W poprzednich badaniach na ludziach często wykazywano odwrotną zależność między spożyciem kofeiny a chorobą Parkinsona (PD). Nigdy jednak nie określono ilościowo biomarkerów spożycia kofeiny na wiele lat przed wystąpieniem choroby Parkinsona ani nie zbadano, czy i które metabolity kofeiny są powiązane z tym schorzeniem. Aż do teraz.
Czytaj też: Wystarczą 3 minuty i już wiemy, czy to choroba Parkinsona. Takiej metody wykrywania jeszcze nie było
Analizując dane zebrane od 184 024 osób średnio przez 13 lat, międzynarodowy zespół badaczy odkrył, że konsumenci kawy są mniej narażeni na ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona w porównaniu z osobami, które w ogóle nie piły tego napoju. Szczegóły opisano w czasopiśmie Neurology.
Kawa a choroba Parkinsona – co je ze sobą łączy?
Choroba Parkinsona jest postępującym zaburzeniem neurodegeneracyjnym, które przede wszystkim wpływa na kontrolę ruchu. Występuje z powodu utraty neuronów wytwarzających dopaminę w obszarze mózgu zwanym istotą czarną (substantia nigra). Typowe objawy obejmują drżenie kończyn, sztywność, spowolnienie ruchu i problemy z równowagą, które z czasem stopniowo się pogarszają. Oprócz objawów motorycznych u osób cierpiących na chorobę Parkinsona mogą wystąpić również objawy niemotoryczne, takie jak problemy ze snem, depresja i zaburzenia poznawcze.
Czytaj też: Nowa kawa coraz bliżej. Jeden szczegół może odmienić całą branżę
Czynniki prowadzące do rozwoju choroby Parkinsona nie są w pełni poznane. Badania wykazały jednak, że u osób, które często wykonują czynności wymagające uderzeń w głowę, takie jak boks, rugby czy inne sporty kontaktowe, istnieje większe prawdopodobieństwo zachorowania na parkinsona. Badania wykazały również obniżony poziom kofeiny i jej głównych metabolitów – paraksantyny i teofiliny – u osób cierpiących na chorobę Parkinsona.
Naukowcy z Utrecht University pod kierunkiem Yujii Zhao postanowili zbadać związek między spożyciem kawy a ryzykiem rozwoju choroby Parkinsona. Wykorzystali dane zebrane w ramach badania European Prospective Investigation into Cancer and Nutrition (EPIC), w którym wzięło udział ponad pół miliona osób z 10 krajów europejskich, rekrutowanych w latach 1992-2000. Celem badania EPIC było zbadanie związku między odżywianiem a chorobami niezakaźnymi.
U 25 proc. uczestników, którzy spożywali najwięcej kawy, ryzyko wystąpienia choroby Parkinsona było prawie o 40 proc. mniejsze w porównaniu z uczestnikami, którzy w ogóle nie pili kawy. Kiedy porównano wszystkich konsumentów kawy z uczestnikami, którzy nie pili kawy, zmniejszenie ryzyka wahało się od 5 do 63 proc., w zależności od kraju. Związek między chorobą Parkinsona a spożyciem kawy był równie silny u mężczyzn i kobiet, ale wydawał się nieco wyraźniejszy u osób, które nigdy nie paliły.
Badanie rzuca światło na powiązania między spożyciem kawy a chorobą Parkinsona. Należy jednak zauważyć, że projekt badania nie pozwala na wyciągnięcie z danych ostatecznych wniosków przyczynowo-skutkowych. Co więcej, spożycie kawy oceniano za pomocą kwestionariuszy samoopisowych, co pozostawiło miejsce na stronniczość w raportowaniu.
Biorąc pod uwagę, że kawa jest najczęściej spożywanym napojem psychoaktywnym na świecie, odkrycie biologicznego działania kofeiny na chorobę Parkinsona niesie ze sobą ważne implikacje dla zdrowia publicznego i pogłębia naszą wiedzę na temat etiologii tego zaburzenia neurodegeneracyjnego.