Miasto, o którym mowa, to Sosnowiec. To tu uruchomiony zostanie pilotażowy program wydłużenia godzin pracy publicznych placówek. Trzy wybrane przedszkola będą otwarte aż do godziny 20:00, co przełoży się na aż 14 godzin bezpłatnej opieki dziennie nad dziećmi w wieku przedszkolnym. Tym samym spełnione zostaną realne potrzeby współczesnych rodziców, zwłaszcza tych pracujących zmianowo lub samotnie wychowujących dzieci. To pierwszy taki pomysł w kraju.
Przedszkola czynne do 20:00 w Sosnowcu
Godziny pracy przedszkoli zostały wydłużone uchwałą Rady Miejskiej w Sosnowcu. To odpowiedź na trudności, z jakimi borykają się rodzice przedszkolaków, którzy często kończą pracę po tradycyjnych godzinach zamknięcia placówek. Przedszkola pracują zwykle do około 17:00. Wydłużone godziny pozwolą rodzicom spokojniej godzić obowiązki zawodowe z opieką nad dziećmi. Nie będzie potrzeby, by opuszczać pracę wcześniej lub szukać alternatywnych perspektyw opieki.
Czytaj też: Pieniądze na wyprawkę szkolną już dostępne. ZUS wprowadza ważną zmianę w weryfikacji świadczenia
Projekt pilotażowy obejmie trzy sosnowieckie przedszkola:
- Przedszkole Miejskie nr 28 przy ul. Pileckiego 9,
- Przedszkole nr 44 przy ul. Lubelskiej 49,
- Przedszkole nr 57 przy ul. Gospodarczej 63.
W tych miejscach dzieci będą mogły przebywać do 14 godzin dziennie, czyli od godziny 6:00 do godziny 20:00. Opieka nad dziećmi będzie bezpłatna, co dodatkowo odciąży rodziców finansowo. Pozostaje tylko zapisać dziecko do odpowiedniego przedszkola, a to może nie być łatwe, jeśli placówki pracujące do 20:00 będą cieszyć się dużym zainteresowaniem.
Pionierski pomysł Sosnowca zyskał poparcie wielu rodziców, dla których pogodzenie pracy z godzinami otwarcia przedszkoli jest ogromnym wyzwaniem. Niestety nie wszyscy mogą liczyć na elastyczne godziny pracy czy możliwość pracy z domu. W Sosnowcu nie brak też osób, które pracują na długich zmianach, na przykład w centrum logistycznym Amazon. To nie jest praca, z której można ot tak wyjść, by odebrać dziecko z przedszkola.
Czytaj też: PIP wejdzie do magazynów Amazon. To konsekwencje tragedii w Sosnowcu
Z drugiej strony pojawiły się też głosy obaw, że przedszkola z wydłużonymi godzinami pracy będą traktowane jak „przechowalnie na dzieci”. To z kolei zaszkodzi więziom rodzinnym, rozwojowi emocjonalnemu i kondycji psychicznej najmłodszych. Przedszkole ma zapewnić dzieciom edukację i wsparcie, a nie zastępować mu dom. Nauczyciele wychowania przedszkolnego również nie są zadowoleni – obawiają się problemów z uzyskaniem wynagrodzenia za przepracowane nadgodziny. Zwracają też uwagę na to, że rodzice, którzy nie potrzebują takiego wsparcia, mogą nadużywać bezpłatnej opieki.
Ministerstwo Edukacji i Nauki planuje szerzej wprowadzić podobne rozwiązania, rozszerzając funkcję opiekuńczą świetlic szkolnych także dla przedszkolaków, co ma na celu ułatwienie życia rodzicom w całej Polsce. Nie można odmówić tej decyzji pewnej logiki. Dzietność w Polsce leci na łeb, a obawa o brak możliwości pogodzenia pracy z opieką nad dzieckiem to jeden z powodów. Pozostaje poczekać na wyniki. Jest spora szansa, że inne miasta pójdą w ślady Sosnowca.