OpenAI reaguje na krytykę i wraca do poprzedniej wersji GPT-4o

W ubiegłym tygodniu OpenAI ogłosiło nową aktualizację modelu GPT-4o, napędzającego usługę ChatGPT dla setek milionów użytkowników. Firma twierdziła, że aktualizacja poprawi zarówno inteligencję, jak i “osobowość” modelu. Jednak zaktualizowany model spotkał się z negatywnym odbiorem, ponieważ ChatGPT stał się nadmiernie pochlebny i potakujący. To zjawisko określane jest mianem “lizusostwa AI”.
OpenAI reaguje na krytykę i wraca do poprzedniej wersji GPT-4o

Ups! OpenAI cofa kontrowersyjną aktualizację GPT-4o

OpenAI stale wprowadza różne aktualizacje dla ChatGPT, jednak to pierwszy raz, kiedy usprawnienia spotkały się z tak powszechną krytyką ze strony użytkowników. Jednak trudno się temu dziwić, bo przejawiane przez AI zachowania mogły okazać się dla wielu osób niewygodne, niepokojące, a nawet stresujące. Przy 500 milionach aktywnych użytkowników na całym świecie, jedno domyślne zachowanie modelu nie może zadowolić preferencji każdego użytkownika.

Czytaj też: Konkurencja dla ChatGPT i Gemini? Nowa aplikacja Meta AI już dostępna

Wprowadzając ubiegłotygodniową aktualizację GPT-4o, OpenAI dążyło do ulepszenia domyślnej “osobowości” modelu, aby uczynić go bardziej intuicyjnym i efektywnym. Jednak aktualizacja położyła zbyt duży nacisk na krótkoterminowe opinie i nie uwzględniła w pełni ewolucji interakcji użytkowników z ChatGPT w czasie. W rezultacie model skłaniał się ku odpowiedziom, które były nadmiernie wspierające, ale ostatecznie nieszczere. Przykład? Ktoś wygłasza opinię kontrowersyjny temat, a „podlizująca się” AI natychmiast przytakuje: “Zgadzam się z Tobą w stu procentach! To bardzo mądre i trafne spostrzeżenie. Cieszę się, że ktoś w końcu to powiedział.” (Bez względu na to, jaka była opinia).

Czytaj też: Użytkownicy smartfonów Pixel wreszcie dostaną funkcję, którą fani Samsunga znają od lat

CEO OpenAI, Sam Altman, w miniony weekend potwierdził, że zespół jest świadomy problemu i aktywnie analizuje sytuację. Dziś OpenAI ogłosiło, że wycofało ubiegłotygodniową aktualizację GPT-4o w ChatGPT. Choć została ona cofnięta, firma intensywnie testuje nowe poprawki mające na celu rozwiązanie problemu. Planuje również wprowadzić w przyszłości więcej funkcji personalizacji, dając użytkownikom większą kontrolę nad zachowaniem ChatGPT.

Czytaj też: Mapy Google kontynuują ewolucję. Interfejs oparty na “arkuszach” rozszerza się na kolejne sekcje

Oto, w jaki sposób OpenAI chce zapobiegać podobnym sytuacjom w przyszłości:

  • Udoskonalenie podstawowych technik treningowych i systemowych podpowiedzi, aby wyraźnie odwieść model od serwilizmu.
  • Wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń w celu poprawy uczciwości i przejrzystości.
  • Zwiększenie możliwości testowania funkcji i przekazywania bezpośrednich opinii przez użytkowników przed ich wdrożeniem.
  • Ciągłe ulepszanie ocen i prowadzenie bieżących badań w celu identyfikacji problemów wykraczających poza lizusostwo.
  • W przyszłości użytkownicy będą mogli przekazywać opinie w czasie rzeczywistym, aby wpływać na interakcje oraz wybierać spośród wielu domyślnych “osobowości”.
  • OpenAI bada również sposoby uwzględniania szerszych, demokratycznych opinii w domyślnym zachowaniu ChatGPT.