Grób sprzed 5000 lat wprawił archeologów w osłupienie. Tajemnicza cywilizacja miała dla kobiet specjalną rolę

Pozycja kobiet w starożytnych i prehistorycznych społecznościach była bardzo zróżnicowana w zależności od lokalizacji. Nietypowe spojrzenie na tę kwestię pojawiło się dzięki dokonaniom naukowców zajmujących się badaniami nad pewnym peruwiańskim grobem.
Grób sprzed 5000 lat wprawił archeologów w osłupienie. Tajemnicza cywilizacja miała dla kobiet specjalną rolę

Pochówek ten, znaleziony na wybrzeżu Oceanu Spokojnego, około 180 kilometrów od stolicy kraju, okazał się wyjątkowo bogaty w informacje. A także fizyczne odkrycia, rzecz jasna. Jak sugerują dotychczasowe ustalenia, chodzi o artefakty i szczątki będące pozostałościami po cywilizacji znanej jako Caral, zwanej również Norte Chicho. 

Czytaj też: Wielkopolskie jezioro źródłem przełomowych informacji. Mieszko I mógł tam przyjąć chrzest

Jej przedstawiciele zamieszkiwali północną część dzisiejszego Peru w okresie od około 3000 do 1700 roku p.n.e. Dowody na temat jej istnienia wzbudzają ogromne zainteresowanie badaczy ze względu na to, o jak odległych czasowo ośrodkach mówimy. Chodzi przecież o stanowiska, które są równie sędziwe jak obiekty powstałe w starożytnym Egipcie.

Ekspertyzy poświęcone grobowi, w którym umieszczono zmarłą kobietę, wskazują na istotną rolę przedstawicielek tej płci w społecznościach tworzonych w obrębie Norte Chico. Co ciekawe, miasto rozwijające się na terenie Ameryki Południowej, będące ośrodkiem cywilizacji Caral, powstawało w całkowitej izolacji. Nadaje mu to dodatkowej tajemniczości, a archeolodzy próbują ustalić, kim dokładnie byli ludzie związani z tym miejscem.

Grób znaleziony na wybrzeżu Peru pochodzi sprzed około 5000 lat. Umieszczono w nim zwłoki kobiety mającej w momencie śmierci od 20 do 35 lat

Skąd pomysł, że pogrzebana tam kobieta posiadała silną pozycję społeczną? Naukowcy doszli do takich wniosków między innymi ze względu na sposób owinięcia zwłok i imponujący stopień zachowania skóry, włosów i paznokci zmarłej. W momencie śmierci miała ona około 20–35 lat. Kobietę odziano w płaszcz z niebieskich i brązowych piór, a wokół grobu ułożono różnego rodzaju przedmioty pogrzebowe pełniące rolę ofiary.

Czytaj też: Paryski obelisk zawiera starożytne wiadomości. Ich pochodzenie sięga zupełnie innej części świata

Pochowana tam kobieta miała około 150 centymetrów wzrostu i niemal na pewno zajmowała istotną pozycję na drabinie społecznej miasta. Nie wiadomo rzecz jasna, czy pełniła ona władzę bądź znajdowała się w gronie ją sprawującym, ale najwyraźniej cieszyła się szacunkiem ze strony otoczenia. W pobliżu grobu złożono między innymi dziób tukana, kamienną misę i słomiany kosz, a archeolodzy będą próbowali przeprowadzić szczegółowe datowanie.