Ktoś zamieszkiwał tę jaskinię niemal 17 tysięcy lat temu. Wyjątkowe znalezisko prowadzi do prehistorycznej zagadki

W położonej na północy Hiszpanii Kantabrii znajduje się sieć jaskiń znana jako La Garma. Do tej pory miejsce to słynęło ze świetnie zachowanej, paleolitycznej podłogi i obecności ponad 4000 skamieniałości oraz ponad 500 rysunków. Niedawno archeolodzy natknęli się na coś jeszcze.
fot. Pedro Saura

fot. Pedro Saura

Badaniami w tej sprawie kierowali przedstawiciele Uniwersytetu w Kantabrii, którzy mówią o jednym z najlepiej zachowanych paleolitycznych siedlisk znanych nauce. Przestrzeń mieszkalna składa się z owalnej struktury ograniczonej układem kamiennych bloków i stalagmitów. Łączyły się one z konstrukcją wykonaną z patyków i skór opierającą się o ścianę jaskini. 

Czytaj też: Słowiańskie skarby niedaleko Polski. Poza artefaktami z czasów chrześcijaństwa znaleziono także znacznie starsze

Co jeszcze możemy powiedzieć na temat tego miejsca? Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to całkowita powierzchnia tego “mieszkania” wynosi około 5 metrów kwadratowych. W centrum znajdowała się przestrzeń przeznaczona do utrzymywania ognia. O tym, że na miejscu ktoś mieszkał, bądź regularnie przebywał, najlepiej świadczy obecność różnego rodzaju artefaktów. 

Autorzy badań w tej sprawie mówią przede wszystkim o dowodach na obróbkę kamienia, kości oraz futer w celu wytwarzania narzędzi czy ubrań. Łącznie mówi się o co najmniej 4614 obiektach w postaci fragmentów kości należących koni i żubrów; 600 kawałkach krzemienia oraz licznych wisiorkach. 

Sieć jaskiń La Garma była znana człowiekowi od tysięcy lat. Pierwsze osobniki zdolne do wytwarzania narzędzi mogły zamieszkiwać ją już 175 tysięcy lat temu

Szczególnie interesująco wypada kość tura, na której wygrawerowano różne wizerunki. Badacze dostrzegli na niej zarówno sylwetkę tego zwierzęcia, jak i ludzką twarz. Tak niezwykły przedmiot jest zdaniem samych zainteresowanych znaleziskiem unikalnym na skalę całego kontynentu, jeśli chodzi o okres paleolitu. Ten trwał około 3 milionów lat i obejmował czas od wytworzenia prymitywnych narzędzi do powstania pierwszych zorganizowanych miast. 

Artefakty znalezione w obrębie jaskini są niezwykle cenne i mogą dostarczyć wielu przełomowych informacji na temat jej mieszkańców. Nie powinno więc dziwić, jak wiele technik badawczych postanowili wykorzystać naukowcy, aby przebadać dostępne próbki. Na długiej liście metod wymienia się tomografię gleb, kartografię 3D, analizę molekularną i genetyczną, spektrometrię mas czy obrazowanie hiperspektralne.

Czytaj też: Średniowieczna szlachcianka z wydrążoną czaszką. Odkryto w Niemczech makabryczny grób

Jeśli chodzi o jaskinię La Garma, a w zasadzie cały tamtejszy system, to archeolodzy wydzielili na miejscu dziesięć stanowisk. Z dotychczas zgromadzonych danych wynika, jakoby pierwsi człowiekowaci wykorzystywali tę lokalizację już 175 tysięcy lat temu. Ludzka obecność trwała tam naprawdę długo, ponieważ istnieją dowody na zasiedlanie północnohiszpańskich jaskiń nawet w okresie średniowiecza. Naukowcy, nie tylko zajmujący się tą konkretną jaskinią, ale i wieloma innymi, od dawna zastanawiają się, jak dokładnie je wykorzystywano. W niektórych przypadkach wydaje się bowiem, że służyły wyłącznie do odprawiania rytuałów pogrzebowych, podczas gdy w innych widać oznaki codziennego życia w ich obrębie.