Pokrzywka z zimna coraz powszechniejsza. Co to za schorzenie?

Na twojej skórze pojawiają się swędzące zaczerwienienia, ale tylko przy niskich temperaturach? To może być pokrzywka z zimna, czyli coraz powszechniejsza reakcja alergiczna, której może doświadczyć praktycznie każdy. Skąd w ogóle bierze się uczulenie na zimno?
Pokrzywka z zimna coraz powszechniejsza. Co to za schorzenie?

Pokrzywka z zimna, jak sama nazwa może sugerować, występuje najczęściej zimą, ale zdarza się także wczesną wiosną, późną jesienią, a nawet i latem. Schorzenie charakteryzuje się występowaniem rozsianych, swędzących bąbli skórnych, które pojawiają się kilka minut po zetknięciu z zimnym powietrzem, śniegiem lub lodowatą wodą. Objawy mogą pojawiać się po kąpieli w Bałtyku wczesnym latem czy zjedzeniem lodów po długiej przerwie.

Czytaj też: Alergia na kota pod kontrolą? Nigdy wcześniej tego nie próbowano

Prof. dr hab. n. med. Edward Rudzki mówi:

Pokrzywka z zimna powstaje w następstwie ochłodzenia – nie zależy od żadnej określonej temperatury. Podobno u pewnego robotnika występowała ona po każdym odejściu od pieca hutniczego, a więc w zwykłej temperaturze pokojowej. Im zmiany są bardziej nasilone, tym na mniejszą różnicę temperatury chory reaguje.

Ciepło, zimno

Alergolodzy wyróżniają dwie odmiany pokrzywki z zimna. W przypadku nabytej, zmiany występują 5-10 minut po ekspozycji na zimno i utrzymują się średnio 2 godziny. Zmiany skórne najsilniej widoczne są zimą, gdy każde wyjście z domu wiąże się z ochłodzeniem powierzchni ciała. Istnieją dwie sytuacje, które mogą zagrażać życiu osób uczulonych. Pierwszą jest jedzenie lodów – nagłe ochłodzenie powoduje obrzęk warg, a czasami także krtani, co może doprowadzić do uduszenia. Drugą są skoki do naturalnych (nie podgrzanych) zbiorników wody. Jest także rodzinna pokrzywka z zimna, przekazywana genetycznie, w której objawy pojawiają się 24-48 godzin po wystawieniu na zimno i trwają drugie tyle.

W obu przypadkach dochodzi do pobudzenia mastocytów (komórek tucznych) do produkcji histaminy, która działa drażniąco. Niestety, w przypadku pokrzywki na zimno, alergenu nie można “unikać”, jak to się robi przy alergiach pokarmowych.

Czytaj też: Alergia na orzeszki ziemne wreszcie stanie się przeszłością? Opracowano nową terapię

Prof. dr hab. n. med. Edward Rudzki dodaje:

Leczenie pokrzywki z zimna jest bardzo trudne, a w mroźnym klimacie zupełnie niemożliwe. Z leków łagodzących nasilenie objawów stosunkowo lepiej od innych działają leki antyhistaminowe, które mają jednocześnie efekt przeciwserotoninowy. W Londynie opracowano metodę odczulania (zupełnie różną od immunoterapii) polegającą na kolejnym zanurzaniu w wodzie o temperaturze 18oC kolejno najpierw kończyn górnych, później dolnych, a wreszcie stosowaniu natrysków na tułów. Metoda jest bardzo żmudna, a w klimacie polskim bywa skuteczna, o ile zima nie jest surowa.

Istnieje kilka kroków zapobiegawczych, które można podjąć w przypadku tego schorzenia, np. unikanie pływania w zimnej wodzie czy rezygnacja z picia lodowatych napojów. Ale rzadko udaje się pokonać pokrzywkę z zimna bez wysokich dawek leków przeciwhistaminowych. W przypadku reakcji anafilaktycznych należy mieć przy sobie awaryjną adrenalinę.