Granaty sprzed setek lat! Niebywałe znalezisko archeologów 

Badania w obrębie Wielkiego Muru Chińskiego doprowadziły do znalezienia licznych granatów. Przeprowadzone w tej sprawie analizy mogą poważnie wpłynąć na to, jak rozumiemy funkcjonowanie Chin kilkaset lat temu.
Granaty sprzed setek lat! Niebywałe znalezisko archeologów 

Kluczowy punkt poszukiwań miał miejsce w okolicach Pekinu, gdzie archeolodzy natrafili na skład granatów liczący 59 sztuk. Ten niezwykły oręż – szczególnie jak na okres, o którym mowa – może pochodzić sprzed ponad pięciuset lat. Dalsze badania powinny dostarczyć kluczowych informacji na temat taktyk wojskowych wykorzystywanych przed wiekami.

Czytaj też: Pochowali tam krzyżowców, ale na cmentarzu znalazły się nie tylko ludzkie szczątki

Wróćmy jednak do początków całej historii. Jak wyjaśnia archeolog Ma Lüwei, tego typu broń wykonywano zazwyczaj poprzez umieszczanie materiałów wybuchowych w wydrążonych kawałkach kamienia średniej wielkości. Prostota wykonania i skuteczność działania sprawiały, że żołnierze powszechnie wykorzystywali takie granaty, zrzucając je z Wielkiego Muru na wrogów próbujących go sforsować.

Takie rozwiązanie militarne było wykorzystywane już w czasach dynastii Ming, której panowanie przypadało na lata 1368 – 1644. Jednym z wielkich zwolenników takiej taktyki, polegającej na zrzucaniu kamiennych granatów na siły przeciwnika, był Qi Jiguang, generał powiązany ze wspomnianą dynastią. Jego dokonania były dość imponujące, ponieważ na stałe zapisał się w historii chińskiej wojskowości.

Kamienne granaty znalezione przez archeologów były najprawdopodobniej wykorzystywane przez obrońców stacjonujących na Wielkim Murze Chińskim

Poza składem złożonym z kilkudziesięciu granatów, archeolodzy natknęli się także na coś jeszcze. Chodzi o nietypowo ukształtowany mur, który był używany do wypuszczania strzał. Z kolei kamienny fort wykorzystywano do prowadzenia ostrzału z udziałem armat. Dowiadując się o tych aspektach naukowcy mogą lepiej rozeznać się w realiach, w jakich prowadzono działania defensywne na linii Wielkiego Muru Chińskiego.

W wieżach obronnych rozmieszczonych na szczycie stacjonowali żołnierze. Panujące tam warunki był relatywnie dobre, ponieważ strażnicy mieli dostęp między innymi do przedmiotów i narzędzi, takich jak garnki, talerze czy łopaty. Gotowanie było tam możliwe za sprawą pieców i palenisk. 

Czytaj też: Starożytna rewelacja na Lubelszczyźnie. W środku pola natknął się na ostrą broń

Wielki Mur Chiński to już prawdziwa legenda. Przez długi czas krążyła na jego temat nieprawdziwa informacja, jakoby był to jedyny zbudowany przez człowieka obiekt widoczny z kosmosu. Nieco przesadzone są też doniesienia o łącznej długości tej fortyfikacji, która w rzeczywistości mogła mieć około 2400 kilometrów. Od 2007 roku zabytek ten znajduje się na liście siedmiu nowych cudów świata. Jego budowę rozpoczęto w VII wieku p.n.e. choć początkowo miał on raczej formę wału, aniżeli kamiennej fortyfikacji. Przełom w tej kwestii nastąpił znacznie później, bo w III wieku p.n.e., kiedy do władzy doszedł Pierwszy Cesarz Qin. Formę, jaką znamy obecnie, Wielki Mur Chiński zyskał natomiast dopiero za panowania dynastii Ming.