Tego nie mogła stworzyć natura. Potężne dziury sprzed 8000 lat kopano w jednym celu

Do niezwykłego odkrycia doszło w Wielkiej Brytanii. Archeolodzy natrafili na 25 ogromnych dołów, które układały się w regularne wzory. Okazuje się, że takich struktur w terenie nie mogła stworzyć przyroda. Kto zatem jest autorem przedziwnych dziur w ziemi i po co to robił?
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Naukowcy z Museum of London Archaeology (MOLA) przy współpracy z firmą Albion Archaeology dokonali odkrycia 25 dołów w Linmere, hrabstwie Bedfordshire. Prace wykopaliskowe trwały do 2019 roku i wciąż się nie skończyły. Doły okazały się konstrukcjami stworzonymi przez prehistorycznych ludzi w epoce mezolitu.

Czytaj też: W pobliżu Stonehenge znaleziono tajemnicze dziury. Skąd się wzięły?

Wykopaliska wykazały, że zagłębienia w terenie miały do 5 metrów średnicy i do 1,85 metra głębokości. Ściany dołów były strome. Datowanie radiowęglowe określiło wiek struktur na późną epokę mezolitu (8500-7700 lat temu). Nie są to jedyne doły z tego okresu odkryte w Wielkiej Brytanii, ale pierwsze występujące tak masowo i na tak dużym obszarze.

Ogromne dziury w Wielkiej Brytanii. Wykopał je prehistoryczny człowiek

Okazało się, że zagłębienia kopano w regularnych wzorach. Znajdują się one wzdłuż linii o długości 500 metrów i są skupione wokół dawnego koryta rzeki. Ponadto w zagłębieniach, które w ciągu tysięcy lat zdążyły się wypełnić osadem, znaleziono wiele kości zwierząt. Były tam szczątki turów, kun, jeleni i dzików.

Czytaj też: Prehistoryczne budowle są połączone z podziemnymi strukturami. Mają tysiące lat

Szczególną uwagę zwróciły kości tura, który jest zwierzęciem wymarłym w XVII wieku wskutek działalności człowieka (głównie rozwoju rolnictwa i wycinania lasów). Jak widać, w mezolitycznej Wielkiej Brytanii żyła jego populacja. Szczątki zwierząt w dołach świadczą też o tym, że właśnie na takie gatunki polowali prehistoryczni ludzie w tym regionie.

Niemniej wszystkich nas ciekawi to, po co w ogóle ludzie kopali tak ogromne doły i to w niespotykanej dotąd nigdzie na Wyspach Brytyjskich skali. Naukowcy wykluczyli już to, że służyły one do polowań lub przechowywania żywności. Prawdopodobnie wykorzystywano je w celach religijnych lub rytualnych. Wskazówką za tym przemawiającą jest ich regularne ulokowanie wzdłuż dawnej rzeki.

Czytaj też: Ten kraj jest często pomijany w kontekście Cesarstwa Rzymskiego. Niedawne znaleziska pokazują, że to błąd

Archeolodzy kontynuują prace nad tajemniczymi dołami. Zbadają, czy linearność może mieć związek z pozycją Słońca na niebie w trakcie przesilenia lub z innymi wydarzeniami astronomicznymi. Ponadto przeprowadzone zostaną szczegółowe analizy paleobotaniczne. Natrafiono już na pozostałości dębów, leszczyn i sosen, ale pozostała jeszcze do wykonania obserwacja palinologiczna (pyłkowa). Wszystko po to, by jak najszerzej poznać środowisko życia mezolitycznych ludzi w tym regionie. Możemy być pewni, że nie koniec doniesień o mezolitycznych przodkach i ich przedziwnych praktykach.