Nadchodzący iPad Pro dostanie naprawdę ogromną aktualizację
Już od dłuższego czasu mówi się, że o ile tegoroczne iPhone’y 15 (zwłaszcza Pro i Pro Max) dostaną ogromne ulepszenia, o tyle Apple Watch, AirPodsy i iPady będą raczej skromnym ulepszeniem w stosunku do swoich bezpośrednich poprzedników. Te zostaną zarezerwowane na kolejne lata. Jeśli chodzi o tablety z nadgryzionym jabłuszkiem, w tym roku na rynek mają trafić nowy iPad, iPad mini oraz iPad Air, które raczej niczym nas nie zaskoczą. Jasne, będą lepsze niż zeszłoroczne modele, ale prawdziwe zmiany Apple zarezerwował ponoć na później.
Czytaj też: Kolejna beta iOS 17 już dostępna. Oto, jakie nowości pojawią się na Twoim iPhonie
Wszystko łączy się z doniesieniami, które już jakiś czas temu pojawiły się w sieci. Wedle nich gigant z Cupertino powoli szykuje się do przejścia z tabletami na technologię OLED, a pierwszymi urządzeniami mają być przyszłoroczne iPady Pro. Te modele zwykle występują w dwóch wariantach i w przyszłym roku pod tym względem nic się nie zmieni. Zgodnie z raportem koreańskiego serwisu The Elec, dostaniemy modele z ekranami o przekątnej 11 i 12,9 cali, bo o wiele ważniejsze będzie, jakie panele zastosuje Apple.
Raport wskazuje na cienki hybrydowy panel OLED, który połączy sztywne i elastyczne materiały, zapewniając smuklejszą i bardziej kompaktową konstrukcję nadchodzących tabletów. Da to producentowi szereg możliwości, których dotychczasowe ekrany nie oferowały. Przede wszystkim będzie można wprowadzić tutaj funkcje, które znamy już z ubiegłorocznych iPhone’ów 14 Pro – Always-on Dispay oraz ulepszoną technologię LTPO, jeszcze lepsze odwzorowanie kolorów oraz większą jasność przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia energii.
Czytaj też: Tegoroczne iPhone’y 15 będą droższe, ale to ten model dostanie największą podwyżkę
Wykorzystanie wyświetlaczy OLED w iPadach Pro doprowadzi do znacznego zwiększenia potencjału tych urządzeń, ale nie ma się co łudzić – odbije się to na ich cenie. Przejście na nową technologię będzie kosztowne, z czym jednak należy się liczyć. Niestety wygląda na to, że unowocześnienie iPadów Pro nie obędzie się bez dodatkowych ofiar. MacBooki z ekranem OLED, które miały pojawić się w najbliższych latach, znów zostały odsunięte w czasie. Ich premiera ma się odbyć najszybciej w 2027 roku, a więc dopiero za 4 lata. Najwidoczniej dla Apple’a o wiele istotniejszy jest rozwój iPadów, co nie dziwi biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie sprzedać MacBooków mocno spadła. W okresie od października ubiegłego roku do marca tego roku sprzedano aż o 30% mniej tych urządzeń w porównaniu z poprzednim rokiem. Nic więc dziwnego, że tak ryzykowną i kosztowną zmianę Apple chce wprowadzić dopiero za jakiś czas, gdy będzie pewny opłacalności takiego przedsięwzięcia.