Wielkie znalezisko wewnątrz jaskini. To sanktuarium liczy tysiące lat

Dzięki wysiłkom archeologów, którzy prowadzili poszukiwania obejmujące pewną hiszpańską jaskinię, udało się odnaleźć niezwykle cenną sztukę. Jej pochodzenie sięga okresu sprzed nawet 24 tysięcy lat.
Wielkie znalezisko wewnątrz jaskini. To sanktuarium liczy tysiące lat

O kulisach powyższych działań badacze piszą na łamach Antiquity. Jak wyjaśniają, arenę ich działań stanowiła jaskinia znana jako Cova de les Dones. Poszukiwania okazały się naprawdę owocne w skutkach, ponieważ doprowadziły do zlokalizowania ponad 100 obrazów uwiecznionych na ścianach tego miejsca. Z dotychczas przeprowadzonych ekspertyz wynika, jakoby na rysunkach znalazło się co najmniej 19 różnych zwierząt.

Czytaj też: Jak budowano piramidy? Egipcjanie traktowali robotników w niewyobrażalny sposób

Cała sprawa jest wyjątkowa i to z kilku różnych powodów. Po pierwsze, mówimy naprawdę starych dziełach sztuki, które mają nawet 24 000 lat. Co więcej, ich twórcy wykorzystali techniki, jakich do tej pory nie widziano w odniesieniu do takich jaskiniowych tworów. Jakby tego było mało, zadziwia nawet lokalizacja tych obrazów, ponieważ do tej pory Hiszpania nie słynęła z przykładów plejstoceńskiej sztuki.

Dokładniej rzecz ujmując, jak na razie znane nauce były trzy inne takie miejsca, przy czym były one zlokalizowane w innej części tego kraju, niedaleko granicy z Francją. Ostatnie dokonania dotyczą z kolei południowej części Półwyspu Iberyjskiego. Co ciekawe, lokalni mieszkańcy niekoniecznie muszą być zaskoczeni znaleziskami. Jak się okazuje, Cova de les Dones jest znana od wielu lat i od dawna stanowiła miejsce wycieczek.

W czerwcu 2021 roku o tym miejscu zrobiło się głośno ze względu na odnalezione rysunki naskalne, natomiast prace archeologiczne przeprowadzone tam w tym roku znacząco poszerzyły zasób wiedzy na temat jaskini. O wadze dokonanych znalezisk najlepiej świadczy fakt, iż uczestnicy wyprawy określają hiszpańską jaskinię mianem głównego sanktuarium sztuki paleolitycznej.

Archeolodzy działali na terenie jaskini Cova de les Dones, w której od 2021 roku prowadzono analizy rysunków naskalnych

Przemawia za tym przede wszystkim liczba i różnorodność motywów wykorzystanych przez twórców obrazów, a także bogactwo i szczegółowość tych dzieł. Główny obszar okupowany przez paleolitycznych artystów znajdował się stosunkowo daleko od wejścia do jaskini, ponieważ był oddalony od niego o około 400 metrów. Jeśli chodzi o zwierzęta rozpoznane na rysunkach, to na liście wymienia się konie, jelenie, tury oraz co najmniej dwa nierozpoznane jeszcze gatunki. Poza tym ówcześni artyści malowali prostokąty i inne kształty.

Czytaj też: Zaginiony wrak jak kapsuła czasu. Jeszcze przed katastrofą nazywano go pływającą trumną

Na szczególną uwagę zasługuje bogactwo wykorzystanych technik, obejmujących między innymi zeskrobywanie wapiennego osadu ze ścian w celu tworzenia postaci. Takie metody były do tej pory rzadko spotykane w paleolitycznej sztuce jaskiniowej i praktycznie nie widywano ich na terenie Hiszpanii. Jakby tego było mało, o ile większość ówcześnie tworzonych obrazów powstawało poprzez nakładanie ochry na ściany jaskini, tak w tym przypadku mowa o czerwonej glinie. Oczywiście istnieje możliwość, że wstępne datowanie tych dzieł jest błędne, co mogłoby wyjaśniać odnotowane do tej pory nieścisłości. Jak w ogóle dokonali tego naukowcy? Pomogły im ślady pozostawione przez… niedźwiedzia jaskiniowego, który w pewnym momencie całkowicie wyginął, dlatego pozostałości jego pazurów pozwalają na przybliżone datowanie samych rysunków.