Matematyka kluczem do zrozumienia przyjaźni. Badania to potwierdzają

Mogłoby się wydawać, że kluczem do zawarcia długotrwałej relacji z inną osobą jest słynna chemia. Autorzy nowych badań w tej sprawie skupili się natomiast na tym, jak postrzegamy relacje innych ludzi i kluczowej roli matematyki.
Matematyka kluczem do zrozumienia przyjaźni. Badania to potwierdzają

O tym, jak miałoby to działać, piszą na łamach Journal of Experimental Psychology. Główna autorka badań w tej sprawie, Claudia Sehl, wyjaśnia, że ona i jej współpracownicy jako pierwsi postanowili sprawdzić, jak ludzie przewidują powiązania społeczne, używając jedynie informacji statystycznych.

Czytaj też: Tajemnicza choroba dzieci rozszyfrowana. Takiego wyjaśnienia nikt się nie spodziewał

Wydaje się, iż takie matematyczne podejście do zawierania przyjaźni jest nieco bezduszne, lecz taka okazuje się rzeczywistość. Co więcej, zdolność do oceny sytuacji pomaga nam w codziennym funkcjonowaniu. Można do dostrzec w przypadku różnych grup wiekowych. Gdy dorosły trafia do nowego miejsca pracy a dziecko rozpoczyna naukę w nowej klasie, to są w stanie ocenić, czy napotkane tam osoby są przyjaciółmi.

Zanim naukowcy doszli do takich wniosków, zaprezentowali 528 dorosłym i 135 dzieciom wykresy przedstawiające sieci społeczne. W centrum znajdowały się dwie osoby powiązane ze swoimi przyjaciółmi. Pomiędzy tymi dwiema osobami nie istniała żadna relacja, a mimo to zarówno dorośli, jak i dzieci uznawali, że są one ze sobą w bliskich relacjach. Tak było w sytuacjach, w których sieci społeczne tych osób pokrywały się ze sobą w dużym stopniu.  

Aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób ludzie postrzegają relacje w otoczeniu, naukowcy zaprosili do udziału w eksperymencie 528 osób dorosłych i 135 dzieci

Poza tym uczestnicy eksperymentu potrafili wywnioskować siłę powiązań społecznych na podstawie względnych rozmiarów całej sieci. Postać posiadająca wiele połączeń z kimś z mniejszej sieci została uznana za bliższą tej osobie. Z kolei posiadanie wzajemnych połączeń z postacią w centrum większej sieci było postrzegane jako sugerujące mniej znaczącą relację.

Czytaj też: Spałeś mniej niż 5 godzin w nocy? Nie jedź! Zmęczenie zabija

Szczególnie zadziwiający okazuje się fakt, iż zdolność do takiego postrzegania otoczenia zauważono już u 5-letnich dzieci. Nie jest to więc umiejętność, jakiej nabywamy w życiu dorosłym – posiadamy ją niemal od urodzenia. Jak podsumowują autorzy, dzieci były w stanie wykorzystać złożone informacje statystyczne, aby wyciągnąć wnioski dotyczące relacji. W ramach dalszych badań naukowcy chcieliby przeanalizować, jakie czynniki mogą wpływać na to, jak postrzegamy znajomości w naszym otoczeniu.