Prowadzone w tej sprawie badania powinny pomóc w nakreśleniu obrazu tego miejsca w odległej przeszłości. Urząd Starożytności Izraela przekazał informacje o tym, iż poszukiwania były prowadzone w Tell Erani w związku z pracami poświęconymi budowie rury wodociągowej. Poprzednie rekordowe tego typu znalezisko miało natomiast miejsce w Tel Arad. W tamtym przypadku była jednak mowa o obiekcie o około 300 lat młodszym.
Co wiemy na temat wspomnianej bramy? Jeśli chodzi o jej rozmiary, to ma około 1,5 metra wysokości. Po obu jej stronach rozmieszczone są dwie wieże wykonane z dużych kamieni tworzących połączenie z murami miejskimi. Te ostatnie udało się zlokalizować już wcześniej, w ramach poprzednich wykopalisk archeologicznych. Przez bramę prowadziła natomiast droga wyłożona sporych rozmiarów kamieniami. Poruszając się nią można było dotrzeć do znajdującego się tam miasta.
Istniało ono przez wiele lat, przy czym czasy jego świetności najprawdopodobniej przypadały na lata 3330-3050 p.n.e. Do jego upadku doszło natomiast około VI wieku p.n.e., do czego najprawdopodobniej przyczynili się Babilończycy. W podobnym okresie zniszczona została Jerozolima. W oparciu o datowanie bramy oraz pozostałych ruin, archeolodzy doszli do wniosku, że ośrodki miejskie mogły powstać w tej części Lewantu wcześniej niż sugerowały poprzednie ekspertyzy.
Brama powstała około 5500 lat temu. Tworzyła ona wejście do miasta i miała stanowić symbol jego dobrej organizacji
Jak podkreślają autorzy badań, system fortyfikacji zlokalizowany na terenie Izraela stanowi dowód organizacji społecznej, która była oznaką początku urbanizacji. Po co natomiast powstała sama brama? Jak nietrudno się domyślić, nie chodziło wyłącznie o kwestie estetyczne. Wydaje się, iż miała ona stanowić zabezpieczenie przed wrogimi najazdami. Dalsze badania w tej sprawie powinny pozwolić na lepsze zrozumienie ówczesnych realiów militarnych.
Czytaj też: Żydowska świątynia i wielka ucieczka. Archeolodzy odnaleźli synagogę z intrygującą przeszłością
Każdy, kto chciał wejść do miasta kilka tysięcy lat temu, musiał zapewne przekroczyć odnalezioną bramę. Bez względu na to, czy byli to lokalni mieszkańcy, przybywający ze swoimi towarami handlarze czy też osoby o niecnych zamiarach. Według Martina-Davida Pasternaka brama stanowiła też symbol tego, że miasto, do którego prowadziła, było dobrze zorganizowane politycznie, społecznie i ekonomicznie.