To jedyna znana foka słodkowodna. Naukowcy nie wiedzą, jak się tam znalazła

Foka bajkalska jest jedynym znanym przedstawicielem rodziny fokowatych, który żyje wyłącznie w słodkiej wodzie. Występuje jedynie w jeziorze Bajkał, które jest przez wielu nazywane “Galapagos Rosji”.
Jezioro Bajkał /Fot. Ekaterina Sazonova, Unsplash

Jezioro Bajkał /Fot. Ekaterina Sazonova, Unsplash

Ze względu na swój wiek i izolację, jezioro Bajkał jest jednym z najbardziej zróżnicowanych biologicznie miejsc na Ziemi. Powstało 25 mln lat temu i zawiera obecnie aż 20 proc. całkowitej rezerwy niezamarzniętej słodkiej wody na Ziemi. Żyje w nim 1340 gatunków zwierząt, z czego 745 nie znajdziemy w żadnym innym zakątku świata. Jezioro Bajkał zasłużyło na swój przydomek – “Galapagos Rosji”.

Czytaj też: Niedźwiedzie polarne wymrą do 2100 roku. Naukowcy prognozują, że zginą z głodu

W jeziorze Bajkał występuje także jedyny na świecie gatunek foki zamieszkujący słodką wodę. Naukowcy zastanawiają się jednak, jak foka bajkalska się właśnie tutaj znalazła.

Foka bajkalska – jak się znalazła w jeziorze Bajkał?

Foka bajkalska (Pusa sibirica), zwana także nerpą bajkalską, po raz pierwszy została opisana w 1788 r. przez niemieckiego przyrodnika Johanna Friedricha Gmelina. Dzisiaj już wiadomo, że występuje endemicznie w jeziorze Bajkał – nie znajdziemy jej nigdzie indziej na świecie.

Długość ciała to 120-145 cm, a masa zazwyczaj nie przekracza 90 kg, pojedyncze samce mogą osiągnąć powyżej 100 kg. Foki bajkalskie mają szarobrunatne futro na grzbiecie, z jaśniejszą resztą ciała. Jest to ssak drapieżny, żywiący się rybami, rozmnażający na krach lodowych między lutym a marcem. Może pływać z prędkością 20 km/h, w zanurzeniu może przebywać 20-25 minut.

Foka bajkalska /Fot. Olga Kamenskaya

Naukowcy nie wiedzą, skąd foka bajkalska wzięła się w najgłębszym jeziorze na świecie. Jedna z teorii mówi, że przedstawiciele tego gatunku mogli podróżować w górę skutych lodem rzek z Oceanu Arktycznego podczas ostatniej epoki lodowcowej. Foki używają swoich pazurów do tworzenia w lodzie otworów do oddychania, które mogą mieć nawet dwa metry grubości. I choć życie w lodowym jeziorze może być trudne, największym zagrożeniem, z jakim borykają się populacje fok bajkalskich, są zanieczyszczenia pochodzące z fabryk położonych wzdłuż brzegów jeziora.

Czytaj też: To nie są normalne psy. Zdarzenie sprzed 37 lat na dobre zmieniło ich DNA

W Czerwonej księdze gatunków zagrożonych IUCN gatunek ten znajduje się w kategorii LC (najmniejszej troski). W wyniku długotrwałej eksterminacji prowadzonej do lat 80. ubiegłego wieku zabijano nawet 8000 sztuk rocznie. Na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku populacja fok bajkalskich liczyła 70 tys. osobników. Dzisiaj jest stabilna na poziomie 80-100 tys. sztuk zwierząt.

Jedynym znanym naturalnym drapieżnikiem dorosłych fok bajkalskich jest niedźwiedź brunatny, ale uważa się, że nie występuje on często. Młode osobniki są zwykle ukryte w jamie, ale mogą paść ofiarą mniejszych drapieżników lądowych, takich jak lis rudy, soból czy orzeł bielik. Największym przyszłym zagrożeniem dla przetrwania foki jest globalne ocieplenie, które poważnie wpływa na zamknięty ekosystem wodny, jak ten w jeziorze Bajkał.