Wspomniana zapora miała co najmniej 10 metrów szerokości, a jej głębokość wynosiła od 2 do 7 metrów. Do jej powstania doszło najpóźniej w X wieku, dlatego można śmiało założyć, iż ma ona ponad tysiąc lat.
Czytaj też: Obsydian sprzed 1,2 miliona lat. Ten topór nie został stworzony przez nasz gatunek
Tak jak w większości tego typu przypadków, tak i tutaj fosa najprawdopodobniej pełniła funkcję obronną. Innymi słowy, jej przeznaczeniem było spowalnianie bądź całkowite powstrzymywanie wrogów próbujących sforsować mury Jerozolimy. Co ciekawe, w odróżnieniu od zwyczajowych zapór, ta raczej nie była wypełniana wodą. Chodziło więc przede wszystkim o spowolnienie nacierającego wroga.
Same mury, które współcześnie mogą podziwiać turyści zwiedzający Jerozolimę, zostały zbudowane w XVI wieku. Stało się tak na rozkaz sułtana Sulejmana Wspaniałego. Oczywiście nie oznacza to, że wcześniej na miejscu nie znajdowały się żadne fortyfikacje. Te były wielorakie, znacznie starsze i imponująco skuteczne. Dzięki nim można było walczyć nawet z licznymi zastępami wrogów.
Odcisk dłoni zostały znaleziony na fosie otaczającej Stare Miasto
Nie wiemy natomiast, w jakich okolicznościach powstał wspomniany odcisk dłoni. Być może stworzył go obrońca miasta, choć nie można wykluczyć scenariusza, w którym było to zasługą najeźdźcy. Tajemnic jest więcej, bo nie jest nawet jasne, co dokładnie mógł oznaczać wytworzony symbol. Czyżby średniowieczny mieszkaniec Jerozolimy pod wpływem chwili stworzył losowy znak, który wieki później spędza sen z oczu archeologom? Niewykluczone.
Fosa, w której doszło do znalezienia śladu, zapewne doświadczyła niejednej bitwy. Mając na uwadze jej wiek, można założyć, że była wykorzystywana podczas wypraw krzyżowych. Europejskie armie próbowały wtedy zdobyć Jerozolimę, co miało miejsce między XI a XIII wiekiem.
Czytaj też: Egipska piramida zawiera tajemniczą komnatę. Ta pozostaje zamknięta od 4500 lat
Pojawiły się nawet historyczne dokumenty opisujące ówczesne realia. Z zapisków wynika, że wyczerpani podróżą rycerze stanęli naprzeciwko ogromnej fosy i dopiero po pięciu tygodniach udało im się ją przekroczyć. Okupili to jednak licznymi stratami wynikającymi z ostrzału prowadzonego przez muzułmańskich i żydowskich obrońców.