Anatomia jak z filmu science fiction
Macropinna microstoma to doskonały przykład adaptacji do ekstremalnych warunków. Zasiedla strefę mroku oceanicznego na głębokości 600-800 metrów, gdzie ciśnienie jest ogromne, a światło słoneczne praktycznie nie dociera. Najbardziej charakterystyczną cechą tego 15-centymetrowego stworzenia jest przezroczysta głowa wypełniona płynem. Wewnątrz tej naturalnej osłony znajdują się rurkowate, zielone oczy zdolne do obracania się w różnych kierunkach. Dzięki temu ryba może spoglądać w górę, wypatrując sylwetek potencjalnego pożywienia na tle słabego światła docierającego z powierzchni.
Czytaj też: Goblinopodobny potwór z czasów dinozaurów. Bolg amondol skrywał się w muzeum przez dwie dekady
Przezroczysta osłona pełni nie tylko funkcję ochronną dla delikatnych oczu, szczególnie podczas żerowania wśród parzydełek meduz. Stanowi też integralną część unikalnego systemu wzrokowego. Zielone pigmenty w oczach działają jak naturalne filtry optyczne. Blokują resztki światła słonecznego docierającego z góry, jednocześnie umożliwiając wykrywanie słabych sygnałów bioluminescencyjnych emitowanych przez inne głębinowe organizmy. Dieta M. microstoma koncentruje się głównie na małych skorupiakach uwięzionych w mackach syfonoforów, czyli kolonijnych stworzeń przypominających meduzy. Ta specyfika wymaga niezwykłej precyzji i doskonałego wzroku. Gdy ryba dostrzeże potencjalną zdobycz, może obrócić swoje rurkowate oczy do przodu, skupiając się na celu bezpośrednio przed sobą. To odkrycie obaliło wcześniejsze założenia naukowców, którzy sądzili, że wzrok stworzenia jest stale skierowany ku górze.
Trudna droga do odkrycia prawdy
Pierwszy naukowy opis tej ryby pochodzi z 1939 roku, jednak przez kolejne dziesiątki lat gatunek pozostawał słabo poznany. Głównym problemem była niezwykła kruchość jego charakterystycznej cechy anatomicznej: przezroczystej kopuły. Podczas wyciągania ryb z głębin tradycyjnymi sieciami, wypełniona płynem osłona zapadała się pod wpływem zmian ciśnienia. W efekcie badacze przez lata analizowali okazy pozbawione swojej najważniejszej cechy. Przełom nastąpił dopiero w 2009 roku, kiedy naukowcom z Monterey Bay Aquarium Research Institute udało się schwytać żywy okaz, który przeżył kilka godzin w akwarium na pokładzie statku. To umożliwiło pierwsze obserwacje ryby w jej naturalnym stanie. Rzadkość spotkań z tym gatunkiem najlepiej ilustrują statystyki MBARI. Jak zauważają eksperci, ich zdalnie sterowane pojazdy zarejestrowały ponad 5600 udanych nurkowań i nagrały ponad 27600 godzin wideo, a mimo to udało się spotkać tę rybę tylko dziewięć razy.
Potencjalne inspiracje dla technologii
Unikalna budowa ryby, o której jest mowa, może stanowić inspirację dla przyszłych rozwiązań technologicznych. Sposób filtrowania światła przez naturalne pigmenty oraz struktura optycznie czystej kopuły mogą przyczynić się do postępów w inżynierii optycznej czy robotyce podwodnej. Inżynierowie rozważają możliwość wykorzystania podobnych rozwiązań w zdalnie sterowanych pojazdach działających na ekstremalnych głębokościach. Przezroczyste, odporne na ciśnienie osłony wzorowane na głowie tego gatunku mogłyby znacząco poprawić możliwości obserwacyjne takich urządzeń. Z drugiej strony, choć natura często inspiruje technologię, bezpośrednie przełożenie biologicznych rozwiązań na świat inżynierii bywa bardziej skomplikowane, niż się początkowo wydaje.
Czytaj też: Tydzień zamiast milionów lat. Naukowcy stworzyli system błyskawicznej ewolucji genów
Przezroczystość jako strategia przetrwania nie jest wyjątkowa tylko dla omawianego stworzenia. W głębinach morskich występują kałamarnice szklane, a w tropikalnych rejonach Ameryki szklane żabki z przezroczystymi brzuchami. Ryba uwieczniona na nagraniu przypomina nam, jak niewiele wciąż wiemy o morskich głębinach. Jej niezwykłe adaptacje do życia w ekstremalnych warunkach pokazują, że natura nadal może zaskakiwać i inspirować.