W Argentynie znaleziono tysiące nazistowskich dokumentów. Szokująca sprawa ujrzała światło dzienne

Nie jest tajemnicą, że wielu niemieckich zbrodniarzy uniknęło sprawiedliwości, na której wyrok zasługiwali. Mimo to skala tego procederu jest bardzo trudna do określenia, ponieważ niektórzy zostali przyjęcia pod skrzydła krajów takich jak Stany Zjednoczone. Inni ukryli się natomiast w Ameryce Południowej, na przykład w Argentynie. Pozostałości po ich ucieczce są znajdowane nawet dziesiątki lat później. Świadczy o tym chociażby dokonane niedawno znalezisko.
fot. Corte Suprema de Justicia de la Nación

fot. Corte Suprema de Justicia de la Nación

Miało ono miejsce właśnie w Argentynie, a dokładniej rzecz ujmując: w budynku tamtejszego Sądu Najwyższego. Kiedy jego pracownicy sprawdzali zawartość archiwum zlokalizowanego w piwnicy, zdali sobie sprawę, że natknęli się na ogromną liczbę dokumentów pochodzących z okresu drugiej wojny światowej. Łącznie udało się odzyskać ponad osiemdziesiąt skrzyń zawierających takie zapiski.

Czytaj też: Ukraiński zamek skrywał szokujący sekret. Archeolodzy weszli do tamtejszej komory

Wygląda na to, że dokumentacja trafiła do tego południowoamerykańskiego ​​kraju w 1941 roku. Oznacza to, iż przez wiele dekad pozostawały w ukryciu. Ponowny wgląd w te akta może ujawnić nieznane do tej pory informacje na temat osób, które uciekły z III Rzeszy w obawie przed poniesieniem konsekwencji za swoje czyny. Wśród zidentyfikowanych elementów Argentyńczycy wymieniają materiały propagandowe oraz notatki osób związanych z nazistowską machiną zagłady.

fot. Corte Suprema de Justicia de la Nación

Z punktu widzenia historii bardzo istotne będzie też określenie roli krajów pokroju Argentyny w zapewnieniu niemieckim zbiegom drugiego życia. Naukowcy będą chcieli prześledzić powiązań z międzynarodowymi działaniami propagandowymi i operacjami finansowymi kierowanymi przez Niemców zarówno w trakcie drugiej wojny światowej, jak i po jej zakończeniu.

Sprawa jest tym bardziej interesująca, że mówimy o wyjątkowo losowych okolicznościach, w jakich nastąpiło odkrycie. Pracownicy Sądu Najwyższego zajmowali się bowiem przenoszeniem zawartości archiwum do powstającego muzeum. W toku oględzin okazało się, że skrzynki przeznaczone do przewozu butelek z szampanem w rzeczywistości zawierają nieznane archiwistom dokumenty.

Dokumenty z okresu drugiej wojny światowej, które znaleziono w Argentynie, mogą dostarczyć informacji na temat organizacji niemieckiej machiny zagłady

Łącznie udało się odnaleźć 83 takie pudła. W środku pracownicy dostrzegli ogromną liczbę materiałów związanych z szerzeniem ideologii narodowosocjalistycznej podczas II wojny światowej. Ostatecznie stało się jasne, iż trafiły one do Argentyny 20 czerwca 1941 roku na pokładzie japońskiego statku parowego Nan-a-Maru. Za nadaniem transportu stali przedstawiciele ambasady niemieckiej w Tokio.

Czytaj też: Ukryte w górach pomieszczenia zawierały przedziwne substancje. Ludzie korzystali z nich tysiące lat temu

Co ciekawe, kontrabanda została przechwycona przez argentyńskich celników. Sprawa trafiła wyżej, a ostatecznie sędzia federalny Miguel Luciano Jantus podjął decyzję o zatrzymaniu transportu. Spotkało się to z protestami Niemców, którzy żądali zwrócenia dokumentów. Mimo to na mocy werdyktu z 13 września 1941 roku tak się nie stało. W nie do końca jasnych okolicznościach dokumenty trafiły do Sądu Najwyższego i… prawdopodobnie zostały zapomniane. Teraz będą prowadzone badania, które ujawnią sekrety sprzed lat.