Kolczatki wydmuchują z nosa bąbelki. Robią to w zupełnie innym celu niż ludzie

Kolczatki wykształciły sprytne sposoby radzenia sobie z upałami. Jednym z najciekawszych mechanizmów jest dmuchanie baniek w celu zwilżenia czubka nosa.
Kolczatki mają swoje sposoby na walkę z globalnym ociepleniem /Fot. Pixabay

Kolczatki mają swoje sposoby na walkę z globalnym ociepleniem /Fot. Pixabay

Globalne ocieplenie dotyka praktycznie wszystkie gatunki zwierząt na świecie. Jedne radzą sobie z nim lepiej, inne gorzej, ale wszystkie mają ten sam cel – przetrwać. Do ciekawych zachowań posuwają się kolczatki australijskie.

Czytaj też: Niedźwiedź polarny to nie jedyny taki drapieżnik Arktyki. W morzach kryje się jeszcze potężniejszy konkurent

Zespół naukowców z Curtin University of Technology pod kierunkiem dr Christine Cooper ma nagrania z kamer termowizyjnych dzikich kolczatek australijskich ok. 170 km na południowy zachód od Perth. Naukowcy byli dzięki temu w stanie odkryć, jak zwierzęta wymieniają ciepło ze środowiskiem. Szczegóły opisano w czasopiśmie Biology Letters.

Kolczatki i ich sposoby na ochłodę

Kolczatka australijska (Tachyglossus aculeatus) to gatunek stekowca z rodziny kolczatkowatych. Nazwa rodzajowa w tłumaczeniu z greckiego oznacza “szybki język”, co odnosi się do prędkości, z jaką łapie mrówki i termity, podczas gdy epitet gatunkowy to po prostu “kolczasty”.

Kolczatka australijska może pochwalić się specyficznym wyglądem. Ma krępą budowę, prawie kulistą, ciało o długości 30-45 cm ze szczątkowym ogonem o długości 9 cm, długi ryjek zakończony małym gębowym. Język kolczatki może mieć nawet 18 cm długości i jest pokryty lepką śliną, do którego przyczepiają się owady. Samce i samice różnią się od siebie wielkością i kolorami. Występują w Australii, na Tasmanii i na południowym wschodzie Nowej Gwinei.

Kolczatka uchwycona przez kamerę termowizyjną /Fot. Curtin University

Dr Christine Cooper mówi:

Zaobserwowaliśmy szereg fascynujących metod stosowanych przez kolczatki do zarządzania ciepłem, które pozwalają zwierzęciu być aktywnym w znacznie wyższych temperaturach niż wcześniej sądzono. Kolczatki wydmuchują z nosa bąbelki, które pękają tuż nad czubkiem nosa i zwilżają go. Gdy wilgoć odparowuje, chłodzi ich krew, co oznacza, że ich czubek nosa działa jak okno ewaporacyjne.

Kolczatki nie mogą pocić się czy lizać, aby stracić ciepło, więc wykształciły alternatywne sposoby ochładzania. Naukowcy odkryli, że kręgosłupy tych zwierząt zapewniają elastyczną izolację – w razie potrzeby ciepło jest odparowywane z obszarów np. na nogach, które działają jak okna termiczne. To wyjaśnia, jak kolczatki są tak aktywne w tak ciepłych środowiskach. Zrozumienie zachowania kolczatek może dostarczyć nam wskazówek na temat tego, jak funkcjonowały pierwsze ssaki.

Czytaj też: Mamuty jednak nie wymarły z winy człowieka? Nowe ustalenia

Dr Christine Cooper podsumowuje:

Zrozumienie termicznej biologii kolczatek jest również ważne, aby przewidzieć, jak mogą one reagować na ocieplający się klimat. Nasza praca podkreśla, jak postępy technologiczne, które pozwalają na bezkontaktowe badanie fizjologii zwierząt, takie jak termowizja, mogą dać nam lepsze zrozumienie zdolności fizjologicznych zwierząt w ich naturalnym środowisku.