Kofeina ma wiele zalet, ale ile można jej dziennie wypić?

Kofeina ma swoje niezaprzeczalne zalety, ale może także powodować problemy, zwłaszcza w zbyt dużych ilościach. Ale ile to właściwie “za dużo”?
Kawa – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Kawa – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Kofeina pomaga obudzić się milionom ludzi na całym świecie, pozwalając zachować czujność i poprawić koncentracje. Wydaje się, że dzienne spożycie do 400 mg kofeiny jest bezpieczne dla większości zdrowych osób dorosłych. To mniej więcej tyle, ile zawierają cztery filiżanki parzonej kawy, 10 puszek coli lub dwa napoje energetyczne.

Czytaj też: Kawa pomaga w każdym wieku. Odkryto kolejny ważny powód, by pić ją regularnie

Kofeina w postaci proszku lub płynu może powodować toksyczne poziomy kofeiny – ostrzega amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA). Tylko jedna łyżeczka sproszkowanej kofeiny odpowiada około 28 filiżankom kawy. Tak wysoki poziom kofeiny może powodować poważne problemy zdrowotne, a nawet śmierć.

Kofeina nie dla każdego jest dobra

Chociaż stosowanie kofeiny może być bezpieczne dla dorosłych, nie jest to dobry pomysł w przypadku dzieci. Należy przestrzec młodzież przed nadmiernym spożyciem kofeiny i mieszaniem jej z alkoholem oraz innymi używkami. Zakaz sprzedaży napojów energetycznych dla osób poniżej 18. roku życia jest działaniem prozdrowotnym, mającym ochronić najbardziej narażone i nieświadome problemu osoby.

Czytaj też: Nowa kawa coraz bliżej. Jeden szczegół może odmienić całą branżę

Kobiety w ciąży lub starające się zajść w ciążę oraz karmiące piersią powinny porozmawiać z lekarzem na temat ograniczenia spożycia kofeiny do mniej niż 200 mg na dobę. Kofeina może nie być dobrym wyborem dla osób bardzo wrażliwych na jej działanie lub przyjmujących określone leki.

Ale jak samemu sprawdzić, czy nie nadużywamy kofeiny? Osoby, które piją więcej niż 4 filiżanki kawy dziennie i skarżą się na bóle głowy, bezsenność, nerwowość, drażliwość, częste oddawanie moczu, przyspieszone bicie serca czy drżenie mięśni, powinny skonsultować się z lekarzem lub chociażby przemyśleć ilości wprowadzanej do organizmu kofeiny.

Kofeina występuje głównie w kawie, ale nie tylko /Fot. Unsplash

Warto pamiętać, że to, jak reagujemy na kofeinę, zależy od tego, jak często przyjmujemy. Organizm na swój sposób “uodparnia” się na kofeinę, przez co każda kolejna kawa wypita w trakcie dnia, często nie daje tak dużego “kopa”.

Kofeina może zakłócać sen, nawet spożywana po południu. Nawet niewielki dług snu może się kumulować i zakłócać czujność oraz wydajność w trakcie dnia, co jest niepożądane w wielu branżach. Można pić napoje zawierające kofeinę, by się pobudzić, ale przekłada się to na sen w nocy, zaburzając cykl dobowy.

Niektóre leki i suplementy ziołowe mogą wchodzić w interakcję z kofeiną. Mieszanie kofeiny z efedryną – substancją stosowaną w lekach obkurczających błonę śluzową – może zwiększać ryzyko wysokiego ciśnienia krwi, zawału serca lub udaru mózgu. Z kolei teofilina to lek stosowany w celu udrożnienia oskrzeli, który ma działanie podobne do kofeiny, dlatego działanie obu substancji może się na siebie nakładać.

Ograniczenie spożycia kofeiny może być wyzwaniem. Nagłe zmniejszenie dawki kofeiny może powodować objawy odstawienne, takie jak bóle głowy, zmęczenie, drażliwość i trudności w skupieniu się na zadaniach. Na szczęście objawy te są zwykle łagodne i ustępują po kilku dniach.