Wakacje 2025 roku przynoszą nowy, ciekawy trend wśród polskich turystów – coraz częściej podczas zagranicznych wyjazdów starają się, by języki obce były jednym z pomocnych narzędzi. Szczególnie popularne kierunki – Hiszpania i Włochy – niezmiennie królują wśród polskich turystów. Tak wynika z raportu przygotowanego na podstawie danych rezerwacyjnych i analiz eSky.pl.
Te kraje kuszą Polaków świetnym klimatem, niezawodną pogodą, szerokimi plażami, zabytkami sięgającymi początków kultury europejskiej i oczywiście bogatymi tradycjami kulinarnymi. Oprócz znanych miejsc, takich jak Barcelona, Rzym czy Wyspy Kanaryjskie, rośnie zainteresowanie regionami mniej obleganymi przez turystów, co pozwala na jeszcze głębsze zanurzenie w lokalną kulturę i wydarzenia. Jednocześnie stają się one miejscem, gdzie Polacy chętnie uczą się podstaw hiszpańskiego i włoskiego.
Czytaj też: Selfie cenniejsze niż obiad. Polak na wakacjach oszczędza, ale nie na zdjęciach
Języki obce i nowe doświadczenia
Polacy są bardziej otwarci na nowe doświadczenia, zmieniła się tez liczba wyjazdów, jakie zaliczamy w ciągu roku, oraz sposób spędzania wakacji poza granicami kraju. Coraz rzadziej Polacy wybierają szybkie objazdówki po wielu miejscach i rzadziej decydują się na znane kurorty nastawione typowo na masową turystykę.
Popularność zdobywają dłuższe pobyty w mniej oczywistych, starannie wybranych lokalizacjach, które pozwalają lepiej poznać lokalną kulturę, kuchnię, a przede wszystkim ludzi. Polacy coraz bardziej cenią sobie więc dania, które można zjeść tylko tam, uczestniczenie w regionalnych wydarzeniach i rozmowy z mieszkańcami. Doświadczanie codzienności w innej kulturze to ważny punkt wakacyjnego planu.
Takie podejście wymusza na turystach otwartość na języki obce. Obudziła się w nas chęć rozmawiania mową gospodarzy. Właśnie dlatego hiszpański i włoski zyskują na znaczeniu, nie tylko w szkołach językowych i w niektórych zawodach, ale i podczas podróży. Coraz większy odsetek Polaków deklaruje, że potrafi przynajmniej podstawowo porozumieć się w tych językach, co ułatwia wyjazd i sprawia, że kontakty z miejscowymi stają się serdeczniejsze i bardziej autentyczne.
Współczesna technologia również odgrywa tu znaczącą rolę i nie chodzi wyłącznie o łatwy dostęp do materiałów edukacyjnych online. Coraz więcej turystów korzysta z przenośnych tłumaczy elektronicznych (np. Vasco) i aplikacji mobilnych, które doskonalą znajomość języków jeszcze przed lub w trakcie wyjazdu. Dzięki temu bariera językowa przestaje być problemem i maleje obawa przed niezrozumieniem.
Czytaj też: Fabryka Zegarów Wieżowych: Nowa część Muzeum Rzemiosła, którą trzeba zobaczyć
Mieszkańcy Hiszpanii i Włoch z kolei doceniają każdą próbę rozmowy w ich ojczystym języku, co buduje pozytywne relacje i często owocuje cennymi wskazówkami czy zaproszeniami na lokalne wydarzenia. No bo ile można zwiedzać muzea i oglądać Koloseum? Atrakcji na szczęście nie zabraknie. Włochy kuszą nie tylko śladami starożytnego Rzymu, ale i możliwością aktywnego wypoczynku – od wycieczek górskich i wspinaczki w Dolomitach po żeglowanie po wybrzeżu Amalfi. Hiszpania zaś to również wyjątkowe festiwale muzyki i tańca flamenco, uczty na ulicach oraz ogromne przestrzenie sprzyjające relaksowi. Polacy coraz częściej starają się o zrozumienie tych elementów, także przez naukę podstaw hiszpańskiego lub włoskiego.
Nawiązywanie dialogu z lokalnymi mieszkańcami poprzez języki obce to jeden z trendów świadomej turystyki. Polscy turyści chcą zrozumieć miejsce, które odwiedzają. To podejście sprzyja szacunkowi wobec lokalnych tradycji, historii i środowiska naturalnego. W efekcie takie wyjazdy przynoszą więcej satysfakcji, poszerzają horyzonty, a także pozytywnie wpływają na relacje między kulturami i między ludźmi.
Czytaj też: Języki obce w Polsce. Jakich chcemy się uczyć i ile kosztuje lekcja?
Eksperci z branży turystycznej przewidują, że trend nauki i używania lokalnych języków na wakacjach będzie się nasilać. W dobie łatwego dostępu do materiałów edukacyjnych oraz narzędzi do tłumaczenia bariery językowe znikają na naszych oczach jak lód pod włoskim słońcem. Z kolei dla lokalnych społeczności pozytywne nastawienie turystów, by poznawać języki obce, może przełożyć się na lepsze warunki współpracy w sektorze turystyki.