Problem plastiku rośnie, więc czas go rozwiązać
Skumulowana produkcja plastiku osiągnęła już astronomiczną wielkość 10 miliardów ton, a większość z tych materiałów kończy jako trudne do recyklingu odpady. Międzynarodowe wysiłki na rzecz rozwiązania problemu napotykają na poważne przeszkody, bo np. negocjatorzy ONZ w Genewie zakończyli niedawno ponad trzy lata rozmów bez osiągnięcia porozumienia w sprawie Globalnego Traktatu o Zanieczyszczeniach Plastikowych.
Czytaj też: Chiny celują tą bronią ponad pole bitwy. Przerażające? I tak nadal nie wiemy wszystkiego

Wyobraźmy sobie jednak świat, w którym plastikowe śmieci nie zalegają na wysypiskach, tylko stają się cennymi surowcami. Brzmi jak science fiction? Być może teraz tak, ale oni chcą zmienić ten stan rzeczy. Międzynarodowy zespół badaczy opracował teraz metodę, która przekształca mieszane odpady plastikowe w benzynę z zadziwiającą efektywnością przekraczającą 95 procent. Co najciekawsze, cały proces zachodzi w zwykłej temperaturze pokojowej, co stanowi prawdziwy przełom w porównaniu z dotychczasowymi technologiami.
Chiny i USA połączyły siły. Teraz czas zmienić na lepsze
W obliczu globalnego kryzysu związanego z zanieczyszczeniem plastikiem, każde nowe rozwiązanie warte jest uwagi. Produkcja tworzyw sztucznych sięga już 10 miliardów ton, a większość z nich nie nadaje się do tradycyjnego recyklingu. Nowa metoda może zrewolucjonizować nasze podejście do gospodarowania odpadami, choć oczywiście należy podchodzić do tego z pewnym dystansem, bo wiele obiecujących technologii nie wychodzi poza etap laboratoryjny.
Czytaj też: Zniszczy najlepsze myśliwce na świecie. Jakim cudem to państwo ma taką broń?

Kolejnym aspektem wartym uwagi jest niezwykła prostota całego procesu. W przeciwieństwie do konwencjonalnych metod, które wymagają wysokich temperatur i skomplikowanych, wieloetapowych procedur, ta technologia działa przy ciśnieniu atmosferycznym i zwykłej temperaturze otoczenia. To znacznie obniża koszty energetyczne i czyni cały proces bardziej opłacalnym ekonomicznie. Gdyby tego było mało, kluczowym osiągnięciem w pracy naukowców jest zdolność do przetwarzania różnych rodzajów plastiku jednocześnie. Dotychczasowe metody wymagały żmudnego sortowania odpadów, co znacząco podnosiło koszty i ograniczało efektywność. Nowa technologia radzi sobie z rzeczywistymi, zanieczyszczonymi strumieniami odpadów bez konieczności ich wcześniejszej segregacji.
Szczególnie imponujące jest podejście do polichlorku winylu (PVC), który stanowi około 10 procent światowej produkcji plastiku. Materiał ten zawiera chlorek winylu, czyli substancję uznawaną za rakotwórczą. Tradycyjne metody recyklingu wymagały energochłonnego procesu odchlorowywania jako osobnego etapu, podczas gdy nowa technologia integruje ten krok, jednocześnie przechwytując chlor w postaci kwasu solnego, który można bezpiecznie zneutralizować lub ponownie wykorzystać.
Czy praktyka brzmi równie dobrze co teoria?
Wyniki testów są naprawdę zachęcające. Przy zaledwie 30 stopniach Celsjusza proces osiągnął 95-procentową efektywność konwersji dla miękkich rur PVC i aż 99 procent dla sztywnych rur oraz przewodów. W przypadku mieszanych odpadów zawierających zarówno PVC, jak i poliolefiny, efektywność wyniosła 96 procent przy 80 stopniach Celsjusza. Równie istotne jest to, że technologia radzi sobie z poliolefinami, czyli polietylenem i polipropylenem, które stanowią około połowy globalnej produkcji plastiku. Te materiały są szczególnie trudne do degradacji i stanowią główny składnik odpadów plastikowych zalegających na wysypiskach i w oceanach.
Czytaj też: FK-3000 wjeżdża na rejon. Tak Chiny pokazują środkowy palec wszystkim “nowoczesnym wrogom”
Proces przekształca odpady plastikowe w trzy główne kategorie produktów: węglowodory z zakresu benzyny, które można bezpośrednio wykorzystać jako paliwo, surowce chemiczne dla różnych gałęzi przemysłu oraz kwas solny stosowany w oczyszczaniu wody, obróbce metali, przemyśle farmaceutycznym, produkcji żywności i przemyśle naftowym. Odzyskany kwas solny może zastąpić wysokoenergetyczne procesy jego produkcji, co dodatkowo zwiększa korzyści środowiskowe całej technologii. Badacze podkreślają, że metoda wspiera gospodarkę obiegu zamkniętego, przekształcając problematyczne odpady w użyteczne produkty w jednym, zintegrowanym procesie.

Gdyby tego było mało, z technicznego punktu widzenia rozwiązanie zostało zaprojektowane z myślą o skalowalności przemysłowej. Wymaga mniej energii, sprzętu i etapów procesowych niż konwencjonalne metody, co czyni je atrakcyjnym ekonomicznie dla potencjalnych inwestorów. Jednak jak zawsze w przypadku takich przełomowych technologii, kluczowe będzie sprawdzenie, jak zachowa się w rzeczywistych, przemysłowych warunkach, a nie tylko tych laboratoryjnych. Nowa technologia może stać się ważnym elementem rozwiązania globalnego problemu odpadów plastikowych. Jej prostota, efektywność i możliwość przetwarzania mieszanych odpadów otwierają drogę do rzeczywistej gospodarki obiegu zamkniętego. Trzeba jednak pamiętać, że sama technologia nie rozwiąże wszystkich problemów, bo potrzebne są również zmiany systemowe, odpowiednie regulacje i przede wszystkim redukcja produkcji niepotrzebnych tworzyw sztucznych. To więc dopiero początek długiej drogi, ale wygląda na to, że idziemy w dobrym kierunku.