“To był prawdziwy potwór!” Pyton gigant w końcu schwytany

Blisko 90-kilogramowy pyton birmański walczył z pięcioma mężczyznami zanim został schwytany na Florydzie. Jest drugim najcięższym wężem, jaki kiedykolwiek złowiono w tym stanie.
Pyton – zdjęcie poglądowe /Fot. Wikimedia Commons

Pyton – zdjęcie poglądowe /Fot. Wikimedia Commons

Pyton birmański (Python molurus bivittatus) to jeden z dwóch podgatunków pytona tygrysiego, przez cześć przyrodników podnoszony do rangi odrębnego gatunku. Naturalnie występuje w Mjanmie, Tajlandii, Laosie, Kambodży, Wietnamie i południowych Chinach, ale na Florydzie jest gatunkiem inwazyjnym.

Czytaj też: Pyton skrywał ponurą tajemnicę. Nie uwierzycie, co znaleziono w jego wnętrzu

Drugi co do wielkości pyton birmański, jaki kiedykolwiek został znaleziony na Florydzie, został schwytany przez łowców węży po tym, jak musiało usiąść na nim pięciu dorosłych mężczyzn. Ze względu na rozmiar, początkowo omylnie wzięto go za aligatora.

Mike Elfenbein, który schwytał pytona, mówi:

To było coś więcej niż wąż, to był prawdziwy potwór. Niczego podobnego w życiu nie widziałem.

Drugi najcięższy pyton schwytany na Florydzie

Trzej inni myśliwi – Trey Barber, Carter Gavlock i Holden Hunter – zobaczyli węża w tym samym czasie. Nie sposób było nie zauważyć węża, który ciągnął się niemal przez całą długość drogi. Wiedzieli, że muszą połączyć siły, by schwytać giganta.

Czytaj też: Pytony mogą połknąć ofiary nawet sześć razy większe od siebie. Już wiemy, jak jest to możliwe

Gavlock jako pierwszy chwycił węża za ogon. Następnie wraz z 17-letnim synem Colem złapali pytona za głowę, a cała piątka próbowała powalić go na ziemię. Zwierz szybko przeszedł od ucieczki do walki i był bardzo groźny. Mężczyźni w piątkę usiedli na grzbiecie gada i mocowali się z nim przez dobre 45 minut. Pyton ciągle podnosił ciało z ziemi, próbując zrzucić napastników. Jak relacjonują świadkowie, wąż “nie okazywał strachu”.

Gigantyczny pyton schwytany na Florydzie /Fot. Mike Elfenbein

Na miejsce przyjechała Amy Siewe, zawodowa łowczyni węży, która od 2019 r. złapała ok. 530 pytonów. Używając specjalnego pistoletu zatwierdzonego przez Amerykańskie Stowarzyszenie Lekarzy Weterynarii, zabiła pytona. Następnie zabrała go do domu, aby zmierzyć i zważyć zwierzę. Pyton ważył 90 kg i mierzył 5,2 metra, co czyni go drugim najcięższym, jaki kiedykolwiek złowiono na Florydzie. Najcięższy pyton birmański (zarejestrowany w Conservancy of Southwest Florida) został schwytany w 2022 roku i ważył 98 kg.

Do złapania pytona potrzebne było pięciu mężczyzn /Fot. Mike Elfenbein

Pytony, jeden z największych węży na świecie, zostały sprowadzone na Florydę w latach 70. XX wieku w ramach handlu zwierzętami domowymi. Inwazyjne drapieżniki szybko rozprzestrzeniły się w ekosystemie Everglades i uważa się, że są odpowiedzialne za 90-procentowy spadek populacji rodzimych ssaków. Biolodzy i działacze na rzecz przyrody pracują nad zmniejszeniem populacji tego węża w regionie – stąd zezwolenie na wyłapywanie i zabijanie wszystkich osobników. Szacunki wskazują, że w ciągu ostatnich pięciu lat w tym stanie schwytano ponad 10 tys. pytonów.

Na początku tego roku w Everglades na Florydzie złapano i zabito 5-metrowego pytona birmańskiego składającego 60 jaj, których złożenie trwało kilka dni.