Myśliwiec na niesamowitym zdjęciu. Nigdy wcześniej nie udało się uchwycić tego fenomenu

Mimo iż myśliwiec F/A-18 Hornet jest produkowany od 1978 r., to wciąż skrywa przed nami swoje tajemnice, co jest zrozumiałe ze względów taktycznych. Na zdjęciu, które obiegło świat można zobaczyć dokładny moment, w który flary są uwalniane z zasobnika pod kadłubem.
F/A-18D Hornet /Fot. Wikimedia Commons

F/A-18D Hornet /Fot. Wikimedia Commons

Flary i dipole odbijające (chaff) to standardowy system przeciwdziałania namiarom radarowym, który polega na tym, że samolot o znaczeniu militarnym wyrzuca w powietrze chmurę celów pozornych mających zmylić przeciwnika. Nie są to skomplikowane konstrukcje, zwykle niewielkie paski aluminium, powlekanego metalem włókna szklanego lub plastiku, które na ekranie radaru wyglądają jak grupa celów, zakłócając też obraz ekranów licznymi odbiciami.

Czytaj też: Dlaczego bombowce B-2 Spirit były uziemione przez pół roku?

Na YouTube pełno jest nagrań samolotów wystrzeliwujących dipole odbijające lub flary na podczerwień, które mają na celu zgubienie zagrożenia rakietowego. To standardowa taktyka stosowana przez wszystkie armie na świecie. Ale znacznie rzadziej można zobaczyć z bliska moment, w którym te “wabiki” są uwalniane z samolotu. To sprawia, że zdjęcie użytkownika Twittera @stella991214, przedstawiające F/A-18D Hornet jest jeszcze bardziej wyjątkowe.

Flary i dipole – bez nich myśliwiec byłby bezbronny

Samolot, o którym mowa, to dwumiejscowy myśliwiec wielozadaniowy F/A-18D Hornet należący do Królewskich Malezyjskich Sił Powietrznych (RMAF), chociaż dokładny czas i miejsce wykonania zdjęcia nie zostały ujawnione. Co jednak najważniejsze, dwa cylindryczne naboje są widoczne chwilę po wystrzeleniu z zasobnika pod kadłubem, czemu towarzyszy błysk ich ładunków pirotechnicznych. Flary często są wykonane ze związku magnezu, który sprawia, że zapalają się, mając tym samym zakłócić sygnaturę termiczną samego myśliwca.

Flary uwalniane przez myśliwiec F/A-18D Hornet /Fot. Twitter @stella991214

Flary i dipole zamontowane na F/A-18D Hornet są częścią systemu AN/ALE-47, który jest opisywany jako “inteligentny” system wyrzucania flar i dipoli (CMDS), oferujący wyższy poziom automatyzacji niż wcześniejsze systemy.

Te same dozowniki przenoszą jednocześnie różne rodzaje wabików, a to pilot decyduje, czy uwalnia flary czy dipole. Same naboje są identyfikowane za pomocą oznaczenia “118” lub “218” – odnoszącego się do wymiarów w calach. System AN/ALE-47 pozwala także na załadowanie również jednorazowych zagłuszaczy, które mają własny aktywny nadajnik częstotliwości radiowej.

Czytaj też: Oto odpowiedź Izraela na niezniszczalną broń. Dołączy do legendarnej Procy Dawida

Istnieją dwa główne sposoby, w jaki wabiki – czy to flary, czy dipole odbijające – mogą zostać użyte: zapobiegawczo lub reaktywnie. Są one ważnym elementem walki powietrznej, często traktowanej przez pilotów jako “zabawa w kotka i myszkę” między atakującym a obrońcą. Wabiki są regularnie ulepszane, więc można spodziewać się kolejnych postępów podczas realizacji projektu myśliwca 6. generacji.