Narcyzm to czarna dziura ludzkości. Jak nie dać się jej wciągnąć?

Narcyzm to studnia bez dna, czarna dziura, która pochłania naszą pozytywną energię. Niektórzy są wręcz do tego stworzeni, ale są osoby, które potrafią się przed takimi “wampirami” bronić.
Narcyzi są jak czarne dziury /Fot. Pixabay

Narcyzi są jak czarne dziury /Fot. Pixabay

Zrozumienie ludzkiej natury dobrze obrazuje koncepcja z powieści “Slapstick” Kurta Vonneguta, w której możemy przeczytać, że grawitacja jest cięższa w niektóre dni. Tak właśnie się czujemy, gdy jesteśmy zmęczeni, chorzy lub po prostu wchodzimy w interakcję z narcyzami.

Narcyzowie jak czarne dziury

Psychologowie przekonują wręcz, że narcyzm to czarna dziura ludzkości. Ciągną w dół, wyczerpują naszą energię i pozostawiają z uczuciem pustki. To dlatego, że przenośnie wysysają życie i światło z ludzi, których spotykają na swojej drodze – podobnie, jak robią to kosmiczni kanibale.

Czytaj też: Narcyzm mamy we krwi. Skąd się biorą zaburzenia z nim związane?

Dr Liz Swan z Uniwersytetu Kolorado w Boulder mówi:

Znałam kogoś na studiach, kogo niezbyt sympatycznie nazwałam “dołem nieszczęścia”. Był on, w skrócie, nieszczęśliwy: marudny, pochłonięty sobą, wielki narzekacz, zawsze niezadowolony. Starając się być przyjacielem, wysłuchiwałam go, starałam się być empatyczna, oferowałam rozwiązania jego niekończących się “problemów”, ale zawsze odchodziłam, czując się wyczerpany.

Tacy właśnie są narcyzi. Ludzie z pozytywną energią mają na nas odwrotny wpływ: sprawiają, że czujemy się naładowani energią, żywi i chętni do działania. Lubimy przebywać w ich towarzystwie i czujemy się dobrze po czasie z nimi spędzonym. Są to osoby, które nawet w trudnych życiowo sytuacjach, mają tendencję do dostrzegania pozytywów, jasnej strony.

Dr Liz Swan dodaje:

Czarne dziury w przestrzeni kosmicznej obejmują absolutną ciemność. Ich grawitacyjne przyciąganie wsysa każdą materię, która znajdzie się wystarczająco blisko. Brzmi znajomo? Narcyzi również zasysają – twoją energię, twoje światło, twoje nadzieje i marzenia, czasem twoje pieniądze – i bardzo się starają, by wyssać twoją samoocenę i pewność siebie, a wszystko dlatego, że są to rzeczy, których sami nie mają.

Narcyzi to chronologicznie ludzie dorośli, którzy przestali się rozwijać gdzieś w dzieciństwie i jeżeli podejdzie się do nich w ten sposób, łatwo zrozumieć ich skupione na sobie zachowania. Brakuje im poczucia własnej wartości, które zdrowi dorośli rozwinęli z czasem. Narcyzi są wiecznie zawstydzeni tym, kim są, co przejawia się w nienawistnym, zazdrosnym i manipulacyjnym zachowaniu. Najważniejsze, by nie dać się im wciągnąć.

Czytaj też: Narcyzm dzieli się na dwa typy. Różnica między nimi jest naprawdę istotna

Kluczowa różnica między narcyzem a czarną dziurą polega na tym, że kolizji z tą drugą nie sposób uniknąć. Przed narcyzami możemy się chronić, przede wszystkim ucząc się ich rozpoznawać i omijając szerokim łukiem.