ale jeśli nie uda się im przeciwdziałać, to konieczne będzie przygotowanie się na funkcjonowanie w nowej rzeczywistości. Jednym z elementów, które mają na to pozwolić jest sterowanie pogodą.
Chińczycy sterują pogodą. Wykorzystali w tym celu nową technologię

W celu oceny realnych możliwości odnoszących się do wpływu na sytuację pogodową, naukowcy z tego kraju przeprowadzili niedawno osobliwy eksperyment. Jego celem było wpłynięcie na opady deszczu notowane na wyznaczonym obszarze. Aby je zwiększyć, inżynierowie oddelegowali do działania drony rozpylające w atmosferze pewien związek chemiczny.

Czytaj też: Przerażające przewidywania nt. trzęsienia ziemi. Naukowcy nie doszacowali zagrożenia

Teraz przyszła pora na ocenę efektów tych działań, o czym czytamy szerzej na łamach Desert and Oasis Meteorology. Do wyniesienia jodku srebra na odpowiednio wysoki pułap naukowcy wykorzystali zyskujące na popularności drony. Co ciekawe, wspomniany związek był stosowany do zasiewania chmur już przed dekadami, ale w tym przypadku nowatorskie okazuje się użycie w tym celu dronów.

Miejscem realizacji tego szalonego eksperymentu był region Sinciang. Za sprawą rozpylenia kilograma jodku srebra, umieszczonego w atmosferze dzięki zdalnie sterowanym pojazdom latającym, eksperci stojący za całym przedsięwzięciem zapewnili opady zwiększone o ponad 70 tysięcy metrów sześciennych. Ich ilość oznaczała wzrost o niemal 4% względem średniej. Obszar, na którym doszło do opadów, miał powierzchnię odpowiadającą mniej więcej połowie województwa lubuskiego. 

Chińczycy sterują pogodą z wykorzystaniem dronów i jodku srebra. Przeprowadzony ostatnio test przyniósł zauważalne skutki

Mówimy więc o imponującej skali działania, która robi jeszcze większe wrażenie, gdy przypomnimy sobie, że chodziło o zaledwie kilogram jodku srebra. Ten nie został rzecz jasna rozpylony na raz, lecz był rozprowadzany z wykorzystaniem średniej wielkości dronów. Wzniosły się one na wysokość nieco ponad pięciu kilometrów i na przestrzeni czterech przelotów uwolniły tam wspomniany związek. 

Zaangażowanie w tym celu dronów jest zdaniem Chińczyków bardzo dobrym rozwiązaniem ze względu na ograniczone ryzyko, wyższą zwrotność i precyzję, przy jednoczesnym zachowaniu zasięgu. Takie podejście mogłoby sprawdzić się przez cały rok i stanowić asa w rękawie w starciu z ograniczonymi opadami deszczu. Jednym z kluczowych wniosków wyciągniętych przez członków zespołu badawczego było to, iż przeciętna kropla deszczu zwiększyła się w takich okolicznościach z 0,46 mm do 3,22 mm średnicy. 

Czytaj też: Drzewa w czasie zaćmienia Słońca zrobiły coś niesamowitego. To całkowicie zmienia ich postrzeganie

W oparciu o średnie z ostatnich pięćdziesięciu lat, inżynierowie stwierdzili, iż podjęte działania miały przełożenie na pojawienie się dodatkowych opadów w ilości około 78 200 metrów sześciennych. Oznacza to wzrost o 3,8% względem średniej, który był zbliżony do przewidywań. Sinciang to jeden z regionów wyjątkowo narażonych na konsekwencje zmian klimatu, ponieważ tamtejsze lodowce topnieją, co ogranicza miejscowej ludności dostęp do wody.