Największa powódź od dekad. Brazylia toczy walkę z żywiołem. Jaka jest tego przyczyna?

Rio Grande do Sul – stan w południowej Brazylii – doświadczył w ostatnich dniach największej powodzi od co najmniej 80 lat. Miejscowe rzeki zalały olbrzymie połaci terenów uprawnych i miast. Liczbę ofiar szacuje się w setkach. Jaka była przyczyna rekordowych deszczy, które nawiedziły ten region? Czy mieszkańcy Rio Grande do Sul powinni spodziewać się w przyszłości podobnych kataklizmów?
Południowy stan Brazylii – Rio Grande do Sul – nawiedziła rekordowa powódź / źródło: Lula Oficial, Wikimedia Commons, CC BY-SA 2.0

Południowy stan Brazylii – Rio Grande do Sul – nawiedziła rekordowa powódź / źródło: Lula Oficial, Wikimedia Commons, CC BY-SA 2.0

Powódź w Rio Grande do Sul rozpoczęła się pod koniec kwietnia obfitymi opadami deszczu. Spowodowały one liczne osuwiska, zawalenia się mostów oraz nawet uszkodzenie niewielkiej tamy na rzece. Szacuje się, że liczba ofiar wynosi co najmniej 140 osób. Była to czwarta powódź w Brazylii w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ale najbardziej tragiczna w skutkach. Przypuszcza się, że mieszkańcy doświadczyli najsilniejszego żywiołu od ośmiu dekad.

Czytaj też: Niepojący trend przełamany w lasach Amazonii. Sensacyjne wiadomości płyną do nas z Brazylii

Przyczyną obfitych opadów deszczu w Rio Grande do Sul była blokada baryczna zbudowana z potężnego wyżu atmosferycznego nad obszarem stanu Minas Gerais. Już w kwietniu meteorolodzy w Brazylii zwracali uwagę na rozbudowaną strukturę, która przynosiła rekordowe upały w okolicach stolicy kraju czy Rio de Janeiro. Wysokim temperaturom towarzyszy susza, która zdaniem ekspertów będzie się jeszcze pogłębiać przez najbliższe tygodnie.

Zdjęcia satelitarne stanu Rio Grande do Sul. Na górze z 6 maja, na dole z 20 kwietnia / źródło: NASA Earth Observatory, Wikimedia Commons, domena publiczna

Rekordowa powódź na południu Brazylii. Przyczyną ogromny wyż baryczny nad Minas Gerais

Wspomniana blokada atmosferyczna przyczyniła się do tego, że w bardziej południowe tereny Brazylii zaczęły uderzać fronty z ulewami. Pierwsze burze pojawiły się już 28 kwietnia. Według raportu INMET opady w niektórych regionach stanu wyniosły nawet 150 milimetrów w ciągu 24 godzin. W okolicach Porto Alegre przez niespełna dwa tygodnie spadły aż 333 milimetry deszczu, co stanowi trzykrotność miesięcznej normy dla tego regionu.

Czytaj też: Czy kawa mocno podrożeje? Zła pogoda w Brazylii winduje ceny kawowego ziarna

Most Guaíba w dniu 5 maja 2024 r. pomiędzy Eldorado do Sul i Porto Alegre / źródło: Ricardo Stuckert, Wikimedia Commons, CC BY-SA 2.0

Podobne zakłócenia w cyrkulacji atmosfery mogą nabierać na sile w Rio Grande do Sul – twierdzą naukowcy. Rekordowa powódź przypomniała miejscowej opinii publicznej raport z 2015 roku pt. „Brazylia 2040: scenariusze i alternatywy adaptacyjne do zmian klimatycznych”, który został zlecony przez administrację ówczesnej prezydentki Dilmy Rousseff. Niecałą dekadę temu przestrzegano przez skutkami globalnego ocieplenia w stanie Rio Grande do Sul. Będzie ono powodować wzrost średnich opadów o co najmniej 15 proc.

Czytaj też: W Brazylii na świat przyszło dziecko z 12-centymetrowym ogonem. To ekstremalnie rzadki przypadek

Modele meteorologiczne dla południowej Brazylii nie pokazują zbyt optymistycznych prognoz. Kolejne nawałnice będą nawiedzać ten region w ciągu najbliższych 10 dni – ukazuje serwis Windy.com. Tego samego natomiast nie można powiedzieć o środkowej części Brazylii, a zwłaszcza o stanie Minas Gerais, w którym prawdopodobnie aż do końca maja nie spadnie ani jedna kropla deszczu.