Nie mówimy jednak o zwierzęciu, choć i wśród nich moglibyśmy znaleźć imponujących kandydatów. Na przykład antarktyczna gąbka zaliczana do gatunku Anoxycalyx joubini może osiągać wiek nawet 15 tysięcy lat. W przypadku zwierząt lądowych mówimy jednak o zdecydowanie mniej zatrważających wynikach, ponieważ w tej kategorii za najstarszego uznaje się żółwia Jonathana, który ma niecałe 200 lat.
Czytaj też: Ta skamieniałość ma prawie 350 milionów lat i wywraca do góry nogami historię życia
Głównym bohaterem tego artykułu jest natomiast organizm znany jako Pando. Znajduje się on w paśmie górskim Wasatch na zachodzie Stanów Zjednoczonych. Jego wiek jest liczony w tysiącach lat, a szacowana powierzchnia wynosi ponad 40 hektarów. Wielki obszar i skala powiązań międzygatunkowych sprawia, że Pando to w zasadzie cały ekosystem, w którym funkcjonuje masa różnych organizmów.
Ale czym tak naprawdę jest? Mówiąc krótko: kolonią złożoną z topoli osikowej. Nie jest to jednak zwykły las, ponieważ tamtejsze drzewa są identyczne pod względem genetycznym i są połączone za pośrednictwem wspólnej sieci korzeniowej. Jest ich około 47 tysięcy, a łączna masa połączonego organizmu może wynosić nawet sześć tysięcy ton.
Największy organizm świata jest znany jako Pando. Stanowi on kolonię topoli osikowej, której wiek może wynosić nawet 80 000 lat
Z tego względu mówimy o największym organizmie świata, któremu przysługuje również miano jednego z najstarszych wciąż żyjących. Co ciekawe, topola osikowa ma tendencję do tworzenia kolonii, lecz zwykle są one nieporównywalnie mniejsze niż w przypadku Pando. Przeciętne takie zgrupowanie spotykane na terenie Ameryki Północnej zajmuje powierzchnię nieco ponad jednego hektara.
I choć Pando jako całość może mieć nawet 80 000 lat, to nie oznacza to, że wszystkie tamtejsze łodygi są w takim wieku. Średni czas życia każdej z nich wynosi około 130 lat, ale na miejsce obumierających wchodzą nowe. Cala kolonia nieustannie się rozrasta i tworzy środowisko, w którym istnieją dziesiątki gatunków, zarówno roślin, jak i zwierząt. Dolna granica wieku tego gigantycznego organizmu zaczyna się od 16 000 lat. Taki zakres, tj. od 16 do 80 tysięcy lat, został potwierdzony z wykorzystaniem kilku różnych metod datowania.
Czytaj też: Zwierzęta po obu stronach ewoluowały zupełnie inaczej. Oto fenomen, który zaskoczył nawet Darwina
Pando jest częścią Narodowego Lasu Fishlake, co oznacza, że zapewniana jest mu oficjalna ochrona. Mimo to sporym zagrożeniem okazują się dla niego roślinożercy, tacy jak jelenie i łosie. O ile przed laty ich liczebność była naturalnie regulowana dzięki drapieżnikom pokroju wilków, tak obecnie ich liczba jest zbyt niska, aby ograniczyć rozmnażanie roślinożernych gatunków, żywiących się szczególnie chętnie młodymi pędami wyrastającymi z Pando.
Nieco przypadkowo przed kilkudziesięcioma laty udało się sprawić, że na ograniczonym obszarze kolonia wciąż się rozwija, bez obaw o to, że młode drzewa skończą jako posiłek dla łosi czy jeleni. Fragment ten został bowiem ogrodzony w celu usunięcia obumarłych drzew, co przy okazji odcięło dostęp roślinożercom. Ale na tym obawy się nie kończą, ponieważ naukowcy zwracają uwagę na problem chorób roznoszonych przez grzyby. Nie można zarazem zapominać o postępujących zmianach klimatu. Bo choć Pando na przestrzeni tysięcy lat doświadczył ogromnych skoków temperaturowych, to nie były one równie gwałtowne, jak występujące obecnie.