Co nam zostawił rok 1968

W 40. rocznicę pokoleniowej rewolucji przedstawiamy 40 pozostawionych przez nią trwałych śladów

W czasach gdy nikt jeszcze nie słyszał o globalizacji, światem wstrząsnęła globalna rewolucja. Od USA, przez Meksyk, Europę Zachodnią, komunistyczną Polskę i Czechosłowację, po Tokio rozległo się wołanie: „Więcej wolności!”. Rozumiano je różnie. Studenci polskich uczelni domagali się poszanowania najbardziej podstawowych praw człowieka – wolności słowa i przekonań. Amerykanie mieli dość wojny w Wietnamie, patriarchalnej dyscypliny i cywilizacji, w której jedynym miernikiem wartości człowieka stał się pieniądz. W Europie Zachodniej ożyły utopijne nadzieje na zbudowanie świata bez wyzysku, nakazów oraz narzucanych przez państwo, szkołę i kościoły obowiązków. Wspólnym elementem wszystkich buntów był wiek ich uczestników – do walki ze starym porządkiem stanęła młodzież, zwłaszcza studenci. Rewolucyjną falę określa się więc jako „młodzieżową kontestację”.

Apogeum tego najostrzejszego w nowożytnej historii konfliktu pokoleń nastąpiło w maju 1968 r., gdy na ulicach Paryża stanęły barykady i wybuchły walki uliczne. Studenci zajęli gmachy uniwersytetów, w tym Sorbonę, zrewoltowani młodzi robotnicy opanowali fabryki, m.in. olbrzymie zakłady Renault. Po kilku dniach starć, w których około tysiąca policjantów i demonstrantów zostało rannych, władze opanowały sytuację.

Ale rewolucja ani nie zaczęła się, ani nie skończyła w majowym Paryżu. Trzy miesiące później czołgi Układu Warszawskiego rozjechały Praską Wiosnę, niszcząc resztki wiary w możliwość przekształcenia dyktatury komunistycznej w socjalizm z ludzką twarzą. Mimo to nawet przez żelazną kurtynę przenikały nowe idee i wzorce zachowań – pacyfizm hippisów, buntownicza muzyka, luzacka moda, skłonność do łamania wszelkich tabu i podważania tradycyjnych wartości. Nie ma i zapewne nigdy nie będzie jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy przyniosło to więcej pożytku, czy szkody, pewne jest jedno – świat po pokoleniowej rewolucji stał się inny.

1. Hippisi
Żyj chwilą (to be hip), zgodnie z naturą i braćmi, którymi są wszyscy ludzie, zerwij z duchem materializmu, konsumpcji i rywalizacji, a zmienisz świat na lepszy. Te hasła, głoszone początkowo przez grupkę młodych ludzi z Kalifornii, dały początek pierwszej ogólnoświatowej młodzieżowej subkulturze – hippisom. Dziś już nikogo nie dziwi, że to młodzież – a nie dorosłe autorytety – wyznacza trendy w obyczajach, modzie, stylu życia i kulturze. Jeszcze pół wieku temu było to nie do pomyślenia. Szlak przetarli hippisi.

2. Make love not war
Hasło hippisów protestujących przeciwko wojnie w Wietnamie zmieniło stosunek do pacyfizmu. Przed ich buntem udział w wojnie traktowano jak sprawdzian męskości i patriotyzmu, po nim odmowa służby wojskowej zmieniła się z oznaki tchórzostwa w akt protestu wobec polityki władz. Negatywną cechą zachodniego pacyfizmu była jego jednostronność. Protestowano niemal wyłącznie przeciwko zbrojeniom amerykańskim, rzadko dostrzegając inne zagrożenia. Odziedziczony po latach 60. antyamerykanizm pokutuje w ruchach pacyfistycznych do dziś.

3. Długie włosy
Przeciwieństwo podgolonych głów żołnierzy i wymuskanych fryzur „konformistów”. Pozwalając włosom swobodnie rosnąć, hippisi okazywali swój stosunek do służby wojskowej i norm obowiązujących w podporządkowanym sztywnym regułom społeczeństwie. Prezentowanie światopoglądu za pomocą fryzury jest dziś codziennością, ale to hippisi byli prekursorami. W spopularyzowaniu długich włosów ogromną rolę odegrał musical „Hair” (Włosy), wystawiony w 1968 roku na Broadwayu i sfilmowany w 1979 przez Miloša Formana.

4. Dżinsy
Hippisowski strój (kolorowe koszule, spodnie z szerokimi nogawkami i sandały) szybko wyszedł z mody. Przetrwała jednak przyświecająca jego pomysłodawcom idea – ubiór nie powinien podkreślać różnic w pozycji społecznej i majątkowej. Wymogom tym idealnie odpowiadały tradycyjne spodnie amerykańskich robotników – dżinsy, które zgodnie założyli milionerzy i studenci bez grosza przy duszy. W myśl nowej rewolucyjnej zasady w tym samym stroju należało się pokazywać w każdych okolicznościach: w pracy, domu i na przyjęciach.

5. Wolna miłość
Hippisi twierdzili, że stanowią wielką rodzinę i tradycyjny nakaz dochowywania wierności jednemu partnerowi traci sens. Pomysł tworzenia komun, w których każdy jest związany z każdym, okazał się sprzeczny z ludzką naturą, ale idea uwolnienia życia seksualnego spod rygorów moralności upowszechniła się na tyle, że tak niegdyś cenione dziewictwo uległo dewaluacji, a nakaz powstrzymywania się ze współżyciem do ślubu istnieje już niemal wyłącznie w teorii.

6. Koniec szkolnego drylu
Z uniwersytetów, na których pod wpływem protestów wprowadzono wolność wypowiedzi i zwiększono uprawnienia samorządów studenckich, idea złagodzenia dyscypliny i autorytaryzmu zeszła na poziom szkół. Po roku 1968 zaczęły w nich znikać mundurki, zakazywano kar cielesnych. Nowe programy większy nacisk niż na pamięciowe wkuwanie kładły na „kształtowanie osobowości”. Prowadziło to do spadku autorytetu nauczycieli, którzy pod presją „postępowych” ideologów musieli się godzić na to, by uczniowie robili, co lubią.

7. Zabrania się zabraniać
Hasło wypisywane na murach przez studentów Paryża. Zrodziło się z żądań większej otwartości profesury na nowe idee, dopuszczenia młodzieży do decydowania o problemach uczelni, swobody dyskutowania. Anarchiści i lewacy doprowadzili je do absurdu, domagając się zniesienia wszelkich praw i norm. Jego polski odpowiednik „róbta co chceta” odżywa dziś w polemikach konserwatystów, przypisujących swym przeciwnikom plany zniszczenia narodu i państwa.

8. Likwidacja cenzury
W państwach demokratycznych istniała wolność słowa, ale można było stanąć przed sądem za wykpiwanie przywódców, ośmieszanie autorytetów czy propagowanie niemoralności. Po rewolucji przepisy te sukcesywnie znoszono i dziś żaden satyryk czy karykaturzysta na Zachodzie nie musi się obawiać sankcji karnych za swoją działalność.

9. Legalizacja pornografii
„Barbarella” – nakręcony w 1968 r. komiks, w którym Jane Fonda ratuje świat przed zagładą, a przy okazji prezentuje nagie ciało i niezliczone orgazmy, wprowadził do kin tematykę, bez której dziś nie obejdzie się żaden film – erotykę. Kropkę nad i postawili cztery lata później twórcy „Ostatniego tanga w Paryżu” – Bernardo Bertolucci oraz aktorzy Maria Schneider i Marlon Brando. Aż trudno uwierzyć, że zaledwie dekadę wcześniej obowiązujący w Hollywood „Kodeks Haysa” zakazywał pokazywania kobiet zdejmujących pończochy, ruchów biodrami w tańcu oraz par – nawet małżeńskich – leżących w jednym łóżku. Brando i Schneider, uprawiając na ekranie seks, odesłali do lamusa wszystkie zakazy. Logiczną konsekwencją zniesienia cenzury i przełamania tabu w filmach była legalizacja pornografii.

10. Minispódniczka
Symbol wyzwolenia kobiet z narzuconego przez religię i konserwatywne społeczeństwo obowiązku ukrywania „grzesznego” ciała. Wylansowana przez brytyjską projektantkę Mary Quant wywołała oburzenie moralistów, rektor uniwersytetu w Oksfordzie określił ją jako „strój dla rozpustnic”, ale nic nie było w stanie powstrzymać jej triumfalnego pochodu przez świat. W końcu spowszedniała na tyle, że za zasługi w propagowaniu angielskiej kultury królowa Elżbieta II uhonorowała projektantkę Orderem Imperium Brytyjskiego.

11. Je t’aime
Szczytowe osiągnięcie rewolucji seksualnej w muzyce. Wyśpiewana i wydyszana przez Jane Birkin i Serge’a Gainsbourgha piosenka złamała tabu nakazujące ukrywać przed niepowołanymi uszami odgłosy miłosnych uniesień. Przy okazji stała się pierwszą ogólnoświatową prowokacją muzyczną. Potępił ją nawet Watykan.

12. Woodstock
Nikt nie reklamował tego koncertu, a mimo to ponad 300 tys. osób znalazło drogę do odludnej farmy w Bethel, 70 km od Woodstock w stanie Nowy Jork. Trzydniowa impreza (15–17 sierpnia 1969) przeszła do legendy nie tylko dlatego, że na scenie wystąpiły takie sławy jak Jimi Hendrix, Janis Joplin, Carlos Santana, Joe Cocker. Dzięki niej zrewoltowana młodzież mogła „policzyć się”, pokazać swoją siłę i wykrzyczeć przyświecające imprezie hasło: „Pokój, miłość, szczęście”. Woodstock był pierwszym z tak masowych koncertów muzycznych pod gołym niebem.

13. Zmiana modelu rodziny
Idea wolnej miłości przyczyniła się do wzrostu liczby związków nieformalnych, pary żyjące w konkubinacie przestały być potępiane; takie określenia, jak „życie na kocią łapę”, „bękart”, „panna z dzieckiem”, straciły swą złowrogą moc lub wyszły z użycia.

14. Poszerzanie świadomości
Przemawiając do studentów w San Francisco, prof. Timothy Leary wykrzyczał: „Włącz się, dostrój, odleć” (Turn on, tune it, drop out). Była to zachęta do sięgania po środki poszerzające granice percepcji. Leary myślał o wywołującym wizje LSD, ale szybko okazało się, że drzwi, które wiodą do poznania „pełni duchowego bogactwa człowieka”, były bramą do piekła. Środki odurzające znano i stosowano wcześniej, ale to hippisi je rozpropagowali.

15. Kompot
W PRL i innych państwach komunistycznych dostęp do klasycznych narkotyków był trudny, więc miejscowi hippisi poszukiwali substytutów. Do ich „odkryć” należały m.in. wywar z makowin nazywany potocznie kompotem, ekstrakt z kropli Inoziemcowa oraz opary rozpuszczalnika „tri”. W późniejszym okresie, tak jak na Zachodzie, wytwarzaniem substancji odurzających zajęły się zorganizowane grupy przestępcze, a odcięta od heroiny i kokainy Polska stała się jednym z europejskich centrów produkcji amfetaminy.

16. New age
Efekt odchodzenia od dogmatów religii zinstytucjonalizowanych, zainteresowania duchowością Wschodu i wiary w nastanie Ery Wodnika (zobacz 19). Pozbawiona powszechnie uznawanych autorytetów ideologia Nowej Ery (ang. New Age) jest zlepkiem różnych koncepcji religijnych, naukowych i filozoficznych, z których w imię wolności każdy może wybierać to, co mu najbardziej odpowiada.

17. Rock
W odróżnieniu od wcześniejszych rewolucji, najsilniejszym elementem łączącym młodych buntowników lat 60. nie była ideologia, lecz muzyka. Właśnie za jej pośrednictwem przekazywano najważniejsze przesłania, a artyści uzyskiwali nad tłumem nie mniejszą władzę niż przywódcy polityczni. W muzyce rockowej wszystko było buntem – hałas zamiast melodyjnego śpiewu, rytmiczne podskoki zamiast wystudiowanych tanecznych kroków, niechlujne stroje wykonawców zamiast garniturów, prowokacyjne teksty zamiast rymowanek. Wszystkie późniejsze subkultury, od punka po techno i hip-hop, miały się już odtąd zaczynać od nowych nurtów w muzyce.

18. Medytacja
Przed rokiem ’68 tylko nieliczni Europejczycy i Amerykanie wiedzieli, czym jest medytacja, w 1970 r. regularnie praktykowało ją już ponad dwa miliony ludzi. Największą popularność zyskała propagowana przez hinduskiego guru Maharishiego tzw. medytacja transcendentalna. Za pomocą specjalnych ćwiczeń oddechowych i recytacji mantr jej adepci mieli osiągać czwarty stan świadomości, umożliwiający poznanie Najwyższej Twórczej Inteligencji. Współcześnie MT jest powszechnie stosowaną techniką relaksacyjną i psychoterapeutyczną.

19. Era wodnika
Już w starożytności zauważono, że punkt wschodu Słońca w okresie wiosennego i jesiennego zrównania dnia z nocą ulega co roku minimalnemu przesunięciu w pasie Zodiaku. Jak obliczono, pełne przejście przez cały Zodiak trwa ok. 26 tys. lat. Dawni astrologowie podzielili ten kosmiczny rok na 12 „miesięcy”, z których każdy miał oznaczać nową erę w dziejach ludzkości; współcześni stwierdzili, że właśnie w latach 60. XX w. Słońce weszło w nowy znak i rozpoczęła się Era Wodnika – czas wolności, braterstwa, triumfu intuicji i wyobraźni nad dogmatami. Ogromną rolę w spopularyzowaniu tej, mającej do dziś wielu wyznawców, teorii odegrał przebój „Aquarius” (Wodnik) z musicalu „Hair”.

20. Zaślepieni intelektualiści
Sojusznikiem zbuntowanej młodzieży stali się tracący wpływy filozofowie, którzy dostrzegli w niej siłę zdolną zrealizować ich idee. 63-letni Jean Paul Sartre pisał i rozdawał manifesty, w których przekonywał, że komunizm, nawet w tak upiornej wersji jak stalinizm czy maoizm, należy oceniać po intencjach, a nie po skutkach. 70-letni Herbert Marcuse nawoływał do zastępowania rodziny komunami, w których zapanuje swoboda seksualna. W zafascynowanym takimi poglądami pokoleniu ’68 przetrwała do dziś skłonność do usprawiedliwiania zbrodni komunistycznych i podejrzliwość wobec wszystkich instytucji broniących tradycyjnych wartości.

21. Pielgrzymki na wschód
Hippisowskie poszukiwania nowej i, jak głosili, „pełniejszej, lecz wolnej od narzucanych siłą autorytetów” duchowości doprowadziły do odkrycia religii Wschodu, zwłaszcza różnych nurtów hinduizmu i buddyzmu. Tysiące młodych ludzi, na czele z członkami zespołu The Beatles, pielgrzymowały do Indii i Nepalu, by z dala od cywilizacji szukać „prawdziwego wyzwolenia”. Ta fascynacja, często powierzchowna, duchowością i mistyką Wschodu trwa do dziś.

22. Mit che guevary
Portret długowłosego, brodatego mężczyzny w berecie z pięcioramienną gwiazdą stał się jedną z ikon rewolucji. Zdjęcie wykonane w 1960 r. przez Alberto Kordę, irlandzki artysta Jim Fitzpatrick przekształcił w 1968 roku w dwubarwną, czarno-czerwoną grafikę, która połączyła ducha hippisowskiej wolności z rewolucyjną niezłomnością. Nikt nie wnikał w biografię Che, który miał na sumieniu dziesiątki ofiar i osobiście nadzorował egzekucje przeciwników reżimu Castro na Kubie. Każda rewolucja potrzebuje męczenników, a zabity przez boliwijskich żołnierzy Guevara idealnie nadawał się do tej roli. Jego kult ponownie zyskał na sile w latach 90., wraz z powstaniem ruchów antyglobalistycznych.

23. Ucieczka z miasta
Dla kontestatorów miasto było synonimem wszystkiego, z czym walczyli – pogoni za pieniądzem, konsumpcji, „wyścigu szczurów”. Uciekali więc z niego, by wieść życie w zgodzie z naturą. Praktyka zapoczątkowana przez hippisów dotarła do Polski i urzeczywistniła się w postaci przeprowadzek w góry, zwłaszcza Bieszczady. Spopularyzowana przez Edwarda Stachurę trwa do dziś, o czym świadczą wybory dokonane przez Olgę Tokarczuk i Andrzeja Stasiuka.

24. Zdrowa żywność
Hippisowskim ideałem było uniezależnienie się od stechnicyzowanego i bezdusznego świata. Po zerwaniu z nim starali się być samowystarczalni – uprawiali ziemię, hodowali zwierzęta, wytwarzali żywność i ubrania. Życie według takich zasad okazało się utopią, ale utorowało drogę przeświadczeniu, że najbardziej korzystna dla zdrowia jest żywność produkowana metodami naturalnymi, bez środków chemicznych i modyfikacji genetycznych.

25. Obrona ginących plemion
Za najbardziej wolnych mieszkańców Stanów Zjednoczonych hippisi uznali rdzennych lokatorów tych ziem – Indian. Zewnętrznym przejawem tej fascynacji stały się hippisowskie stroje, zawierające wiele zapożyczeń od pierwotnych mieszkańców Ameryki – kolorowe poncha, opaski na włosach, sznury koralików na szyi i przegubach dłoni. Znacznie większe znaczenie miało odrzucenie pod ich wpływem stereotypu „groźnego dzikusa”, co doprowadziło do gruntownej zmiany przesłania westernów, a w szerszej skali zapoczątkowało działalność ruchów na rzecz ratowania ludów pierwotnych przed niszczącym wpływem naszej cywilizacji. Najbardziej znany przykład to kampania Stinga w obronie amazońskich Indian Yanomami.

26. Zieloni
Bliższy kontakt z naturą uświadomił młodym buntownikom, jak wielkie zagrożenie stwarza niekontrolowany rozwój przemysłu i eksploatacja bogactw naturalnych. Wszystkie współczesne organizacje ekologiczne są dziećmi rewolucji roku ’68.

27. Wegetarianizm
Pod wpływem religii Wschodu w środowiskach kontestatorów upowszechniła się idea braterstwa wszystkich istot żywych. Ujęta w haśle „Zwierzęta są naszymi przyjaciółmi, a przyjaciół się nie zjada” przyczyniła się do popularyzacji wegetarianizmu. Dziś już nikogo nie dziwi prośba o podanie w restauracji czy na przyjęciu dań jarskich, co jeszcze pół wieku temu wywoływało konsternację i zamieszanie.

28. Czerwoni Khmerzy
Jednym z uczniów i uważnych słuchaczy Sartre’a był student z Kambodży Pol Pot, który po powrocie do domu wcielił w czyn pomysł zbudowania nowego społeczeństwa, uwolnionego „od wszelkich reliktów przeszłości” . Kierowany przez niego reżim Czerwonych Khmerów wymordował ponad 1 ludności kraju, zlikwidował pieniądze, zakazał praktyk religijnych, spalił biblioteki i zniszczył większość skarbów kultury. Ani Sartre, ani jego zwolennicy nigdy Pol Pota nie potępili.

29. Czerwone brygady
Niepogodzeni z brakiem społecznego poparcia radykałowie uznali, że lud należy poderwać do rewolucji za pomocą terapii wstrząsowej. Czerwone Brygady we Włoszech, Frakcja Czerwonej Armii w Niemczech, Akcja Bezpośrednia we Francji i inne lewackie organizacje terrorystyczne to również owoc roku ’68. Podczas procesów sądowych ich aktywiści przedstawiali się jako ofiary kapitalizmu i państwa policyjnego, tworząc wciąż żywy w niektórych środowiskach mit dobrego terrorysty. Losem rzeczywistych ofiar zamachów przejmowano się dużo mniej.

30. Kult młodości
„Nie wierz nikomu po trzydziestce” głosił jeden z najpopularniejszych sloganów zbuntowanej młodzieży. „Po trzydziestce” były wszystkie autorytety – rodzice, wykładowcy, duchowni, myśliciele, przywódcy, więc wszystkie zostały podważone. Młodzi gniewni nie zdołali ich całkowicie zniszczyć, ale mocno osłabili. Niezamierzonym efektem tej zmiany stał się kult młodości, obowiązujący w świecie mediów, reklamy, kultury masowej i w miejscach pracy, którego skutki do dziś odczuwają spychani na margines z powodu wieku rewolucjoniści sprzed 40 lat.

31. Radykalny feminizm
Liderami ruchu domagającego się powszechnej równości byli niemal wyłącznie młodzi mężczyźni. Część działaczek odbierała to jako kontynuowanie dyskryminacji i zdecydowała się wystąpić w imieniu własnej płci. Tworzone przez nie Grupy Poszerzania Świadomości (Consciousness Raising Groups) organizowały spektakularne widowiska, które miały uzmysłowić kobietom, że są nadal ofiarami męskiej dominacji – paliły biustonosze i buty na szpilkach, pikietowały wybory Miss, opowiadały publicznie, że padły ofiarą gwałtu lub dokonały aborcji. Wywoływało to oburzenie i kpiny, ale sprawiło, że problem dyskryminacji kobiet w rodzinie i pracy przebił się do powszechnej świadomości.

32. Legalizacja aborcji

Jedno z podstawowych żądań ruchów feministycznych. W Europie Zachodniej jako pierwsza spełniła je Wielka Brytania w 1967 r. W USA nastąpiło to w 1973 roku, po długotrwałych procesach zakończonych orzeczeniem Sądu Najwyższego. We Francji – w 1975 r.

33. Puste kościoły
Najbardziej nieustępliwie broniły tradycyjnych wartości kościoły chrześcijańskie. Zapłaciły za to wysoką cenę. Pokolenie ’68 w większości odwróciło się od zinstytucjonalizowanych religii i świątynie zaczęły pustoszeć. Dziś w krajach Europy Zachodniej odsetek osób uczestniczących w niedzielnych mszach spadł poniżej 10 procent.

34. front wyzwolenia
W rok po rewolcie na uniwersytetach o swoje prawa upomniały się mniejszości seksualne. 27 czerwca 1969 roku, po interwencji policji w nowojorskim klubie Stonewall, wybuchły zamieszki. Było to pierwsze jawne wystąpienie homoseksualistów. Jego uczestnicy założyli pierwszą organizację gejowską: Gay Liberation Front, która dla upamiętnienia wydarzeń pod Stonewall zaczęła urządzać doroczne przemarsze ulicami miast pod hasłami walki z dyskryminacją.

35. Żądaj niemożliwego
Hasło paryskich studentów przekonanych, że można na Ziemi stworzyć raj, w którym nikt nic nie ma, ale wszyscy są szczęśliwi. Na Zachodzie pozostało mrzonką, ale spełniło się w naszej części Europy. Mimo rozbicia przez policję demonstracji polskich studentów i stłumienia Praskiej Wiosny, część uczestników tych wydarzeń nadal „żądała niemożliwego” – przywrócenia wolności i demokracji. Osiągnięcie tego celu w drodze bezkrwawej rewolucji wydawało się nierealne, a jednak po 21 latach ziściło się.

36. jesteśmy wariatami
Podważanie autorytetów nie ominęło psychiatrii. Filozof Michel Foucault zaprzeczył istnieniu chorób psychicznych, dowodząc, że są efektem presji autorytarnego społeczeństwa na wrażliwe jednostki. Zawiłe wywody na język zrozumiały przełożyli Ken Kesey i Miloš Forman, twórcy powieści i filmu „Lot nad kukułczym gniazdem”. W ich ujęciu granica między zdrowiem i szaleństwem jest umowna, a chorzy okazują się bardziej normalni od lekarzy. Takie podejście przyczyniło się do poprawy warunków w zakładach psychiatrycznych, ale odstraszyło wielu chorych od szukania pomocy u psychiatrów.

37. Easy rider
Nic lepiej nie odpowiadało ideałowi życia chwilą, bez przywiązania do jakichkolwiek dóbr, jak nieustanna wędrówka. W sposób najbardziej sugestywny przedstawił go Dennis Hopper w zrealizowanej w 1969 r. filmowej opowieści o ludziach drogi – „Easy Rider” (Swobodny jeździec). Świat wciąż pełen jest naśladowców tytułowego bohatera, dla których sens i smak życia sprowadzają się do włóczęgi bez celu i końca.

38. Provokatorzy
Zanim wybuchnie rewolucja, trzeba ją sPROVOkować, przekonywał student filozofii z Amsterdamu Roel van Duyn. W tym celu powołał ruch o nazwie PROVO, który za pomocą ulicznych happenigów ośmieszał instytucje państwa i obowiązujące normy społeczne. Aktywiści pływali na stertach śmieci po kanałach, wygłaszali pod pomnikami kazania potępiające reklamy dóbr konsumpcyjnych, ubrani w białe peleryny jeździli rowerami po mieście, wzywając do tworzenia „białych stref wolnych od samochodów”. W 1970 r. ruch zmienił nazwę na Partię Krasnoludków i dalej prowokował, zmuszając policję do ośmieszających ją pogoni za brodatymi koszałkami- opałkami. W Polsce do metod PROVO nawiązała w stanie wojennym Pomarańczowa Alternatywa. Urządzanie publicznych prowokacji stało się także powszechną praktyką artystów, starających się w ten sposób wywołać zainteresowanie swoją twórczością.

39. Graffiti
Sposób zaznaczania przez kontestatorów „wyzwolonego terytorium”. Według radykalnych filozofów była to forma „dekolonizacji miast zawłaszczonych przez burżuazję” i manifestacja niczym nieskrępowanej potrzeby artystycznego tworzenia. Nieskłonna do rewolucyjnych porywów większość społeczeństwa uznała graffiti za wandalizm.

40. ???
Jeśli uważasz, że coś pominęliśmy (zjawisko, osobę, problem, hasło, trend, tytuł?), dodaj komentarz i uzupełnij listę.

Kazimierz Pytko