Ustaleniami w tej sprawie zajęli się naukowcy z Niemiec i Hiszpanii, którzy zaprezentowali efekty swoich wysiłków w PLOS One. Podstawę prowadzonych ekspertyz stanowiły pozostałości ceramiki znalezione u naszych zachodnich sąsiadów. Datowanie tych artefaktów było wyjątkowo rozległe, ponieważ obejmowało okres od wczesnego neolitu aż po epokę brązu.
Czytaj też: Słynna wyspa była zamieszkana znacznie wcześniej niż sądziliśmy. Dokonała tego tajemnicza grupa
Mówimy więc o dowodach liczących kilka tysięcy lat i zapewniających wyjątkowe spojrzenie na kwestie związane z kulinariami mieszkańców Starego Kontynentu. Łącznie analizami objęto aż 124 naczynia. Członkowie zespołu badawczego skupili się na pozostałościach lipidów, dzięki czemu możliwa była identyfikacja konkretnych składników posiłków. Poza tym naukowcy wzięli pod lupę poszczególne rodzaje naczyń oraz ich przeznaczenie.
Co ciekawe, Środkowe Niemcy charakteryzują się wyjątkowo wysokim stopniem zróżnicowania kulturowego, jeśli mówimy o czasach prehistorycznych. Aby utrwalić obraz ówczesnej sytuacji, badacze przeprowadzili analizy poświęcone próbkom zebranym zarówno w grobach, jak i dawnych osadach. Byli w stanie zidentyfikować resztki jedzenia w postaci nabiału, mięsa czy roślin.
Na podstawie resztek jedzenia znalezionych na pozostałościach prehistorycznej ceramiki naukowcy byli w stanie odtworzyć praktyki żywieniowe dawnych mieszkańców dzisiejszych Niemiec
Do jakich wniosków doszli autorzy? W oczy rzucił im się wzrost spożycia produktów mlecznych, który nastąpił w okresie środkowego neolitu. Kubki i niewielkie amfory z tego okresu w bardzo wielu przypadkach zawierały lipidy mleczne, przy czym archeolodzy sugerują, że być może takie miniaturowe naczynia służyły ówczesnym mieszkańcom do nabierania przetworów mlecznych z większych naczyń.
Z kolei naczynia powiązane z kulturą ceramiki sznurowej składane w grobach okazały się bardzo bogate w tłuszcze zwierzęce, a także roślinne. Co ciekawe, wcześniej panowało przekonanie, jakoby owe kubki były wykorzystywane do picia piwa, lecz w świetle ostatnich ustaleń wydaje się to mniej prawdopodobne. Naukowcy nie odnotowali zarazem wzrostu spożycia mięsa wraz z przybyciem kultury ceramiki sznurowej wywodzącej się ze wschodnich stepów.
Czytaj też: Skarb wikingów znowu zniknął. Przestępcy przekuli archeologiczny sukces w dramat
W przypadku kultury unietyckiej pojawiły się poszlaki wskazujące na dość zróżnicowaną dietę, zawierającą zarówno produkty pochodzenia zwierzęcego, jak i roślinnego. Istotnym wnioskiem płynącym z nowych badań jest to, że o ile analiza kości zwierzęcych wskazywała na dość stabilny udział mięsa w diecie na przestrzeni tysiącleci, tak niekoniecznie musiało to być zgodne z rzeczywistością. Autorzy nowych badań odnotowali dość znaczące wahania w tym zakresie. Dokładniejsze analizy powinny dostarczyć jeszcze bardziej szczegółowych wieści.