Trzęsienie ziemi odsłoniło pradawny pałac. Kataklizm w Mjanmie doprowadził do wielkiego odkrycia

Natura potrafi zaskoczyć w najbardziej nieoczekiwany sposób – zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym kontekście. Gdy w marcu tego roku ziemia zatrzęsła się w centralnej części Mjanmy, lokalna społeczność zmierzyła się z tragicznymi skutkami żywiołu. Okazało się jednak, że kataklizm przyniósł ze sobą także coś niezwykłego: możliwość zajrzenia w głąb historii tego regionu. Pod wpływem wstrząsów o sile 7,7 stopnia w skali Richtera w okolicach gminy Tada-U doszło do pęknięcia gruntu, które odsłoniło struktury skrywane przez ziemię od setek lat. Dla archeologów to okazja, by zweryfikować dotychczasową wiedzę na temat architektury z czasów dawnych dynastii.
...

Trzęsienie ziemi w roli archeologa

Historia tego miejsca kryje więcej tajemnic niż mogłoby się wydawać. Pierwsze ślady istnienia zabytkowej konstrukcji pojawiły się już w 2009 roku, kiedy miejscowa ludność zajmująca się wypalaniem cegieł natrafiła na fragmenty klatki schodowej. Przez lata był to jedyny znany element dawnej budowli. Dopiero tegoroczne wstrząsy uwidoczniły znacznie więcej. Specjaliści natknęli się na balustradę, stopnie o wysokości 46 centymetrów oraz ceglane platformy. Badania rozpoczęte 9 kwietnia przez zespół archeologów z Mandalay ujawniły strukturę, której opis zdaje się pokrywać z zapisami w manuskryptach spisanych na liściach palmowych, znanych jako Pura-pike. Co ciekawe, znalezisko znajduje się zaledwie 10 kilometrów od historycznego miasta Inwa, które niegdyś pełniło funkcję stolicy imperium i nosiło nazwę Ratnapura Ava, co tłumaczy się jako “Miasto Klejnotów”.

Czytaj też: Na prehistorycznej ceramice ktoś umieścił ludzką twarz. Naukowcy na tropie zagadki sprzed 5000 lat

Naukowcy zastanawiają się, czym dokładnie była odkryta konstrukcja. Jedna z hipotez sugeruje, jakoby chodziło o pozostałości po królewskim pałacu wodnym, czyli typie budowli o szczególnym znaczeniu ceremonialnym w kulturze Mjanmy. Woda symbolizowała tam czystość duchową, a takie obiekty służyły organizacji ważnych rytuałów z udziałem władców. W rękopisach minister Letwe Nawrahta opisywał podobne miejsce słowami:

Pałac wodny posiada pięć wielkich klatek schodowych i od 18 do 20 dormitoriów zacienionych drzewami mango

Inna teoria zakłada, iż może to być drewniana rezydencja o wymiarach od 61 do 76 metrów długości i 61 metrów szerokości. Taka konstrukcja przypominałaby znane klasztory z Inwa, takie jak Varkara Wooden Monastery czy słynny Złoty Pałac Shwenandaw.

Burzliwe dzieje Ratnapura Ava

Miejsce odkrycia sąsiaduje z terenami dawnej stolicy kolejnych królestw birmańskich, która funkcjonowała od XIV do XIX wieku. Dynastia Konbaung, nazywana też Trzecim Imperium Birmańskim, była ostatnią rządzącą tymi obszarami przed przejęciem kontroli przez Brytyjczyków w 1885 roku. Historia Ratnapura Ava pełna jest dramatycznych zwrotów akcji, ponieważ miasto wielokrotnie plądrowano i odbudowywano. Paradoksalnie, jego ostateczny upadek nastąpił w podobnych okolicznościach co obecne odkrycie. W marcu 1839 roku seria silnych trzęsień ziemi zmusiła mieszkańców do opuszczenia tych terenów na zawsze.

Czytaj też: Prehistoryczny kurhan z Niemiec pełnił zagadkową rolę. Ujawnia prawdę o dawnych mieszkańcach regionu

Departament Archeologii i Muzeum Narodowego Mjanmy zapowiada kontynuację prac badawczych. Mówi się też o udostępnieniu stanowiska do celów edukacyjnych. To szansa na lepsze zrozumienie dworskiego życia i praktyk religijnych w okresie przedkolonialnym. Trudno nie dostrzec pewnej ironii w tym, że siły natury, które zniszczyły współczesną infrastrukturę, jednocześnie pozwoliły zajrzeć w przeszłość.