Współpracując z przedstawicielami Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, skoncentrowali się na tym, co można zaobserwować w różnych częściach świata. Teraz wiemy, że za tymi tajemniczymi obiektami nie stoją kosmici, choć wyciągnięte podczas badań wnioski mogą pomóc w ich ewentualnym odnalezieniu.
Czytaj też: Satelity zarejestrowały niespotykane zjawisko na Grenlandii. Tsunami trwało dziewięć dni i obiegło planetę
Sprawcami całego zamieszania okazały się natomiast humbaki. Znane również jako długopłetwce oceaniczne, zwierzęta te mają skłonność do wytwarzania sporych rozmiarów kręgów złożonych z bąbelków powietrza. Dzieje się tak często podczas interakcji z ludźmi, dlatego eksperci sugerują, jakoby stanowiło to przejaw komunikacji z człowiekiem bądź jakiejś formy zabawy.
W celu jak najlepszego zrozumienia okoliczności, w jakich te gigantyczne stworzenia wytwarzają wspomniane kręgi naukowcy przeprowadzili szereg ekspertyz zakończonych publikacją artykułu zamieszczonego w Marine Mammal Science. Postępy w badaniach są szczególnie interesujące ze względu na fakt, że do tej pory humbaki były znane z tworzenia takich kręgów w nieco innych celach.
Obserwowano je między innymi w czasie polowań oraz rywalizacji o względy samic. W przypadku ludzi takie zjawisko wydaje się mieć natomiast przyjazną genezę. Zgromadzone informacje będą przydatne z punktu widzenia poszukiwania życia pozaziemskiego, ponieważ pozwalają lepiej zrozumieć próby komunikacji w wykonaniu gatunków innych niż nasz własny.
Humbaki mają skłonność do tworzenia kręgów złożonych z bąbelków powietrza. Wydaje się, że w ten sposób próbują komunikować się z napotkanymi ludźmi
Długopłetwce oceaniczne osiągają masę kilkudziesięciu ton i długość mogącą przekraczać piętnaście metrów. Wielokrotnie obserwowano, jak tworzyły ogromne kółka złożone z bąbelków, gdy w pobliżu pojawiał się człowiek. Członkowie zespołu badawczego wzięli pod uwagę 12 takich sytuacji, do których doszło przy udziale 11 różnych osobników.
Czytaj też: Naukowcy przeprogramowali pająka. Efekt rzuca się w oczy
Opisywany fenomen nie wydaje się ograniczać do konkretnej populacji ani szerokości geograficznej. Naukowcy będą teraz chcieli zrozumieć, co dokładnie owe ssaki morskie próbują przekazać światu, tworząc takie kręgi w obecności ludzi. Może się to okazać bardzo pomocne w kontekście hipotetycznych prób komunikacji z przedstawicielami obcej cywilizacji – o ile, rzecz jasna, kiedykolwiek uda się z takową nawiązać kontakt.