Ołtarz Ognia z Peru zaskoczył naukowców. Ten obiekt ma tysiące lat!

Era de Pando to z pewnością nie stanowisko archeologiczne, jakich wiele. Zlokalizowane w peruwiańskiej prowincji Barranca, okazuje się miejscem odkrycia struktury powstałej w czasach prehistorycznych. Poświęconymi jej badaniami zajęli się przedstawiciele Caral Archaeological Zone.
fot. Ministry of Culture of Peru

fot. Ministry of Culture of Peru

Tamtejsi eksperci mówią o czymś, co określają mianem Ołtarza Ognia. Będący prawdopodobnie świętym miejscem dla dawnych mieszkańców okolicy, cechuje się sporymi rozmiarami. Centralny punkt ma około 7 metrów średnicy, ale obok znajduje się dziedziniec o prostokątnym kształcie i około 16 metrach długości oraz 8 metrach szerokości. Na górę prowadzą schody zlokalizowane od zachodniej strony, w obrębie Sali Ceremonialnej.

Czytaj też: Wybrał się na ryby, a wrócił z historycznym odkryciem. Zaczęło się od dziwnych odczytów sonaru

Jak wyjaśnia Ruth Shady, która przewodziła majowym działaniom archeologów, odkryty przez jej zespół Ołtarz Ognia był wykorzystywany na potrzeby organizowania ceremonii o dużym znaczeniu. Brali w nich udział członkowie społeczności zamieszkującej Caral około 5000 lat temu.

Rzeczony ośrodek miejski z czasów prehistorycznych mógł być w szczytowym momencie domem dla ponad trzech tysięcy ludzi. Nie jest to jedyny tego typu obiekt związany z tą grupą. Już wcześniej znaleziono podobne, a w toku poświęconych im badań naukowcy doszli do wniosku, że stawiano je w najważniejszych publicznych budynkach piramidalnych miasta. Zdarzało się też, że rozmieszczano je w pobliżu kluczowych domostw. 

Ołtarz Ognia to obiekt znaleziony na terenie stanowiska archeologiczne Era de Pando. Stanowi ono pozostałość po cywilizacji Caral, która zaczęła się rozwijać w regionie około 3500 roku p.n.e. Stanowi więc jedną z najstarszych w obu Amerykach

Nie wydaje się, by korzystali z nich wszyscy: bardziej prawdopodobne, że w ceremoniach brali udział przede wszystkim przedstawiciele ówczesnych elit, czy to politycznych, czy religijnych. Na potrzeby rytuałów organizowano palenie ofiar: zarówno zwierzęcych, jak i w postaci artefaktów. Składano między innymi płody rolne, ryby i mięczaki, czy też kwarcowe przedmioty bądź koraliki.

Dolina Supe, czyli miejsce rozwoju cywilizacji Caral, cechuje się obecnością wyjątkowo starych struktur. Budowa części z nich miała miejsce przed powstaniem egipskich piramid. Sama cywilizacja jest natomiast zaliczana do grona najstarszych w obu Amerykach. Pierwsze osady tworzono tam w okolicach 3500 roku p.n.e., a jak do tej pory archeologom udało się zidentyfikować około trzydzieści głównych ośrodków zamieszkiwanych przez grupy ludzi. 

Czytaj też: Tajemniczy przodek człowieka pozostawił po sobie odcisk palca. To może wszystko zmienić

Stanowisko archeologiczne, na terenie którego odbywały się ostatnie wykopaliska, obejmuje powierzchnię wynoszącą 57,93 hektara. Naukowcy odnaleźli tam 48 budynków, które zostały rozmieszczone wokół centralnej przestrzeni. Cztery z nich zostały uznane za główne budynki piramidalne. Cztery kolejne zaliczona do grona mniejszych, natomiast czterdzieści pozostałych pełniło rolę mniejszych świątyń i rezydencji. 

Ogromna wartość historyczna tego stanowiska sprawia, że jest ono za miejsce światowego dziedzictwa UNESCO. Era de Pando zlokalizowano w obrębie ważnego szlaku łączącego dolinę Pativilca i oraz tzw. Taita Laynas. Warunki sprzyjające uprawie roli, a także względna bliskość wybrzeża dodatkowo wpływały na wzrost znaczenia regionu w czasach prehistorycznych. I choć początkowo Era de Pando nie było niczym więcej niż skromnych rozmiarów osadą, to z czasem zyskało na znaczeniu. W poznawaniu sekretów dawnych mieszkańców pomagają znaleziska w postaci przedmiotów związanych z życiem codziennym oraz organizowanymi tam ceremoniami.