Ten samolot przetrwa każdą apokalipsę. Ameryka pokazała E-6B Mercury

Boeing E-6B Mercury od lat jest uważany za najbardziej zaawansowany samolot czterosilnikowy na świecie, zdolny nawet do przetrwania wojny atomowej. Teraz jest jeszcze lepszy! Amerykańska marynarka wojenna odebrała od firmy Northrop Grumman pierwszy egzemplarz tego latającego centrum dowodzenia zmodyfikowany do standardu Block II.
Samolot E-6B Mercury /Fot. U.S. Air Force

Samolot E-6B Mercury /Fot. U.S. Air Force

Niektórzy eksperci mówią, ze Boeing E-6B Mercury to najważniejszy samolot w całej amerykańskiej armii, bo bez niego w czasie nie byłyby w stanie funkcjonować żadne inne jednostki. Jest używany przez US Navy do kontaktu z atomowymi okrętami podwodnymi, nosicielami rakietowych pocisków balistycznych oraz lądowymi siłami jądrowymi. Powstał w oparciu o konstrukcję Boeinga 707-320, a dzięki możliwości tankowania w locie, E-6B może być w powietrzu do 72 godzin. Załoga składa się maksymalnie z 22 osób, a w służbie US Navy jest 16 takich samolotów.

Northrop Grumman z powodzeniem dostarczył pierwszy samolot E-6B Mercury w ramach IMMC (Integrated Modification and Maintenance Contract) z powrotem do US Navy w rekordowym czasie. Teraz czas na modyfikację kolejnych egzemplarzy.

Czytaj też: Dlaczego bombowce B-2 Spirit były uziemione przez pół roku?

Scott Pfeiffer, wiceprezes ds. utrzymania platformy i gotowości do misji, Northrop Grumman, mówi:

Northrop Grumman wykorzystuje najnowocześniejszą technologię w modernizacji, wspierając misję marynarki wojennej polegającą na zapewnieniu przetrwania, niezawodności i trwałości dowodzenia, kontroli i komunikacji powietrznej między Narodowym Organem Dowodzenia (NCA) a strategicznymi i niestrategicznymi siłami USA w celu zapewnienia stałej gotowości do misji.

Antynuklearny samolot jest jeszcze lepszy

W lutym 2022 r. Northrop Grumman otrzymał wart 111 mln dol. kontrakt na implementację pakietu modernizacyjnego Block II w 12 egzemplarzach E-6B w ramach programu IMMC (Integrated Modification and Maintenance Contract). Jego celem jest skrócenie czasu prac modernizacyjnych z przewidywanych 19 miesięcy na egzemplarz do zaledwie sześciu. Wszystkie prace są wykonywane w Northrop Grumman’s Aircraft Maintenance and Fabrication Center w Lake Charles w Luizjanie.

Cechą charakterystyczną zmodyfikowanego E-6B jest owiewka w kształcie kropli, która mieści nowe anteny /Fot. Northrop Grumman

Pakiet modernizacyjny E-6B do standardu Block II obejmuj m.in. systemy łączności typu MR-TDCL (Multi-Role Common Data Links) i FAB-T/PNVC (Family of Advanced Beyond-Line-of-Sight Terminals/Presidential and National Voice Conferencing). Pierwszy to szerokopasmowe łącze transmisji danych działające w ramach tzw. strategicznej architektury komunikacji i kontroli, a drugi jest grupą terminali łączności dalekiego zasięgu umożliwiających prowadzenie komunikacji przez satelity działające w pasmach milimetrowych i centymetrowych. Samoloty wyposażone w te systemy muszą mieć specjalne anteny, które umieszcza się na specjalnej owiewce tylnej części grzbietu (wygląda jak kropla).

Czytaj też: Supernowoczesna broń przetestowana. Drony spadają jak rażone piorunem

Drugi samolot przybył już do Lake Charles i trwają prace nad jego modernizacją, integracją i testami. W ciągu najbliższych kilku lat Northrop Grumman będzie kontynuował modyfikacje samolotów E-6B US Navy, sprawiając, że będą one jeszcze lepszymi i potężniejszymi hubami informacyjnymi. Wszystkie zlecone do modernizacji jednostki mają zostać zwrócone amerykańskiej armii do 2027 r.