Iran nieprzerwanie zwiększa swoje możliwości bojowe. Najnowszy satelita jest jednym z tego przykładów
Iran jest jednym z tych państw, których można się obawiać. Nie od dziś wiadomo, że nie jest to kraj, w którym nie stawia się na potęgę armii, choć najwięksi gracze na scenie politycznej próbują od dawna stłamsić te zapędy u samego źródła stosownymi sankcjami. Niestety nie jest to takie proste, czego świetnym przykładem jest właśnie rozwój irańskich programów satelitarnych i rakietowych.
Czytaj też: Katamaran jak statek kosmiczny. Niesamowita korweta irańskiej armii
Oficjalnie mają one na celu rozwój możliwości naukowych i kosmicznych krajów, ale w praktyce mogą być po prostu fasadą dla rozwoju rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych. Iran oczywiście temu zaprzecza. Twierdzi, że prowadzone przedsięwzięcia kosmiczne mają wyłącznie pokojową i obronną naturę, podtrzymując swoje prawo do rozwijania technologii kosmicznej jako symbolu swojego naukowego i technologicznego postępu. Tego z kolei nie można państwu odmówić, o czym świadczy niedawna misja, która miała miejsce w trzecią sobotę stycznia bieżącego roku.
Czytaj też: Ten pocisk ma omijać każdą obronę przeciwlotniczą. Iran pochwalił się nową bronią
Dwudziestego stycznia Iran z powodzeniem wystrzelił na orbitę swojego satelitę badawczego “Soraya”, za co odpowiadała elitarna jednostka armii państwa. Osiągnięcie to sygnalizuje wręcz nową erę w eksploracji kosmosu i zdolnościach technologicznych Iranu, jako że satelitę wzniosła rakieta Ghaem-100, a więc pierwsza trójstopniowa rakieta na paliwo stałe w tym kraju. Ten postęp w technologii rakietowej jest świadectwem rosnącej biegłości Iranu w dziedzinie kosmicznej, a jego owocem jest umieszczenie około 50-kg satelity Soraya na orbicie znajdującej się 750 kilometrów nad Ziemią. To więc pierwsza satelita Iranu, która została umieszczona na tak odległej orbicie.
Czytaj też: Iran buduje bezzałogową wersję swojego myśliwca stealth. To ma być prawdziwy skok jakościowy
Ta misja jest niejako kontynuacją osiągnięć irańskiego programu kosmicznego, który doświadczył zarówno sukcesów, jak i niepowodzeń. Rozwija się jednak szybko, bo ledwie w 2020 roku Iran z powodzeniem umieścił na orbicie pierwszego wojskowego satelitę, Nour-1, za pomocą dwustopniowej rakiety na paliwo stałe Qased, a jedenaście lat wcześniej wystrzeliwał je za pomocą rakiet na paliwo stałe. Dlatego właśnie wzniesienie satelity badawczego Soraya jest kolejnym kamieniem milowym w programie kosmicznym Iranu… i potencjalnie również wojskowym, o ile uwierzymy w twierdzenia państw krytykujących Iran.