Projekt zmian ustawy o kredycie konsumenckim proponuje, by w bankowości internetowej i na stronach instytucji udzielających pożyczek umieszczony został umieszczony kolejny element: link prowadzący do możliwości rozwiązania umowy kredytowej. Będzie to znaczne ułatwienie dla klientów, którzy wzięli kredyt przez internet i chcą z niego zrezygnować.
Odstąpisz od umowy o kredyt przez internet
Projekt zmian ustawy o kredycie konsumenckim został opublikowany w lipcu 2025 roku. To ustawa regulująca zasady działania właściwie wszystkich form finansowania, poza kredytami hipotecznymi. Autorem projektu jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wdrożone w nim są także zapisy dyrektywy unijnej CCD2 i regulujące sprzedaż przez internet.
Czytaj też: Minimalna składka zdrowotna skoczy w 2026 roku. Ciśnienie przedsiębiorców skoczy razem z nią
Projektowi przyświeca jedna zasada: rozwiązanie umowy nie może być trudniejsze od jej zawarcia. Dotyczy to nie tylko umowy sprzedaży na odległość, gdzie mamy już bardzo dobre warunki zwrotów, gdy towar jednak nie spełni wymagań lub gdy po prostu konsument się rozmyśli. Takie same zasady obowiązują w usługach finansowych – tu także klient ma 14 dni na odstąpienie od umowy. Problem w tym, że wiele instytucji wymaga rezygnacji w formie pisemnej, a więc na papierze i z własnoręcznym podpisem. To szalenie kłopotliwe.
Projekt reformy zakłada wprowadzenie symetrii. Otóż jeśli umowa o kredyt została zawarta za pośrednictwem cyfrowego interfejsu (strony, aplikacji mobilnej), również jej rozwiązanie powinno być możliwe tym kanałem. Projekt zawiera propozycję umieszczenia w tych interfejsach elementu z oznaczeniem „odstąp od umowy tutaj”, który uruchomi proces rezygnacji z kredytu przez internet.
Instytucje finansowe nie będą mogły utrudniać dostępu do tego procesu, a przycisk ma być odpowiednio „wyróżniony”. Kolejny krok ma wymagać wyłącznie podania podstawowych danych, by konsument mógł odstąpić od umowy bez zbędnych formalności. Po wysłaniu zlecenia klient ma otrzymać jednoznaczne potwierdzenie jego realizacji na trwałym nośniku.
Czytaj też: Polacy wrócili do małych sklepów. Dyskont jest mniej atrakcyjny na wiosnę
Ponadto instytucje finansowe będą miały obowiązek przypomnieć klientowi, że może zrezygnować z kredytu lub pożyczki. Będzie to wymagane w sytuacjach, gdy umowa została podpisana w czasie krótszym niż jeden dzień od otrzymania przez klienta wymaganych informacji. Kredytodawca będzie musiał wysłać przypomnienie maksymalnie 7 dni od zawarcia umowy. Ma to zabezpieczyć przed stratami konsumentów, którzy zaszaleli na zakupach i teraz tego żałują.
Przy podpisywaniu umowy o kredyt przez internet instytucje finansowe nie mogą też stosować wzorców, które wprowadzają konsumenta w błąd lub przekonują do skorzystania z konkretnego produktu. Jeśli w ofercie jest kilka produktów, żaden z nich nie może być wyróżniony na ekranie (większy przycisk, dopisek „najczęściej wybierany”). Niedopuszczalne jest wymuszanie kilkukrotnego wybierania produktu, by podsunąć inny.
Mały ekran i dużo informacji
Projekt UOKiK reguluje także sposób prezentacji informacji, gdy klient bierze kredyt przez internet, wdrażając też przepisy unijne. Instytucje finansowe muszą przekazać konsumentom bardzo dużo informacji, w tym wymagane przez UE dane kontaktowe i regulamin reklamacji. W czasach, gdy do korzystania z usług finansowych wykorzystywane są głównie smartfony, to szalenie kłopotliwe zadanie.
Projekt proponuje więc podział informacji na warstwy z użyciem „harmonijkowego” interfejsu graficznego. Klient ma dostać możliwość rozwijania kolejnych sekcji umowy kredytowej. Najważniejsze informacje (nazwa firmy, dane usługi, koszty) mają być widoczne na pierwszy rzut oka, szczegóły zaś można chwilowo ukryć, by nie przytłoczyć i nie zniechęcić konsumenta. Jednak nie można żadnych wymaganych informacji pomijać i konsument ma mieć możliwość wydrukowania pełnego tekstu umowy i regulaminów w jednym dokumencie.
Kredyt przez internet nadal może być na tyle skomplikowany, że konsument będzie potrzebował pomocy. W takich sytuacjach pomoc człowieka jest nieoceniona. Projekt przewiduje więc konieczność umożliwienia takiego kontaktu klientom. Czatbot i statyczna lista najczęściej zadawanych pytań (FAQ) to rozwiązanie niewystarczające – mamy prawo domagać się kontaktu z żywym konsultantem.
Czytaj też: Wyniki badań potrzebne, żeby dostać kredyt hipoteczny. Rzecznik Praw Obywatelskich sprawdza mBank i Compensę
Projekt pozwalający rozwiązać umowę o kredyt przez internet został już wpisany do wykazu prac Rady Ministrów i niedawno został skierowany do konsultacji publicznych. Do wdrożenia przepisów zostało jeszcze sporo formalności. Opisane wyżej zmiany wejdą w życie jesienią 2026 roku. Do tego czasu jeszcze mogą pojawić się w nim drobne zmiany, ale na pewno możemy liczyć na lepszą ochronę podczas brania kredytów, pożyczek i korzystania z płatności odroczonych.