Fuji Firepower 2025, czyli zaskakujący pokaz wojskowej potęgi u stóp góry Fuji
Co więc dokładnie pokazali Japończycy na paradzie Fuji Firepower 2025? Zacznijmy może od Typu 25, a więc wojskowego pojazdu rozpoznawczo-obserwacyjnego, który został zbudowany na sprawdzonej platformie 8×8 Typu 16. Ten pojazd zwiadowczy został wyposażony w łączność satelitarną i teleskopowy maszt elektrooptyczny, który może sięgać dwa razy wyżej niż sam pojazd, a do tego doczekał się uzbrojenia w działko 30 mm Mk 44 oraz karabin 7,62 mm, który jest obsługiwany przez pięcioosobową załogę. Jego cel? Zastąpić starsze pojazdy rozpoznawcze i dlatego też padło już zamówienie na 116 egzemplarzy do jednostek szybkiego reagowania.
Czytaj też: Rewolucja u wybrzeży Francji. Wszyscy patrzyli, jak startuje i ląduje nowy dron marynarki wojennej


Sprzęt o okazalszym charakterze to z kolei kołowy bojowy wóz piechoty Typu 24, który również opiera się na starszym Typie 16. W praktyce mieści 8 żołnierzy desantu i jest wyposażony w wieżę z działkiem 30 mm oraz system dowodzenia C4I 10NW. Dodajmy do tego modułowy pancerz stalowy i prędkość ponad 100 km/h, a tak oto otrzymamy potencjalnie najpopularniejszy pojazd bojowy w całej historii japońskiego wojska, jako że do tej pory kontrakty obejmują produkcję aż 232 egzemplarze. Typ 24 doczekał się też wydania w roli mobilnego moździerza, bo Japończycy zamontowali na nim francuski system 2R2M kalibru 120 mm, który to odznacza się cyfrowym wspomaganiem celowania i zasięgiem 8,1 km dla standardowych pocisków i do 17 km dla amunicji kierowanej. Obecnie trwa produkcja 16 sztuk, a łączny plan zakłada 102 pojazdy.
Czytaj też: O tym sprzęcie będą krążyć legendy. Łowca okrętów wkracza do gry


Gwoździem programu była jednak kołowa wyrzutnia dla pocisków hipersonicznych zdolnych do osiągania prędkości około Mach 6. Wersja Block 1 ma zasięg do 900 km, a kolejne (Block 2A i 2B) celują w zakres 2000–3000 km. Pociski mogą manewrować w locie, omijać obronę przeciwrakietową i przenosić głowice przeciwokrętowe lub do rażenia celów lądowych. Obecność pocisków hipersonicznych oznacza, że Japonia dołącza do elitarnej grupy państw z bojowymi HGV (High Speed Glide Vehicles), a więc pociskami trudnymi do przechwycenia i niezwykle skutecznymi.
Czytaj też: Szwedzki myśliwiec lata bez pilota. Sztuczna inteligencja przejęła stery Gripena E
To wszystko sprawia, że pokaz Fuji Firepower 2025 to nie tylko widowisko, ale też sygnał strategicznego zwrotu Japonii ku zdolnościom kontruderzenia. Nowe platformy zostały opracowane z myślą o szybkiej odpowiedzi w rejonach wyspiarskich, takich jak archipelag Nansei, a do tego o precyzyjnych uderzeniach z dużego dystansu. Dlatego to nie tylko pokaz czterech nowych systemów, a prezentacja doktryny, jako że Japońskie Siły Samoobrony przechodzą z roli wyłącznie defensywnej do aktywnego odstraszania. Szczególnie na terenach wyspiarskich zagrożonych konfliktem.