Jak media społecznościowe działają na naszą samoocenę? Znacznie gorzej od celebrytów wpływa na nas inna grupa

Na łamach Body Image ukazały się wyniki badania opartego na metodzie próbkowania doświadczeń. Jego autorzy chcieli zrozumieć, czy korzystanie z mediów społecznościowych rzutuje na to, jak ludzie oceniają swój wygląd.
Jak media społecznościowe działają na naszą samoocenę? Znacznie gorzej od celebrytów wpływa na nas inna grupa

Rezultaty najprawdopodobniej Was nie zaskoczą: im więcej czasu spędzamy w social mediach, tym większa będzie szansa, iż obniży się nasza satysfakcja z własnego wyglądu. Bardziej zaskakujący jest natomiast inny wniosek: interakcje z postami autorstwa rodziny i przyjaciół są bardziej szkodliwe niż angażowanie się w treści zamieszczane przez celebrytów.

Czytaj też: Jak Bill Gates nie został papieżem

Eksperyment został przeprowadzony przez naukowców z Karl Landsteiner University of Health Sciences oraz Anglia Ruskin University. Wzięło w nim udział 50 dorosłych osób, przy czym ich średnia wieku wyniosła 23 lata. Zadaniem badanych było przesyłanie informacji zwrotnych przez cały dzień na przestrzeni dwóch tygodni. “Meldowanie” było ułatwione dzięki obecności urządzenia zakładanego na nadgarstek, za sprawą którego ochotnicy mogli zgłosić niezadowolenie ze swojego wyglądu za każdym razem, gdy doświadczali interakcji z postami w mediach społecznościowych.

Jak się okazuje, każdy kontakt z social media był zauważalnie związany z obniżoną satysfakcją ze swojego wyglądu. Co więcej, korzystanie z treści publikowanych przez osoby znane uczestnikom było ponad dwukrotnie bardziej szkodliwe niż oglądanie treści dostarczanych przez obcych, takich jak celebryci i influencerzy.

Media społecznościowe mają zauważalnie negatywny wpływ na to, jak oceniamy swój wygląd

Członkowie zespołu stojącego za tym przedsięwzięciem rozróżnili korzystanie z mediów społecznościowych w sposób aktywny i pasywny. Ten pierwszy obejmował na przykład publikowanie postów na Facebooku, wysyłanie Tweetów, czy wiadomości za pośrednictwem WhatsApp. Drugi dotyczył natomiast oglądania filmów na YouTube, czytania postów na Facebooku czy oglądania zdjęć na Snapchacie. Naukowcy oszacowali, że średnio każdy uczestnik spędzał 73 minuty dziennie na tworzeniu treści i 90 minut na ich pochłanianiu.

Nasze badanie wykazało, że angażowanie się w media społecznościowe zmniejsza zadowolenie z wyglądu niezależnie od tego, kto zamieszcza treści, a co najciekawsze, patrzenie na treści zamieszczone przez przyjaciół i rodzinę miało znacznie silniejszy negatywny wpływ na zadowolenie z wyglądu w porównaniu z treściami zamieszczonymi przez jak celebrytów i influencerów. wyjaśnia Viren Swami

Czytaj też: Polscy studenci z szansą poznania świata wielkich technologii. Na kogo czeka Huawei Seeds For The Future?

Jak dodaje autor, jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że ludzie mogą postrzegać post przedstawiający wygląd jako znacznie bardziej osiągalny, jeśli pochodzi od kogoś, kogo znają. Z kolei mając świadomość tego, że spoglądają na celebrytę, podchodzą do jego wyglądu bardziej krytycznie i z dystansem. To z kolei obniża negatywny wpływ tego typu treści.