A tak się składa, że ma ono masę tajemnic. Najnowsza z nich odnosi się do prehistorycznego DNA, którego analizy pozwalają zrozumieć, jak funkcjonowały społeczności sprzed tysięcy lat. Poczynione ustalenia zostały zaprezentowane na łamach Science i wskazują na niespodziewaną organizację tych grup – szczególnie pod względem płciowym.
Czytaj też: Na Ziemi istniała cywilizacja, o której nie wiedzieliśmy. Właśnie odkryto jej pozostałości
Tak się składa, że Çatalhöyük stanowi pod kątem społecznym gigantyczne wyzwanie, ponieważ tamtejsza zabudowa sugeruje, jakoby nie istniały tam ulice czy place o publicznym charakterze. Zamiast tego tworzono gęsto ustawione budynki, do których wchodziło się przez dachy. Jak w takich okolicznościach badać więzi rodzinne czy sposoby organizacji życia społecznego?
Autorzy nowych badań postawili na mitochondrialne DNA, które pozyskali ze szczątków znalezionych na terenie stanowiska. Jest ono dziedziczone wyłącznie po matce, co przekłada się na możliwość identyfikacji linii matczynych w społecznościach sięgających czasów prehistorycznych. W przypadku Çatalhöyük dało to niespodziewane rezultaty, którymi zajmują się teraz ich autorzy.
Badając szczątki pochodzące ze stanowiska Çatalhöyük, naukowcy zwrócili szczególną uwagę na tzw. mitochondrialne DNA. Dzięki niemu byli w stanie zidentyfikować linie matczyne w neolitycznych społecznościach
Jak podkreślają, udało im się zidentyfikować dowody na występowanie w tym regionie trwałych linii żeńskich, co z kolei prowadzi do konkluzji, jakoby kobiety były gwarantem utrzymania spójności społecznej. W praktyce oznaczało to, że te same gospodarstwa domowe – nierzadko przez wiele pokoleń – posiadały wspólnego przodka ze strony matki. Takie wzorce nie były krótkotrwałe, lecz utrzymywały się przez setki lat, nawet przy wyraźnych zmianach funkcjonowania osady.
Nawet jeśli Çatalhöyük doświadczało poważnych zmian i podlegało przebudowom znajdującym odzwierciedlenie w kolejnych stylach architektonicznych, pod względem społecznym najwyraźniej pozostawało niemal niezmienne. Zdaniem autorów najnowszych doniesień pozwala to sądzić, że funkcjonowały tam głęboko zakorzenione normy społeczne. Wydaje się, iż córki pozostawały w pobliżu gospodarstw domowych swoich matek przez całe życie.
Czytaj też: W Polsce spoczywał rekordowo stary bumerang. Archeologiczna sensacja na światową skalę!
To nie pierwsze tego typu ustalenia sięgające tysięcy lat wstecz. Jakiś czas temu informowaliśmy o podobnych odkryciach odnoszących się do społeczności zamieszkujących dawniej Chiny. Tam również autorzy ekspertyz poświęconych mDNA uznali, że mają do czynienia z takimi matczynymi, ciągłymi liniami. Kto wie, co jeszcze wykażą badania poświęcone takim prehistorycznym społecznościom?