Już od jakiegoś czasu mówi się, że południowokoreański gigant pracuje nad powiększeniem swojej fanowskiej serii nie tylko o kolejnego smartfona, ale też o słuchawki oraz tablety. Właściwie nie są to już jedynie doniesienia, bo Galaxy Buds Fan Edition (FE), Galaxy Tab S9 FE i Galaxy Tab S9 FE+ pojawiły się nawet na oficjalnej argentyńskiej stronie producenta, a kilka dni temu, też w serwisie sprzedażowym Flipkart. Tutaj dostępny jest na razie model z plusem i chociaż jego cena została częściowo ukryta do „Tylko Rs 3X XX9”, wiemy przynajmniej, że cena urządzenia znajdzie się w przedziale 30 -39 tys. rupii indyjskich (ok. 1560-2040 zł).
Czytaj też: One UI 6 i Android 14 w końcu trafiają na ex-flagowce Samsunga. Posiadacze Galaxy S22 trochę się naczekali
Dzięki temu wiemy już, że to tylko kwestia czasu, aż Samsung pokaże nam te nowości oficjalnie. Nastąpi to najprawdopodobniej w październiku. Pytanie tylko, czy podczas jednego wydarzenia Samsung zaprezentuje wszystkie nowości z serii FE, w tym też smartfon Galaxy S23 FE, czy może rozbije to na kilka mniejszych premier. Interesującą kwestią jest też nadchodząca premiera jeszcze innych tabletów – bardziej budżetowych modeli Galaxy Tab A9 i Galaxy Tab A9+. Oba mają zadebiutować 5 października i jeśli Samsung będzie chciał zorganizować tylko jedną premierę, będzie to naprawdę wielkie i dość niespodziewane wydarzeniu. Na dodatek tuż po debiucie serii Pixel 8.
Co już wiemy o nowych tabletach Samsunga?
Zacznijmy może od serii Galaxy Tab A9. Chociaż przecieki ujawniają nam istnienie dwóch modeli, to o tym podstawowym wiemy znacznie więcej. Dane dostępne w Konsoli Google Play zdradziły, że Tab A9 zostanie wyposażony w wyświetlacz LCD o rozdzielczości 800 x 1340 pikseli. Nie znamy jego przekątnej, ale spodziewać się można czegoś w okoli 10-11 cali. Raczej nie będzie to wielki tablet. Za jego zasilanie odpowie układ Helio G99 w połączeniu z 4 GB pamięci RAM. Tab A9 będzie działał pod kontrolą Androida 13 i zapewni łączność tylko 4G. Sieć nowej generacji ma już obsługiwać model z Plusem. Szczegółów na jego temat nie znamy, jednak spodziewać się można kilku ulepszeń względem podstawowego modelu.
Ciekawiej zapowiadają się Galaxy Tab S9 FE i S9 FE+. Ogólnie fanowska seria jest bardzo interesująca i ciekawie będzie patrzeć na jej rozwój, zwłaszcza biorąc pod uwagę jeszcze niedawne doniesienia o jej anulowaniu. Rendery ujawniły nam, że oba urządzenia będą do siebie dość podobne, pozostając przy projekcie znanym nam z serii Galaxy Tab S9. Na grafikach widać metalową obudowę, asymetryczne ramki i magnetyczne mocowanie na rysik S-Pen znajdujące się na prawej krawędzi tabletu. S9 FE ma pojedynczy okrągły aparat, natomiast model Plus ma z tyłu podwójną konfigurację. W obu brakuje lampy błyskowej LED.
Jeśli chodzi o podstawową specyfikację, Galaxy Tab S9 FE będzie wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 10,9 cala, podczas gdy FE+ dostanie 12,4-calowy panel. Wewnętrznie oba będą podobno napędzane przez SoC Exynos 1380 -model FE dostanie 8 GB pamięci RAM, podczas gdy FE+ maksymalnie 12 GB RAM, przy czym oba oferują do 256 GB pamięci masowej. Certyfikat przyznany przez koreańskie laboratorium testowe ujawnił jeszcze, że model z Plusem dostanie akumulator o pojemności 9800 mAh z obsługą szybkiego ładowania o mocy 45 W.
Ceny Galaxy Tab S9 FE i S9 FE+ mają zaczynać się odpowiednio od 529 i 699 euro (w przeliczeniu 2430 i 3220 zł). Mówi się też, że oba dostępne będą w wersji 5G, które mają być droższe o 100 euro.