
Przy 310 milionach osób powyżej 60. roku życia, tradycyjne modele opieki przestają wystarczać. Odpowiedzią są inteligentne maszyny, które stają się nie tylko opiekunami, ale i towarzyszami, wypełniając lukę tam, gdzie brakuje rąk do pracy lub czasu bliskich.
Inteligentny dom — strażnik, który nigdy nie zasypia
Dla wielu seniorów i ich rodzin największym wyzwaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa w czterech ścianach własnego domu. Tutaj do akcji wkraczają roboty domowe, takie jak Ai.care.live. Dzięki zaawansowanym modelom wizyjnym AI, maszyny te potrafią bezkontaktowo wykryć upadek seniora i natychmiast zainicjować wideorozmowę z rodziną lub wezwać pomoc. Ale ich rola sięga znacznie głębiej.
Czytaj też: Nadchodzi koniec domowych obowiązków? Humanoid od LG zrobi wszystko za nas
Roboty rozpoznają twarz seniora i pilnują harmonogramu przyjmowania leków. Jeśli dawka zostanie pominięta, rodzina natychmiast otrzymuje powiadomienie. Maszyny łączą się też z urządzeniami domowymi, monitorując np. czy kuchenka gazowa została wyłączona. Natomiast zintegrowane ciśnieniomierze i glukometry automatycznie przesyłają dane do chmury, pozwalając na stały monitoring bez wychodzenia z domu.
Wizja przyszłości idzie jeszcze dalej – roboty mają współpracować z lokalnymi stołówkami, by samodzielnie zamawiać i odbierać posiłki dla swoich podopiecznych.
Egzoszkielety to szansa na powrót do samodzielności
Dla osób z problemami z poruszaniem się, prawdziwym przełomem są egzoszkielety. Urządzenia takie jak te od Shenzhen Kenqing Technology ważą zaledwie 2,4 kg i wykorzystują algorytmy AI, by adaptować się do tempa chodu użytkownika. Dzięki nim osoby, które wcześniej nie mogły poruszać się bez laski, odzyskują niezależność i pewność siebie podczas spacerów. Co więcej, technologia ta staje się coraz bardziej przystępna cenowo – celem producentów jest obniżenie kosztów do poziomu ok. 1000 dolarów, a w przyszłości egzoszkielet ma przypominać parę specjalnych spodni.

W instytucjach opiekuńczych roboty przejmują najcięższe zadania fizyczne. Maszyny do transferu pacjentów chronią przed upadkami i odciążają pielęgniarki, a inteligentne roboty do toaletowania pomagają osobom całkowicie niesamodzielnym zachować godność poprzez pełną automatyzację czynności higienicznych. Nawet tradycyjna medycyna chińska zyskuje cyfrowe wsparcie – roboty X-SPA potrafią precyzyjnie wykonywać zabiegi moksowania (terapii ciepłem), trafiając bezbłędnie w punkty akupunkturowe.
Czytaj też: Mroczna strona chińskiej automatyzacji. Pekin poświęca własnych obywateli dla globalnej hegemonii
Czy technologia zastąpi bliskość?
Chiński model „inteligentnej starości” pokazuje, że technologia może skutecznie rozwiązać problemy kadrowe i poprawić bezpieczeństwo seniorów, zwłaszcza w regionach oddalonych od dużych ośrodków miejskich. Dzięki wsparciu rządu i innowacjom, roboty stają się tańsze i bardziej dostępne. Jednak eksperci słusznie zauważają, że nawet najmądrzejszy robot nie zastąpi autentycznej, międzyludzkiej więzi emocjonalnej. Maszyna może przypomnieć o leku, wygrać partię szachów czy pomóc wstać z łóżka, ale to obecność drugiego człowieka pozostaje fundamentem dobrostanu psychicznego. Przyszłość opieki to zatem mądra symbioza: roboty zdejmują z naszych barków ciężar techniczny i fizyczny, byśmy my – jako rodzina i opiekunowie – mieli więcej czasu na to, czego maszyna nigdy nie podrobi: prawdziwe ciepło i rozmowę.