Grobowiec Amenhotepa III otwarty po 200 latach. Złoty wiek Egiptu bez tajemnic

Po dwóch stuleciach zamknięcia i dekadach zapomnienia, jedno z najważniejszych miejsc starożytnego Egiptu znów staje przed nami otworem. To moment, na który miłośnicy historii czekali od pokoleń, choć droga do tego sukcesu była dłuższa i bardziej wyboista, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. W Zachodniej Dolinie niedaleko Luksoru rozegrał się właśnie kolejny akt niezwykłej archeologicznej opowieści. Grobowiec oznaczony jako KV 22 przez ponad 200 lat pozostawał zamknięty dla świata, stopniowo popadając w ruinę. Dziś, po niemal ćwierćwieczu mozolnych prac, możemy wreszcie zajrzeć do wnętrza, które przez wieki strzegło tajemnic jednego z najpotężniejszych faraonów.
...

Walka z czasem i naturą

Odkryty pod koniec XVIII wieku grobowiec szybko stał się ofiarą własnej popularności. Pierwsi odkrywcy i poszukiwacze przygód wycinali fragmenty ściennych malowideł jako pamiątki, a sama natura nie była łaskawa dla tego miejsca. Kolonie nietoperzy zanieczyściły wnętrza, wilgoć i sole mineralne powodowały pękanie filarów podtrzymujących konstrukcję, a imponująca niegdyś granitowa pokrywa sarkofagu rozpadła się na setki drobnych fragmentów. Pod koniec ubiegłego stulecia sytuacja stała się dramatyczna. Eksperci ostrzegali, że bez natychmiastowej interwencji groziło całkowite zawalenie się struktury. Rozpoczął się wtedy wieloletni projekt konserwatorski, który miał pochłonąć 23 lata i zaangażować specjalistów z trzech kontynentów. Informacji na ten temat dostarczyli przedstawiciele Mummy Research Center.

Czytaj też: Zaskakujące dowody rozwiniętej cywilizacji pod rosyjską autostradą. Naukowcy musieli zmienić swoje teorie o przeszłości Kaukazu

fot. Mummy Research Center

Prace podzielono na trzy zasadnicze etapy. W pierwszych latach (2001-2004) skupiono się na stabilizacji samej konstrukcji grobowca. Kolejna faza (2010-2012) przyniosła zabezpieczenie malowideł w części pomieszczeń. Najtrudniejszym wyzwaniem okazała się rekonstrukcja pokrywy sarkofagu – puzzle z ponad 200 granitowych fragmentów wymagały niemal chirurgicznej precyzji. Ostatni etap, zakończony w tym roku pod kierunkiem japońskiego Uniwersytetu Higashi Nippon, przyniósł finalne efekty. Usunięto niebezpieczne pęknięcia, oczyszczono i zabezpieczono malowidła, wdrożono system monitoringu środowiskowego oraz zwalczono czynniki biologiczne niszczące zabytek.

Spuścizna władcy złotego wieku

Amenhotep III rządził Egiptem w latach około 1390-1352 p.n.e., w okresie uznawanym za szczytowy moment rozwoju tej cywilizacji. To były czasy pokoju, niebywałego bogactwa i artystycznego rozkwitu, gdy egipski wpływ sięgał aż do greckich Myken. Dziedzictwo tego faraona do dziś dominuje w krajobrazie Luksoru. Słynne Kolosy Memnona, czyli dwie monumentalne rzeźby strzegące wejścia do jego świątyni pogrzebowej, to zaledwie fragment architektonicznego dziedzictwa, które pozostawił. Większość świątyń w Karnaku i Luksorze zawdzięcza swój obecny kształt właśnie jego budowlanemu zapałowi. Sam grobowiec, choć nigdy nie został ukończony z powodu śmierci władcy, zachwyca bogactwem dekoracji. Długie korytarze prowadzą do ogromnej komory grobowej, gdzie sklepienie zdobią złote gwiazdy na głębokim błękitnym tle. Malowidła ukazują faraona otrzymującego od bogów anch – starożytny symbol życia, a teksty z “Księgi Amduat” opisują jego podróż przez zaświaty ku odrodzeniu.

Czytaj też: Dolary średniowiecza odkopane w rosyjskiej ziemi. Niezwykłe odkrycie archeologiczne przenosi nas 600 lat wstecz

Projekt realizowany przy wsparciu UNESCO/Japan Funds-in-Trust stanowi przykład udanej międzynarodowej współpracy, choć sceptycy mogą zastanawiać się, czy obecne zabezpieczenia wystarczą na kolejne dziesięciolecia. Nie ograniczono się wyłącznie do prac technicznych, ponieważ przeszkolono niemal 200 egipskich specjalistów w zakresie konserwacji i zarządzania dziedzictwem. Włączono również lokalną społeczność w działania zwiększające świadomość wartości kulturowego dziedzictwa. To podejście daje nadzieję, że przyszłe pokolenia będą kontynuować ochronę tego wyjątkowego miejsca.

Ten projekt pokazuje, jak wiele można osiągnąć dzięki międzynarodowej współpracy. Jesteśmy dumni, że możemy udostępnić ten niezwykły zabytek światu i zapewnić jego ochronę dla przyszłych pokoleń – wyjaśnia dr Mohamed Ismail Khaled, sekretarz generalny Najwyższej Rady ds. Starożytności

Nowy rozdział w historii

Ponowne otwarcie grobowca Amenhotepa III wspiera ochronę całego kompleksu Starożytne Teby z nekropolią, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1979 roku. To kolejny krok w zachowaniu dla ludzkości świadectw jednej z najważniejszych cywilizacji w historii, lecz prawdziwy sprawdzian przyjdzie z czasem, gdy turyści znów zaczną masowo odwiedzać to miejsce. Nowe otwarcie to coś więcej niż kolejna atrakcja turystyczna. To dowód na to, iż nawet najbardziej zaniedbane dziedzictwo można przywrócić do życia, jeśli połączy się międzynarodową wiedzę z lokalnym zaangażowaniem. Po 23 latach mozolnych prac świat może znów podziwiać świadectwo złotego wieku starożytnego Egiptu, choć pytanie o trwałość tych dokonań wciąż pozostaje otwarte.