Otyłość tępi poczucie smaku. Tracisz nawet jedną czwartą kubków smakowych

Dodatkowe kilogramy to więcej stanów zapalnych. Jak to się ma do naszego poczucia smaku? Tłumaczą to najnowsze badania naukowców z New York University.

Kubki smakowe- zachwiana równowaga

O tym, że otyłość zmniejsza wrażliwość na smak naukowcy widzieli nie od dziś, ale dopiero niedawno udało im się wyjaśnić ten mechanizm. Badania dra Kena Cadwella i jego zespołu z New York University pokazują, że do zmniejszenia się liczby kubków smakowych prowadzą procesy zapalne spowodowane przez otyłość.

Nasze kubki smakowe skupiają ok. 50-150 wyspecjalizowanych komórek odpowiedzialnych za odczuwanie 5 smaków: słodkiego, gorzkiego, kwaśnego i umami. Podlegają one ciągłym przeobrażeniem – w ich obrębie obserwujemy proces  śmierci komórkowej, czyli apoptozę i powstawanie nowych komórek (komórki mogą ulegać zniszczeniu już po 10 dniach, ale w ich miejsce pojawiają się nowe). U osób otyłych równowaga pomiędzy tymi procesami zostaje zachwiana, co w efekcie prowadzi do dysfunkcji zmysłu smaku – czytamy w artykule opublikowanym w „PLOS Biology”.

 

Winne cytokiny?

Potwierdzają to badania przeprowadzone na myszach.  U otyłych myszy proces śmierci i odnowy komórek  był zaburzony: wzrastał wskaźnik apoptozy, a jednocześnie nie powstawały nowe komórki. Naukowcy zauważyli to, podając gryzoniom dwa rodzaje karmy: część myszy otrzymała karmę, która zawierała 14% tłuszczu, druga część – karmę o 58-procentowej zawartości tłuszczu. Po 8 tygodniach zwierzęta z drugiej grupy ważyły o ok. 1/3 więcej i miały o ok. 25% mniej kubków smakowych.

Jak zauważono, myszy które były genetycznie odporne na otyłość, nie podlegały tym procesom, nawet gdy były karmione dietą wysokotłuszczową. Prowadzi to do wniosku, że zanik receptorów smakowych nie wynikał z samego faktu spożywania tłuszczów, ale z akumulacji tkanki tłuszczowej w organizmie. Wiadomo bowiem, że otyłość może wiązać się z przewlekłym stanem zapalnym, ponieważ tkanka tłuszczowa wytwarza cytokiny prozapalne – cząsteczki, które inicjują reakcje zapalne i wpływają na działanie procesów komórkowych w całym organizmie, w tym na komórki TNF-alpha znajdujące się wokół kubków smakowych. W efekcie w kubkach smakowych powstaje stan zapalny, co skutkuje niewłaściwymi procesami w obrębie komórek smakowych – m.in. zahamowaniem powstawania nowych receptorów.

Dodatkowe kilogramy to więcej stanów zapalnych wowołanych przez prozapalne cytokiny: IL-6 oraz TNF-alfa syntezowanych w tkance tłuszczowej.
– 
prof. dr hab. med. Mirosław Jarosz “Suplementacja diety a zdrowie”. (Źródło: higienapokarmowa.pl)

 

Co na to układ nagrody?

Jak wyjaśnia dr Cadwell, kubki smakowe działają nie tylko jako czujniki smaku, ale oddziałują na nasz układ nagrody w mózgu – stąd uczucie przyjemności podczas jedzenia. U osób otyłych osłabienie poczucia smaku sprawia, że potrzeba większych dawek, by mózg zarejestrował przyjemność i uzyskał upragnioną nagrodę. Przypomina to funkcjonowanie uzależnionego mózgu,  w którym nadmiar doznań uszkodził szlaki neuronalne.

Przy typowych uzależnieniach – np. od alkoholu czy kokainy – mamy do czynienia z brutalnym włamaniem do układu nagrody. Zażycie euforyzującej substancji aktywuje bezpośrednio jądra półleżące w mózgu i zwiększa w nich poziom dopaminy do fizjologicznie niespotykanych wartości. Jesteśmy w euforii, świat jest piękny. Ale ten stan mija i prędzej czy później dochodzi do rozwoju tolerancji na działanie narkotyku. Układ nagrody nie potrafi już utrzymać w miarę normalnego poziomu szczęścia bez sztucznego wspomagania. Większość osób uzależnionych od substancji potrzebuje więc kolejnej dawki nie po to, by poczuć się szczęśliwym, tylko po to, by przestać czuć się głęboko nieszczęśliwym. 

– czytamy w artykule Małgorzaty T. Załogi. pt. „Hazard, kleptomania, alkoholizm. Co się dzieje w mózgu nałogowca?”.

Najnowsze wyniki badań potwierdzają rolę zmysłu smaku w genezie otyłości i wskazują nowy kierunek w jej leczeniu.

Źródło: journals.plos.org