Medalion rzymskiego cesarza spoczywał na cmentarzu. Archeolodzy znaleźli też butelki o zaskakującym przeznaczeniu

Niedaleko bułgarskiej wsi Nova Varbovka położonej w południowo-wschodniej części tego kraju archeolodzy znaleźli medalion zawierający podobiznę Karakalli. Był on samodzielnym cesarzem rzymskim w latach 211-217. 
Medalion rzymskiego cesarza spoczywał na cmentarzu. Archeolodzy znaleźli też butelki o zaskakującym przeznaczeniu

Co ciekawe, Karakalla to jedynie przydomek, podczas gdy jego pełne imię brzmiało: Marcus Aurelius Antoninus Bassianus. Jeśli niespecjalnie kojarzycie dokonania tego władcy, to być może sytuację rozjaśni nieco wspomnienie o Constitutio Antoniniana, czyli edykcie Karakalli. Wydany w 212 roku dokument zakładał, że wszyscy wolni mieszkańcy Cesarstwa Rzymskiego otrzymają prawa obywateli rzymskich.

Czytaj też: Wielki sukces polskich archeologów. Ich znalezisko zdradza sekrety sprzed tysięcy lat

Warto również dodać, że początkowo Karakalla rządził wraz z ojcem. Na tronie zasiadł bowiem w 198 roku, lecz pełnię władzy uzyskał dopiero w 211 roku. Medalion zawierający podobiznę tego cesarza znaleziono na cmentarzu przeznaczonym dla zamożnych właścicieli ziemskich, którzy w III wieku zamieszkiwali na obszarze administracyjnym Nikopolis nad Istrum. 

Dwa groby okazały się szczególnie bogate w znaleziska, gdyż wydobyto z nich artefakty typowe dla wysoko postawionych osób, takie jak monety, biżuteria i szklane naczynia. Dzięki wcześniejszym badaniom prowadzonym w tym regionie wiemy, że bogaci właściciele ziemscy latem mieszkali w swoich majątkach, by zimą wracać do miast. 

Medalion z podobizną Karakalli spoczywał w jednym z grobów na terenie Bułgarii. Archeolodzy znaleźli również butelki zwane łzawnicami

Co można powiedzieć na temat pochowanych w grobach osób? W pierwszym archeolodzy znaleźli szkielet dziecka. W miejscu pochówku umieszczono również złote kolczyki, dziecięcą biżuterię wykonaną ze szklanych koralików, ceramiczną amforę i dwie szklane butelki. Te ostatnie nazywano łzawnicami, ponieważ wykorzystywano je do zbierania łez uczestników ceremonii pogrzebowych.

Czytaj też: Legendarny legion Juliusza Cezara odnaleziony. To tam miało dojść do wielkiej biblijnej bitwy

Grób numer dwa zawierał natomiast szczątki dorosłego mężczyzny i kobiety. W ich przypadku w miejscu pochówku również złożono złote kolczyki, a także pozłacany wisiorek z koralikiem i posrebrzaną strzałkę wykonaną z kilku rodzajów metalu. Ale to właśnie wspomniany medalion, wybity z brązu w mieście Pergamon położonym na terenie dzisiejszej Turcji, przykuł uwagę archeologów. Z jednej strony można dostrzec wizerunek cesarza związany z wizytą z 214 roku, natomiast z drugiej znalazło się miejsce dla inskrypcji w języku starogreckim.